Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joe L. Hensley
5,8/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
19 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Złoty Wiek SF 6 Fritz Leiber
5,5
Mocno zaostrzyłem sobie apetyt, widząc ile nazwisk znakomitych twórców - chyba najwięcej rozpoznawalnych a w każdym razie dobrze mi znanych, jakie dotąd pojawiały się w ramach tej serii - i, cóż, niestety trochę się zawiodłem.
W tomie 6. "Złotego wieku SF" otrzymujemy raczej poślednie opowiadania niepoślednich twórców, z których zdecydowanie nie zawodzi jedynie twórca znakomitej historii "It's a Good Life" zekranizowanej również w ramach serialu "Strefa Mroku", ale też scenariusza wybitnego i, niestety, szerzej nieznanego filmu sciecne-fiction "The Man from Earth". Z jego dwóch miniatur "marsjańskich", przypadło mi do gustu opowiadanie "Plllnk Bogożerca", ukazujące lądowanie Czwarterj Ekspedycji Marsjańskiej z perspektywy nietypowych mieszkańców planety, borykających się z plagą szczególnie uciążliwych "szkodników".
Na wyróżnienie zasługuje też świetnie napisane i oryginalne "Znajda Riyi" Algisa Budrysa, znów z perspektywy nietypowego narratora, dziecka-potomka (?) ocalałych z bliżej nieokreślonej globalnej katastrofy, obdarzonego wyjątkowymi zdolnościami umysłowymi, żyjącego w świecie zmutowanych istot, z jedną z których nawiązuje szczególną więź.
Dorzuciłbym jeszcze "Pocisk z jego nazwiskiem" Fritza Leibera, znanego przede wszystkim z cyklu fantasy o przygodach Fafryda i Szarego Kocura. To opowiadanie pisane z dwóch perspektyw. Z jednej strony człowieka święcie przekonanego, że jest obiektem zainteresowania przedstawicieli jakiejś zaawansowanej cywilizacji i obdarzany technicznymi dobrodziejstwami takiego kontaktu. Z drugiej osób z jego otoczenia, którzy wątpią w jego zdrowie psychiczne. Finał daje dość jednoznaczną odpowiedź, ale do tego momentu historia trzyma czytelnika w niepewności, co do stanu faktycznego bohatera.
Większość pozostałych opowiadań napisana jest względnie dobrze, choć fabułę podporządkowuje się w nich mniej lub bardziej przewrotnej / zaskakującej puencie. Nie grzeszą oryginalnością i czasem bawią - choć bywa, że dość niewyszukanym żartem. Takie są "Kłopoty z przyszłością" Macka Reynoldsa, o człowieku wielokrotnie podróżującym w czasie na pewien szczególny Oktoberfest a jego efekty działania są nieustannie korygowane... z wyjątkiem multiplikującego się w jego głowie kaca.
Podobnie "Nie ma jak w wojsku" Henry'ego Kuttnera, które może się spodobać wszystkim fanom opowieści o Jakubie Wędrowyczu Andrzeja Pilipiuka, które opowiada przygody chłopka-roztropka z amerykańskiego Południa, który z intencją obrony swojej fabryczki bimbru nieświadomie zapobiega przejęciu planów zaawansowanego technicznie samolotu przez szpiegów "piątej kolumny".
Reasumując - opowiadania pisarzy znakomitych, choć z puli tych, które pozostają daleko w tyle za ich najwybitniejszymi dokonaniami.
P.S. Żałuję, że redaktorzy serii odeszli od tradycji umieszczania kilku słów wstępu, notek o twórcach i krótkiego wprowadzenia do każdej historii.