Najnowsze artykuły
Artykuły
„Wiedźmin 4” przekroczy granice gatunku? Nad grą pracuje już większość studiaKonrad Wrzesiński5Artykuły
Czytamy w weekendLubimyCzytać380Artykuły
Książki adwentowe dla dzieci i dorosłych – te tytuły zapewnią ci 24 dni przedświątecznego czytaniaAnna Sierant4Artykuły
Jest temat, o którym się nie mówi… Porozmawiajmy o piractwieKonrad Wrzesiński23
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krystyna Pietrych

9
6,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
7 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma

2022
Aleksander Wat - (re)lektury. Nowe konteksty, inne perspektywy
Krystyna Pietrych
7,0 z 1 ocen
3 czytelników 1 opinia
2022

2022

2017
Strategie "ja" (po)romantycznego w poezji polskiej XIX-XX w.
Jacek Brzozowski (historyk literatury), Krystyna Pietrych
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2017

2017

2015
"Horyzont dialogu i rozumienia". W kręgu myśli Józefa Tischnera
Krystyna Pietrych
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2015

2009
Nowa poezja polska. Twórcy, tematy, motywy
Tomasz Cieślak, Krystyna Pietrych
Cykl: Brak (tom 1)
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2009

2007
Mickiewicz czytany w szkole. Materiały konferencji naukowej nauczycieli. Łódź, 23–25 września 2005r.
Jacek Brzozowski (historyk literatury), Krystyna Pietrych
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2007

2002
Literatura polska 1990-2000
Tomasz Cieślak, Krystyna Pietrych
8,0 z 2 ocen
2 czytelników 1 opinia
2002

1999

1999
O "Wierszach śródziemnomorskich" Aleksandra Wata
Krystyna Pietrych
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1999
Najnowsze opinie o książkach autora
Aleksander Wat - (re)lektury. Nowe konteksty, inne perspektywy Krystyna Pietrych 
7,0

Aleksander Wat dotychczas był mi znany jedynie jako współtwórca i bohater „Mojego wieku”, ciekawej, wielotematycznej rozmowy z Czesławem Miłoszem, kreślącej obraz zniewolonego przez komunistyczną rzeczywistość życia. Nie miałam pojęcia o Wacie futuryście, Wacie dadaiście ani też Wacie poecie. Jak jednak widać, wszystko ma swój czas, a w ręce wpadła mi akurat bardzo interesująca i niezwykle starannie przez Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego wydana monografia o intrygującym tytule „Aleksander Wat – (re) lektury. Nowe konteksty, inne perspektywy” Krystyny Pietrych.
Autorka poddaje analizie utwory Aleksandra Wata, odkrywając w nich całe pokłady intertekstualnych powiązań, sprzeciw wobec tego, co wcześniej, utrwalone, modernistycznie przeładowane i secesyjnie ozdobne. Wprowadza nas w nurt, będący buntem i dążeniem naprzód, przełamywaniem barier i schematów do tego stopnia, że utrudnia to, a niekiedy nawet uniemożliwia zrozumienie utworów. Dostajemy tu potężną lekcję futuryzmu na przykładzie utworu Wata „JA z jednej strony i JA z drugiej strony mego mopsożelaznego piecyka”, sam tytuł już powoduje zawrót głowy, choć akurat w tym kierunku moje poszukiwania literackie z pewnością nie podążą.
Samo jednak opracowanie jest doskonałym przykładem na to, na ile sposobów można czytać jeden utwór, jak różnie go rozumieć, w ilu kontekstach osadzać. W stosunku do jednych jako bunt, do innych zaś wprost przeciwnie, jako apologię. Jak wiele w jednym tekście może zawierać się znaczeń i jak ich szukać. Szalenie ciekawa jest obserwacja oddziaływania tekstu w zależności od jego graficznego ułożenia, wyeksponowania, to coś w rodzaju przekazu ulotek czy plakatów, a co również znajdowało się w polu zainteresowań eksperymentujących artystów. To intermedialna odsłona sztuki, nakreślona tutaj arcyciekawie. Poeci założyli nawet coś w rodzaju biura ogłoszeń – „Reklama-Mechano”, by znaleźć ujście dla swoich pomysłów. Efekt niektórych prób mocowania się ze słowem, przekształcania go, tłamszenia i rwania, jest prześmieszny i obłędny zarazem: „baarwy w arwach arabistanu poowracają racają na baranach w ranach jak na narach araba han.” Bo i bądź tu mądry i pisz wiersze!
Połączenie życia i twórczości pozwala na znacznie głębszą analizę dzieł, można tropić ślady biografii i przeróżnych, zupełnie prywatnych fascynacji, nawiązań i odwołań, akurat w przypadku Aleksandra Wata – do kultury śródziemnomorskiej, co widać wyraźnie nawet przy jego buntowniczej, niezależnej naturze. Elementy włoskie są zachwycające, widzimy, jak rozmaicie można postrzegać ten sam pejzaż w różnym czasie, tu akurat na przykładzie Wenecji, raz słonecznej i jasnej, kiedy indziej zaś mrocznej i niepokojącej. Poza owym incydentem futurystyczno-dadaistycznym poezja Wata wydaje mi się głęboka, melancholijna, a w jej zamyślonym zawieszeniu pobrzmiewa echo cierpienia, które za chwilę potrafi zmienić się w ironię.
Dzięki tej interesującej monografii zyskałam pretekst do bliższego zapoznania się nie tylko z Watem prozaikiem, ale też Watem poetą, wrażliwym, bogatym wewnętrznie, lubiącym też dzielić się tym bogactwem z czytelnikami. Nie omieszkam więc z tego pretekstu skorzystać, szczególnie że po wcześniejszym poznaniu włoskich reminiscencji Iwaszkiewicza i Sandora Marai, nie mogę doczekać się skonfrontowania ich ze śródmorzem Wata.
Książkę przeczytałam dzięki portalowi: https://sztukater.pl/