Najnowsze artykuły
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać1
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać12
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lotte Petri
Źródło: http://lottepetri.dk/english/
6
5,3/10
Pisze książki: horror, kryminał, sensacja, thriller
Urodzona: 1968 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://lottepetri.dk/english/
5,3/10średnia ocena książek autora
46 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Martwy za życia Lotte Petri
5,2
Najbardziej nastrojowa opowieść w serii „Świat Grozy”. Większość akcji dzieje się w starym, zabytkowym kościele. Do tego wszystko jest spowite melancholijną, jesienną atmosferą. Jest to chyba też najambitniejsze opowiadanie w serii, gdzie pewne sprawy musimy sobie sami dopowiedzieć na podstawie podanych przez autorkę tropów. Dlaczego więc tylko cztery gwiazdki? Po pierwsze, klimat to nie wszystko. Po drugie, mam duże wątpliwości czy autorka naprawdę postanowiła stworzyć coś ambitnego i świadomie mobilizuje intelekt słuchacza, czy może nie miała pomysłu jak to wszystko zgrabnie posklejać i tylko udaje, że chodzi tu o coś więcej.
Black notice: część 2 Lotte Petri
5,3
Ani to ciekawe , ani porywające. Przeczytać można, bo potrzeba na to całych 10 minut.
Samą książkę można ocenić wyżej na 3-4 gwiazdki, ale ponieważ czuję się oszukana, nabita w butelkę, zrobiona w balona , no po prostu takiego przekrętu chyba jeszcze nie było.
Paniusia napisała marna książkę złożoną z pięciu krótkich rozdziałów i wpadła na genialny pomysł że sprzeda każdy rozdział jako osobną książkę. No cóż , ja dałam się nabrać , a wy nie marnujcie na to pieniędzy , bo absolutnie nie warto