Najwięcej na świecie gadają właśnie ci ludzie, którzy nigdy się nie odzywają. Mówią tyle, że języki i gardło wysychają im na wiór. Tylko że ...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Drużyna A (A)” Tomasza Kwaśniewskiego i Jacka WasilewskiegoLubimyCzytać2
- ArtykułyTrzeci tom serii o Medei Steinbart już dostępny w Storytel. Wywiad z autorką, Magdaleną KnedlerLubimyCzytać1
- ArtykułyZ Memphis na Manhattan – „Wymiana” Johna GrishamaBartek Czartoryski1
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Blizny jak skrzydła” Erin StewartLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zhang Wei
8
6,8/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 11.1955 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
119 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Człowiek nie może sam jeden stworzyć sobie dobrego życia, bo wtedy ci, którzy go otaczają, wszystko mu odbiorą.
1 osoba to lubiTyle mamy na świecie różnych zasad spisywanych w księgach, które oprawiamy w złoto i jedwab, a przecież tak naprawdę wszystko sprowadza się ...
Tyle mamy na świecie różnych zasad spisywanych w księgach, które oprawiamy w złoto i jedwab, a przecież tak naprawdę wszystko sprowadza się do jednego: jak żyć.Trzeba żyć dobrze, jak najlepiej - i tyle.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Pradawna łódź Zhang Wei
8,5
Ta książka czekała na "swoją chwilę" na mojej półce. I teraz żałuję, że nie sięgnęłam po nią wcześniej. Choć swoje waży, czyta się szybko, nie ma tu miejsca na chwile "odpoczynku" od książki.
Głównym wątkiem powieści jest starcie się chińskiego, tradycyjnego poczucia wspólnoty ściera się z indywidualnym pragnieniem bogactwa i przywództwa. Akcja toczy się w północnochińskim mieście Wali - od 1949 roku do końca XX wieku. Opowieść rozpoczyna się od przedstawienia rodziny Sui, właścicieli dochodowej fabryki. Rodzina Zhao czeka na moment słabości, który umożliwi jej przejęcie fabryki, a szansa nadchodzi wraz z nadejściem rewolucji maoistowskiej. Jednak sukces nie trwa długo - Chiny przechodzą ewolucję z typowego demoludu ku światowej potędze przemysłowej, a w tym wyścigu odnajduje się rodzina Li, a Zhao przegrywa mimo walki.
Autor ukazuje wszystkie istotne zmiany zachodzące w XX-wiecznych Chinach i polityce zimnowojennej. Szczególną uwagę zwracają śmierć żołnierza w wojnie chińsko-wietnamskiej, dyskusje na temat bezużytecznego wyścigu zbrojeń oraz ruch reformy rolnej, który katalizuje poczucie wspólnoty i rywalizacji w mieście.
Historia chińskich rewolucji polega na dążeniu do zmiany jednostki i społeczeństwa. Zhang Wei świetnie, w satyrycznym ujęciu, ukazuje niemożność osiągnięcia tak wizjonerskiego ideału poprzez surową karę, propagandę odległych przecież od "szarego człowieka" chińskich przywódców czy dążenie społeczności do kontrolowania każdego aspektu życia jednostki.
Historia Chin II połowy XX wieku w pigułce, i to pigułce wyszukanej, literackiej (i nagrodzonej)! Zdecydowanie warto ją przeczytać - wciągnie nie tylko pasjonatów tego kraju.
Pradawna łódź Zhang Wei
8,5
Zhang Wei „Pradawna łódź”
Azja to ciekawy kontynent, a jego poszczególne kraje tym bardziej, choć chyba tym najbardziej oddziałującym na ludzką wyobraźnią są Chiny. Historia tego kraju, to fascynująca podróż w czasie, która na pewno zadowoli fanów historii wszelkiej. Mnie musiała, ale trafienie na Legimi „Pradawnej łodzi”, uważam za najlepszą rzecz w ostatnim czasie. Chociaż te 500 stron, czytałam z przerwami od marca, to uważam po „Austerlitz” dzieło Wei, za drugą prawdopodobnie najlepszą rzecz w 2021 roku (a przede mną jeszcze m.in. Kroniki Ekslpozji którymi się tyle osób zachwyca). Czy "Pradawna łódź" utrzyma się na podium w 2021? Mam nadzieję, że tak.
Niezwykła to proza, dbająca o detale i szczegóły, a historia zostaje osadzona w miasteczku Wali, gdzieś w Chinach w XX wieku. Od roku 1949 czytelnik zostaje zabrany w fascynująca podróż wraz z zwaśnionymi rodami: Sui i Zhao, po trzecie pokolenie. Fabryka makaronu z fasoli która jest dumą rodu Sui i miejscem pracy dla większości mieszkańców Wali. Burzliwe i dramatyczne czasy największych przewrotów współczesnej historii Chin (m.in. reforma rolna, Wielki Skok) które zmieniły na tyle bieg historii, że najczęściej zwykłe jednostki odczuwają te zmiany najmocniej. Proza Wei uwypukla ich tragizm, a tajemnice jakie nosi każdy z nich jeszcze bardziej dodają smutku tej historii. Czwarty Pan staje się symbolem okrutnej i bezwzględnej tyranii która wydaje się nie mieć końca w Wali.
„Pradawna łódź” to wielowątkowa, rozciągnięta na trzy pokolenia historia Chin i społeczeństwa, które musi stawić czoło historii, która niczym burzy dawne i jakże znane im zachowania. Konsekwencje zmian napędzają tłumioną agresję, zawiść i brak zrozumienia między mieszkańcami, a ukazują niezmienną prawdę – że tylko najsilniejsi i i najbardziej cwani wygrają walkę o władzę. „Pradawna łódź” epatuje smutkiem i gorzką refleksją nad ludzkim życiem. Zhang Wei skonstruowała świat takim jakim jest, bez upiększeń a wyimaginowane Wali to symbol ludzi tamtych czasów.
To wybitna proza, która tak szybko nie wychodzi z głowy, a fakt że ją czytałam z przerwami od marca, pokazuje jej skalę. Książka jest przetłumaczona bardzo dobrze, i nie można się do niczego przyczepić. Zachwycałam się i ogromnie żałuję że to koniec, chociaż dawkowałam sobie ją od marca.
Bardzo polecam! 9/10