Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ten numer kolekcji nie zrobił na mnie dobrego wrażenia. W założeniu miał traktować o Ortedze, jednak w praktyce był o wszystkim, tylko nie o nim. Czytelnik miał więc okazję przypomnieć sobie filozofię Platona, Heideggera, Arendt, Hume’a, Kartezjusza, Husserla i Sartre’a, jednak o tym, o kim ten tom tak naprawdę miał być, było stosunkowo niewiele. Prócz tego książka zawiera masę błędów – jestem przekonany, że nikt nie poddał jej gruntownej korekcie. Całości nie ratuje też styl autora. W tej serii zdarzali się już różni pisarze. Jedni zabawni, inni szczegółowi, kolejni pobieżnie podchodzi do tematów filozoficznych i skupiali się na biografii oraz czynnikach historycznych. Tym razem trafił się jednak ten najgorszy sort – autor, który zdaje się żałować, że nie może wtłoczyć do tekstu dziesiątek tabelek i wykresów. Co rusz przywoływane są tutaj specjalistyczne określenia i szumne zdania, które z pewnością nie będą zrozumiałe dla laika. Pomimo tych kilku poważnych wad, muszę docenić to, że tom pomógł mi odświeżyć wiedzę na temat znanych mi już filozofów. Z tego też powodu pozostawiam ją z pięcioma gwiazdkami.