Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Z książką Marketing Analytics od Mike Grigsby mam mega dylemat. Literatura nie jest prosta dotyka bardzo nie raz skomplikowanych zagadnień z tematyki statystki i wykorzystaniu tego w marketingu. Problemy opisywane są na poziomie streszczenia zagadnienia, teorii i praktyki co pozwala troszkę zrozumieć co piszczy w analityczny marketingu. Jednocześnie książka nie jest napisana prostym językiem trzeba sięga w inne poza źródłowe publikacje żeby przeprowadzić obliczenia albo przynajmniej zrozumieć co autor ma namyśli, a ten jest troszkę irytujący czasami jedno zagadnienie na jednej stronie nazywając innymi zwrotami. Czuć też w autorze wielką pasje do tego robi i chyba też wymaga to troszkę od czytelnia żebyś posiadał przynajmniej 50% zajawki autora i co najmniej 25% zaangażowania w określoną tematykę. Książka nie jest na jeden raz, nawet na dwa to za mało żęby ogarnąć no chyba że praktycznie codziennie obliczasz model przeżycia, regres logistyczny, LCA albo CHAID to w takim wypadku na policzkach będziesz miała takie wypieki jak bułeczki wyciągnięty co dopiero z pieca u piekarza. Mogę z pełną świadomością rekomendować książkę dla specjalistów od analityki internetowej, marketingu z danymi, branży e-commerce i w mniejszym stopniu dla specjalistów do big data (temu zagadnieniu poświęcony jest tylko jeden rozdział gdzie opisane są algorytmy) Wrócę do tej publikacji bo warto nie zrobię tego z przyjemnością ale wiedza i tykanie rzeczy trudnych zawsze powoduje pocenia się mózgu i dyskomfort nauki by znaleźć się na końcu wykresu efektu Dunninga-Krugera. Miłej lektury :)