Najnowsze artykuły
- ArtykułyFestiwal Literatury Azjatyckiej w Warszawie – listopadowe wydarzenie pełne kulturalnych atrakcjiLubimyCzytać4
- ArtykułyZmarł jeden z najważniejszych arabskich pisarzy. Mówił o sobie jako o „Palestyńczyku z wyboru”Anna Sierant2
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Cicha lokatorka” Clémence MichallonLubimyCzytać1
- ArtykułyWybrano debiut roku. Nagroda Literacka im. Witolda Gombrowicza dla Grzegorza BogdałaKonrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roberto Salvadori
8
6,4/10
Urodzony we Florencji 1943 roku; mieszka w Warszawie. Publicysta i tłumacz, wykładowca w Katedrze Italianistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Filozof, znawca heglizmu (autor książek: Hegel we Francji, Bari 1974; Interpretacje heglowskie, Florencja 1980),autor reportaży z podróży (portrety miast) i szkiców o obliczach nowoczesności. Współpracuje z prasą włoską i polską. Członek zespołu redakcyjnego kwartalnika „Zeszyty Literackie”.
6,4/10średnia ocena książek autora
69 przeczytało książki autora
190 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Piękno i bogactwo. Amerykańscy kolekcjonerzy sztuki w XX wieku
Roberto Salvadori
6,0 z 4 ocen
21 czytelników 0 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Pejzaże miasta Roberto Salvadori
6,5
Mam mieszane uczucia - pomysł na książkę jest doskonały wręcz, spostrzeżenia autora niezwykle cenne, trafne, znamionujące głęboką wrażliwość, cudownie czyta się opisy miast, żywych organizmów, otwartych ksiąg historii, ale z drugiej strony zostaje pewien niedosyt, zostaje poczucie, że książeczka nie do końca wykorzystuje ten fantastyczny potencjał.
Moja Florencja Roberto Salvadori
7,5
Wielka szkoda iż szkic taki krótki. Mógłbym o Florencji szczegółowo i długo. Dla kogoś zafascynowanego Italią i tak szczegółowym obrazem toskańskiej ziemi te kilkanaście stron to także będzie przewodnik. Myślę iż autor chciał przypomnieć te fragmenty ze swojej pamięci miasta, pokazać nam a może i poprowadzić ? Nie wiem tego dzisiaj, kiedy ponownie pojawię się przy Moście Złotników. Wiem jednak że książka do takiego spotkania bardzo mnie przybliża. Szkoda jednak że nie będzie to miało miejsca w lutym ( nie zdążę) bo turystów mało, jak przypomina nam Salvadori. No cóż.. cenna uwaga.