Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Barbara Turek
1
8,4/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,4/10średnia ocena książek autora
34 przeczytało książki autora
23 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pełnymi garściami Barbara Turek
8,4
Przed osobą z niepełnosprawnością w czasach obecnych na pewno otwiera się więcej drzwi niż jeszcze kilka, kilkanaście lat wstecz. O kilkudziesięciu w ogóle nie wspominając. Pozostaje tylko kwestia, czy zechce ona działać. Start w którąkolwiek drogę jest w tym przypadku często utrudniony, choć nie stanowi to reguły. Tak zwanych „wózkowiczów” można zobaczyć niemal wszędzie. Wychodzą z domu, spędzają aktywnie czas, podejmują zatrudnienie. Niewątpliwie jest też grupa, która nie jest w stanie opuścić czterech ścian lub też nie ma na to chęci. Bywa różnie.
Barbara Turek postanowiła o siebie zawalczyć. Wyprowadzka z rodzinnego domu pozwoliła jej rozwinąć skrzydła na tyle, na ile jest to w jej przypadku możliwe. Droga, którą przebyła, by odnaleźć miejsce, o którym powie „dom”, była trudna, wyboista, kręta. Jednak warto było. Młoda kobieta pomimo że nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z zaspokajaniem podstawowych potrzeb, zamieszkała sama, wybrała się w podróż do papieża Franciszka i to autostopem!, głosi Słowo Boże gdzie tylko można, błogosławi obcym osobom oraz modli się na przystankach. Jak twierdzi, Boga poznała na papierosie. Ich relacja to sinusoida ale przez to wiadomo, że jest żywa. Bez Taty nie przetrwałaby. Teraz już to wie. Spotkało ją wiele sytuacji, w których gdyby nie Jego pomoc, nie zdołałaby się odnaleźć. Nic nie przyszło jej łatwo. Wszystkie wielkie rzeczy były zapoczątkowane lękiem. Podchodziła do nich sceptycznie, z dystansem. Często pojawiały się również wątpliwości, które rozwiewał Pan Bóg i przyjaciele Barbary. Ci ludzie to wyjątkowe osoby, które służą pomocą o każdej porze dnia i nocy. Każdy chciałby takich znaleźć!
„Pełnymi garściami” to samo życie, którego scenariusz nakreślił Bóg. Niniejszą książkę czyta się z zapartym tchem. Trudno nie zauważyć, że została napisana niezwykle lekko i zwinnie. Jest dedykowana wszystkim, bez względu na wiek i wyznawane wartości. To dobry kawałek literatury, który może wpłynąć na życie czytelnika. Pokazać Boga od innej, często nieznanej albo regularnie zapominanej nam strony. Nie jest nachalna w żaden sposób. Nie przekonuje do wiary. To po prostu ciche świadectwo, które można ale nie trzeba w jakoś odnieść do swojej egzystencji.
Pełnymi garściami Barbara Turek
8,4
Cóż rzec? Tak trzymać! Pani Basia udowadnia, iż niepełnosprawność jest w naszych głowach. Mimo trudnych początków, negatywnych prognoz, dzięki własnej determinacji i wsparciu dwóch. Mam (tak, tak dwóch) przekracza granice, osiąga cele, które dla wielu tzw. pełnosprawnych byłyby trudne do osiągnięcia. Dlaczego? Powtórzę: ponieważ niepełnosprawność jest w naszych głowach.
Opytymistyczna, choć nie beztroska opowieść, którą powinni przeczytać wszyscy malkontenci oraz osoby stygmatyzujące innych.