Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Carme Chaparro
2
6,9/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Urodzona: 05.02.1973
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
168 przeczytało książki autora
182 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nie jestem potworem
Carme Chaparro
Cykl: Ana Arén (tom 1)
6,7 z 139 ocen
351 czytelników 52 opinie
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Nie jestem potworem Carme Chaparro
6,7
Sięgnęłam po tą książkę bo to hiszpański thriller i pod względem detali hiszpańskich (opis Madrytu, Barcelony, architektury i historii) książka była super. Opisy, reakcje bohaterów, tempo i suspens - bardzo dobra. Ale więcej nie będę czytać tego typu książek - o porwaniach dzieci, w ogóle o udziale dzieci w thrillerach, kryminałach itd. Chromolę to. Pół nocy nie mogłam spać analizując prawdopodobieństwo opisanych wydarzeń i wściekając się na chore pomysły autorów.
To już nie na moje matczyne serce.
Nie jestem potworem Carme Chaparro
6,7
Ostatni raz książka, która wywołała takie emocje jak tutaj były to “Jaskółki z Czarnobyla” oraz “Pakt”. Do listy książek, którym mogę dać z czystym sumieniem pełną oceną dodaje tę oto książkę “Nie jestem potworem”.
Cóż to była za dobra książka, gdzie ostatnie strony czytałam z szeroko otwartymi oczami i ustami, a po przeczytaniu opadając na fotel chyba z dobre pół godziny wgapiam się w ścianę z wrażenia jakie wywarła na mnie ta książka.
Chciałabym Wam o niej wiele powiedzieć, ale nie mogę dopóki sami nie przeczytacie, aby nie spoilerować. Jedyne co mogę zaznaczyć, że od samego początku wciąga historia. Świetnie przedstawione zaginięcia dzieci i przeprowadzone śledztwo jak i co się dzieje wokół tego wszystkiego. Bohaterowie bardzo dobrze przedstawieni, a policjantka i dziennikarka idealnie pokazane.
Dziwią mnie niskie oceny tej książki, bo może i owszem pewne rzeczy na początku są niepotrzebne i poruszane bez sensu co rozwleka pewne sytuacje, ale potem wszystko bezlitośnie wciąga Cię w wir emocji.
Od pewnego momentu tak jak w Jaskółkach akcja się tak rozkręca, tak wciąga, że nie da się oderwać od dalszych stron dopóki nie przeczyta się wszystkiego. A koniec… A koniec zmiótł mnie z powierzchni ziemi. I dokładnie ostatnie zdanie jakie jest w opisie książki jest trafione w punkt. Po przeczytaniu nie wyjdziesz z tego cało. Dosłownie i w przenośni.
Moja ocena 10/10 - trzecia książką w tym roku, która ma pełną ocenę ode mnie i z czystym sumieniem każdemu kto uwielbia kryminały i nie tylko polecam tą pozycję. A słowa od wydawcy na koniec to taki cios kolejny, który paraliżuje po przeczytaniu tej oto historii.