Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Spektakularne pojawienie się ChatuGPT spowodowało eksplozję zainteresowania sztuczną inteligencją (AI). Pojawia się wiele nowych (lepszych i gorszych) książek, artykułów prasowych i wypowiedzi, każdy (oczywiście przesadzam) chce wiedzieć, jakie są notowania na giełdzie Nvidii i co wczoraj (a najlepiej dzisiaj rano) powiedział Sam Altman i czy Elon Musk wygra spór z OpenAI. W tym kontekście gorączkowego gonienia za newsami książka prof. Terrence'a Sejnowskiego daje czytelnikowi ciekawie napisaną - i oczywiście kompetentną - historię rozwoju AI takiej, jaką ją dzisiaj znamy. Nie ma sensu zarzucać autorowi, że nie pisze o "absolutnie najnowszych" dokonaniach w dziedzinie AI, bowiem nie taki był jego zamiar. Sejnowski chciał pokazać, jakimi zawijasami i meandrami dochodzono do dzisiejszego rozumienia i dokonań AI, kto przecierał szlaki i jak błądzili nawet najbardziej bystrzy uczeni. Pisze przy tym o swojej drodze, co dla osób interesujących się historią nauki jest fantastycznie ciekawe. Bardzo podoba mi się zamieszczone na początku każdego rozdziału Kalendarium, odnotowujące (rzecz jasna w wielkim skrócie) przełomowe prace w badaniach nad AI. Z wielkim zaciekawieniem przeczytałem o ludziach takich jak Marvin Minsky, Claude Shannon, Carver Mead, czy Yoshua Bengio. Pomocny jest zamieszczony na końcu książki Glosariusz. Świetny jest materiał ilustracyjny zamieszczony w książce. Tematyka książki nie jest łatwa, zawiera ona terminologię, której dopiero się uczymy, dlatego tak ważna jest jakość tłumaczenia z j. angielskiego. Moim zdaniem tłumacz, Piotr Cypryański, wykonał swoją pracę bardzo dobrze. Dodatkowo wydawnictwo poprosiło o konsultację naukową tekstu tłumaczenia kierownika Zakładu Sztucznej Inteligencji na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej. Brawo! Tak powinno się to robić. W sumie moja ocena książki jest wysoka. Dzięki tej lekturze nieporównanie lepiej rozumiem (a w każdym razie tak mi się wydaje),co dzieje się teraz na scenie AI i skąd to wszystko się wzięło.