Najnowsze artykuły
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz1
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski2
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant13
- ArtykułyWielkanocny Kiermasz Książkowy Ebookpoint – moc świątecznych promocji i zajączkowy konkursLubimyCzytać13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zbigniew Golemienko
3
7,4/10
Pisze książki: horror
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
103 przeczytało książki autora
256 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Dziwne opowieści. Antologia weird fiction Dawid Kain
6,7
"Dziwne opowieśc"i to bardzo nierówny zbiór i na pewno wymagający uwagi .
Mamy tu 15 opowiadań piętnastu, a właściwie szesnastu autorów.
Warto jeszcze zaznaczyć, że to zbiór opowiadań weird fiction, chociaż nie wszystkie opowiadania na to wskazują, postanowiłem nie oceniać ich więc pod względem gatunku, moimi faworytami w tym zbiorze są:
"Przemiana Tamary D." - najlepsze opowiadanie z całego zbioru i w moje ocenie, najlepsze opowiadanie roku. Jest ono przygnębiające, mówiące o przemocy, bezradności i rezygnacji. W opowiadaniu tym mamy stworzony świetny zabieg w postaci pojawiających się wszędzie pająków, których z każdą chwilą jest coraz więcej, są one odniesieniem do narastającej właśnie tutaj przemocy.
Opowiadanie Wojciecha Guni zasłużyło na 10
"Na zawsze w dole" Dawid Kain nie zawodzi.
Pewna magiczna cyrkowa sztuczka która na zawsze zmienia życie naszego bohatera.
Ocena 9
"Twoje królestwo uległo podziałowi" te opowiadanie czytałem dwa razy, za drugim razem jeszcze bardziej mnie zachwyciło.
Bohaterem opowiadania Anny Marii Wybraniec jest Wojtek, były strażak który podczas akcji stracił rękę i musi się nauczyć żyć od nowa, jednak czy utrata ręki to jedyny uraz jaki odniósł Wojtek ?
Polecam, ode mnie leci 9.
"Wniebowzięcie" opowiadania duetu Dagmara Adwentowska, Agnieszka Biskup, mimo że czytałem już parę dni temu, do teraz we mnie głęboko siedzi, czego po autorkach kojarzących mi się z horrorem ekstremalnym bym się nie spodziewał.
Tu także jest krwawo, wręcz absurdalnie i to już od pierwszych zdań, jednak ci którzy przeczytają do końca to opowiadanie, dostaną twist który wszystko wyjaśnia. Także 9
"Gość" twórczość Pana Zbigniewa Golemienko była do tej pory nieznana, ale po tym opowiadaniu czuję że muszę to zmienić.
Ojciec samotnie wychowujący córkę w domku pośrodku dziczy i tajemniczy gość. Niby motyw znany, jednak tutaj został rozwinięty w ciekawy sposób. Ocena 9
"Grottor" to opowiadanie Briana Evensona o chłopcu który trafia pod opiekę Babci której praktycznie w ogóle nie widuje, za to na pierwszy plan wyłania się wychowywany przez nią chłopiec, tytułowy Grottor.
Te opowiadanie dostało ode mnie 8.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na opowiadanie Marcina Majchrzaka "Przemówić musi czliwiek" którego akcja ma miejsce w małej wsi, której tajemnice chce odkryć młody dziennikarz, mamy tu także starca chcącego o wszystkim zapomnieć, gdyż przeszłość jest dla niego zbyt bolesna. Świetny klimat, ale niestety końcówka nie dowiozła, 7.
O pozostałych opowiadaniach nawet nie będę się wypowiadał gdyż mnie w ogóle nie wciągnęły, a wręcz wynudziły.
Średnia ocena tego zbioru to niestety tylko 6, jednak polecam, gdyż znajdziemy tu prawdziwe perełki.
Dziwne opowieści. Antologia weird fiction Dawid Kain
6,7
No i jestem już po. Ciężko jest o jedną spójną ocenę, bowiem różnorodność tekstów jak i ich poziom jest niestały. Od razu powiem, że mając na myśli „poziom” chodzi mi o poziom świadomości gatunku jakim jest weird fiction- w końcu mamy napisane, że „Dziwne opowieści” to antologia weird fiction i przez ten pryzmat będę go oceniał. Zacznę może od polskich autorów. Wśród nich największe wrażenie zrobił na mnie Łukasz Krukowski i dla mnie bezapelacyjnie wygrywa ten zbiór pośród rodzimych twórców. Poziom zrozumienia gatunku a także lekkość przekazywanych (niełatwych) treści sprawił, że stał się on dla mnie chyba najbardziej obiecującym autorem w naszym półświatku. Do tego dochodzą zaje… dialogi oraz atmosfera, którą tylko Łukasz potrafi stworzyć. Nie będę się nawet silił na jakąś jej charakteryzację.
Oprócz wyżej wymienionego, w pamięci zapadł mi również Dawid Kain. Tutaj również głównym atutem jest klimat, zdolność operowania niedopowiedzeniami i sama fabuła, która mocno mnie wciągnęła. Na podium znalazł się również Paweł Mateja i jego „Macki”- tutaj mamy historię, która spokojnie mogłaby się zawrzeć w „Nocnych” i prawdopdobnie byłaby to jedna z najlepszych. Super!
Natomiast jeśli chodzi o autorów zagranicznych. Zanim kupiłem zbiór, trochę przedwcześnie założyłem, że Thomas Ligotti skradnie u mnie pierwsze miejsce, ale… stało się inaczej. Najlepszym tekstem, który dane mi było przeczytać w „Dziwnych opowieściach” były „Sny origami” Padgetta. Ale ten gość ma świetne wyczucie niepokoju! Totalnie mnie kupił i chyba nie przesadzę mówiąc, że z rasowego, tłustego weirdu jest to jeden z najlepszych tekstów, który przeczytałem kiedykolwiek. Rozpad rzeczywistości w tej historii to cudeńko 😉
Drugie miejsce przyznałem Ligottiemu. Tutaj w zasadzie nie ma o czyn mówić- zawsze pozostanie on dla mnie mistrzem gatunku z tą uwagą, że „Cień na dnie świata uważam” za nieco lightową wersję tekstów z teatro grotesco (ale nie tak lightową jak w „Snach umarłego marzyciela”). Trzecie miejsce dla Slatskiego, który ujął mnie do tego stopnia, że zacząłem równolegle czytać jego zbiór „The Immeasurable Corpse of Nature”.
Niestety w zbiorze znalazło się kilka tekstów, które w mojej opinii pokazują, że świadomość tego czym jest weird fiction nie jest oczywista. Pojedyncze opowiadania to bowiem „historie z dreszczykiem i szczyptą dziwności”. O nich się nie wypowiem, bo nie chcę ujmować im jakości, ale to po prostu nie jest miejsce na tego typu opowieści.
Niemniej jednak im dalej w las tym gęściej 😉 jeśli ktoś jeszcze nie kupił, niech to zrobi!