Najnowsze artykuły
Artykuły
Jon Fosse: Pisanie uratowało mi życieKonrad Wrzesiński2Artykuły
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Literatura obyczajowa i romansLubimyCzytać1Artykuły
Mary Sue, czyli przekleństwo pisarzaSonia Miniewicz51Artykuły
7 mroźnych książek, które musisz przeczytać tej zimyKonrad Wrzesiński31
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Filip Czerwiński

2
7,4/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
154 przeczytało książki autora
205 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Śladami polskich gangsterów. Miejsca mafijnej Warszawy lat 90.
Filip Czerwiński
8,0 z 33 ocen
141 czytelników 10 opinii
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Pershing. Król życia Filip Czerwiński 
6,8

Zebrane w jedno pismo anegdoty i historie związane z Pershingiem, który sądząc po komentarzach w Internecie wciąż budzi zainteresowanie ludzi, również młodszego pokolenia, który czasów z książki nie mają prawa pamiętać (w tym mnie). Anegdoty są ciekawe i stawiają nowe światło na niektóre wydarzenia, jednak duża część z nich znana jest od dawna, a część została pokazana w filmie tuż przed premierą książki. Mimo wszystko fajnie poczytać te historie i zobaczyć niepublikowane wcześniej zdjęcia.
Pershing. Król życia Filip Czerwiński 
6,8

Mafia i jej porachunki nigdy mnie jakoś nie interesowały, szczególnie te w Polsce. Książka pt. Pershing Król życia trafiła do mnie przypadkiem i pomyślałam, że w sumie, czemu nie. Miałam nadzieję, że może dowiem się z niej czegoś ciekawego i temat mnie zainteresuje. Niestety nie udało się to, chociaż Andrzej Kolikowski, zwany Pershingiem był ciekawą postacią.
Książka napisana przez Czerwińskiego i Szatkowskiego nie bardzo nadaje się do tego, żeby zainteresować się zjawiskiem polskiej mafii. Właściwie wręcz przeciwnie, zwięźle pokazuje, że słowo “mafia” było w wielu przypadkach używane na wyrost. To byli w większości pospolici bandyci, którzy poczuli bezkarność w latach po upadku PRL. W Polsce panował wtedy chaos, który sprzyjał bandyterce.
👑 Szeptana biografia
Jedną z takich osób żądnych przygód i szybkich pieniędzy był właśnie Kolikowski, zwany Pershingiem. Autorzy tego reportażu, bo to nie jest typowa biografia, próbują zebrać informacje od osób, które z nim przebywały, w związku z czym książka Pershing Król życia składa się głównie z fragmentów wywiadów przerywanych detalami od autorów.
Z tych puzzli dowiadujemy się, że Kolikowski był nieco inny niż większość ówczesnych bandziorów. Był gościem z pewną klasą i na poziomie. Dbał o swoich ludzi, umiał utrzymywać dobre relacje, był dobrym organizatorem i miał jakieś dalekosiężne plany, które miały opierać się nie tylko na przestępstwach.
👑 Mitologia mafii polskiej
Pershing został okrzyknięty szefem mafii pruszkowskiej, natomiast wedle autorów książki, taka organizacja właściwie nie istniała. Prasa wyolbrzymiła temat na potrzeby spragnionych sensacji czytelników brukowców i widzów popularnych programów TV. Temat był nośny, więc media wykorzystywały go aż do przesady, tworząc wręcz całą mitologię polskiej mafii, która jest głównie wymyślona i nijak się ma do rzeczywistości.
Choć sama tematyka jest ciekawa, to niestety jak na mój gust, formuła tej książki jest za bardzo chaotyczna. Autorzy chyba chcieli opisać wszystko od początku, ale tak zagmatwali, że trudno zorientować się co, kto i dlaczego. Fragmenty wywiadów przeplatają się z innymi wywiadami i notkami autorów. Wprawdzie chronologia jest mniej więcej zachowana, ale poboczne anegdoty rozbijają spójność, a ich krótkość nie sprzyja wciągnięciu się w temat.
👑 Portret z anegdotek
Trudno powiedzieć, co autorzy chcieli osiągnąć. Biorąc pod uwagę tytuł, czyli Pershing. Król życia, chcieli napisać biografię tego przestępcy. Jednak forma, której użyli, czyli spisanie bardzo luźno powiązanych ze sobą anegdot, nie spełniła tego celu. Otrzymaliśmy po prostu zbiór historyjek, które postać Pershinga opisują tylko mniej więcej i dość płytko.
Czy Pershing był królem życia? Być może. Niestety treść książki Czerwińskiego i Szatkowskiego niespecjalnie to potwierdza.