Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać331
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Emma Viskic
1
5,4/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,4/10średnia ocena książek autora
78 przeczytało książki autora
74 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Zatoka milczenia Emma Viskic
5,4
Na początku było nudno i przewidywalnie ale na szczęście po kilkudziesięciu stronach to się zmieniło i dokończyłam czytanie naprawdę niezłego kryminału z zaskakującym zakończeniem, a to że główny bohater jest głuchy dodaje powieści smaczku-autorka zwraca uwagę w ten sposób na detale, które "niby pełnosprawnym" ludziom umykają.
Zatoka milczenia Emma Viskic
5,4
Caleb Zelic jest około trzydziestoletnim prywatnym detektywem w Trust Works, prowadzi śledztwa związane z oszustwami. I od dziecka jest niemal całkowicie głuchy. Żeby cokolwiek usłyszeć, musi korzystać z aparatu słuchowego. Jego wspólniczką jest pięćdziesięcioletnia Frankie, niepijąca od sześciu lat alkoholiczka, była policjantka, twarda babka. Gdy przyjaciel Caleba, który pomagał bohaterowi w ostatnim śledztwie, zostaje brutalnie zamordowany, Zelic z pomocą przyjaciółki postanawia znaleźć jego mordercę i wplątuje siebie i swoich bliskich w niebezpieczną rozgrywkę. Tyle o treści. A jeśli chodzi o moje wrażenia, cóż... książka jest całkiem przyjemna, czyta się nieźle, ale to zdecydowanie za mało na dobry kryminał. Intryga wciąga raczej średnio, dopiero pod koniec robi się nieco ciekawiej. Nie ma tu tego, co uwielbiam w kryminałach - rzucam wszystko i czytam, dopóki nie skończę, nic innego się nie liczy. Choć kilka drobnych zaskoczeń było. Dużo tu uproszczeń, wszystko rozgrywa się za szybko. I, co najbardziej mi przeszkadza, ani historia, ani bohaterowie nie wywołali u mnie żadnych emocji - czy to pozytywnych, czy negatywnych. Są po prostu dość płascy, schematyczni. Ani się nie zaintrygowałam, ani się nie wkurzałam. Wielka szkoda, bo postać Caleba mogła być ciekawa. Ale że to debiut Emmy Viskic, to jak będę miała okazję, sięgnę po kolejny tom, żeby się przekonać, czy autorka się rozwinęła. Potencjał jest, tu niestety niewykorzystany. Czytać nie trzeba.