Najnowsze artykuły
Artykuły
Uwaga, akcja recenzencka! Weź udział i wygraj książkę „Lucky“LubimyCzytać1Artykuły
Parlament Europejski wprowadza rezolucję na rzecz rozwoju czytelnictwaLubimyCzytać6Artykuły
W tym strasznym czasie pokój nie może trwać długoDominika0Artykuły
2500 zakazanych książek. Szczegóły wojny kulturowej w USAKonrad Wrzesiński36
Popularne wyszukiwania
Polecamy
David Ost

2
7,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
52 przeczytało książki autora
122 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma

2007
Klęska "Solidarności". Gniew i polityka w postkomunistycznej Europie
David Ost
7,3 z 39 ocen
172 czytelników 12 opinii
2007
Najnowsze opinie o książkach autora
Klęska "Solidarności". Gniew i polityka w postkomunistycznej Europie David Ost 
7,3

Muszę przyznać, że nie takiej formy się spodziewałam. Autor traktuje ''Solidarność'' jako zagadnienie socjologiczne, skupia się na ewolucji związku od organizacji chroniącej interesy robotników do partii politycznej, która po zagarnięciu stołków kompletnie odcięła się od ludzi, dzięki którym w ogóle była możliwa transformacja i ''wolne'' wybory. Co więcej, liberałowie wywodzący się z rzekomej opozycji (piszę rzekomej, bo biorąc pod uwagę jak dobierano członków ''Solidarności bis'', rozmowy w Magdalence, a później porozumienia okrągłostołowe można mieć uzasadnione wątpliwości co do faktycznych celów owej opozycji),zaczęli traktować klasę robotniczą, mającą pełne prawo do wyrażania sprzeciwu, a przynajmniej swojego zdania wobec skutków planu Balcerowicza i wprowadzania zasad wolnego rynku, jako potencjalne zagrożenie dla demokracji, które trzeba unieszkodliwić w zarodku. Jednym ze sposobów było przedstawianie tych ludzi jako irracjonalnie postępujacych półgłówków, nie rozumiejących, że ''to wszystko dla ich dobra''. Autor stawia tezę, że powodem, dla którego polityka w naszym kraju wyglądała i wygląda nadal tak a nie inaczej jest to, że ''Solidarność'' oprócz robotników przyciągała również resztę społeczeństwa, zwłaszcza inteligencję, walczącą nie tyle o przywileje gospodarcze, co o wolność polityczną i ogólnie obalenie komuny. Ta inteligencja, która po '89 przeskoczyła do elity tworzącego się kapitalistycznego światka, przestała widzieć interesy robotników jako zgodne ze swoimi, więc silne związki zawodowe były jej nie na rękę.
Brakowało mi informacji o historii związku ''od wewnątrz'', nazwisk działaczy, ważnych dat czy przebiegu istotniejszych protestów i strajków, ale rozumiem, że autor miał inną koncepcję. Natomiast nieco irytująca była jego widoczna skłonność do wychwalania liberalizmu politycznego jako jedynego ''ludzkiego'' systemu, przy jednoczesnej krytyce ekipy uskuteczniającej liberalizm gospodarczy i jego skutki dla społeczeństwa, tak jakby jedno z drugim nie szło w parze. Zresztą uważam, że liberalna demokracja jak każda utopia w prostej linii prowadzi do totalitaryzmu. Czym jest niczym nieograniczona wolność i tolerancja dla wszystkiego i wszystkich, nawet tych, którzy nie mają najmniejszego zamiaru tolerować nas, możemy właśnie teraz obserwować. Wizja kapitalizmu służącego wszystkim ludziom również nie ma racji bytu. A demokracja w rękach większości podatnej na manipulacje i populistyczne brednie wygłaszane przez polityków, działających tylko i wyłącznie w interesie swoim a nie ogółu i w praktyce nie kontrolowanych przez nikogo, przestaje być demokracją.
Klęska "Solidarności". Gniew i polityka w postkomunistycznej Europie David Ost 
7,3

Książkę polecił mi znajomy ze studiów, nie żałuje poświęconego jej czasu. Autor jest wybitnym naukowcem, analizującym przyczyny i skutki tytułowej klęski Solidarności tej przez duże oraz małe "S". Od początku autor stawia tezę, iż rok 1989 to zwycięstwo "S", lecz druzgocząca porażka robotników. Winą obarcza,liberalnych intelektualistów, którzy w sierpniu 1980 dochodzą do do wniosku, że teoretyczne rozważania na temat reformowania realnego socjalizmu to nic nieznaczące dyskusje, toczone w wąskich kręgach naukowców. O tyle o ile, od zarejestrowania OPZZ "S" przystąpienie i aktywny udział był dla nich dumą to po transformacji jest zgoła odmiennie.
Trudno opisywać tutaj treść, lub choćby najważniejsze wątki książki, jednakże nie można nie wspomnieć o nieudolności organizowania gniewu przez partie lewicowe, o sprytnej retoryce partii prawicowych, wykorzystujących niezadowolenie o podłożu gospodarczym, przekładających to na perswazje o charakterze narodowym, retnicznym czy tez religijnym.
Dlaczego jednak 1989 był tak istotny dla robotników? Otóż,po pierwsze oczywistym stało się,że kapitalizm kataklizmowy, który nastawał wygeneruje ogromne niezadowolenie społeczne oraz protesty przeciwko bezrobociu, które praktycznie rzecz biorąc wcześniej nie istniało.
Po drugie, elity, które wcześniej były bardzo silnie związane z oddolnym ruchem i charakteryzowały się, odpowiednim artykułowaniem interesów klasy robotniczej teraz odsuwały się od niego uważając go za zagrożenie przy wdrażaniu reform kapitalistycznych.
W książce, najbardziej podoba mi się przedstawienie 1993 roku kiedy to SLD wchodzi w koalicję z PSL i tworzy rząd. Wydawać by się mogło, że dojdzie do ogromnych protestów społecznych przeciwko znienawidzonym postkomunistom, jednak co dziwne i znaczące, dla osłabionego przecież ruchu robotniczego, rządy lewicy i ludowców przynoszą im więcej dobrego niż poprzednie 4 lata, kiedy to rządziły partie postsolidarnościowe.
Istnieje cała masa innych, istotnych zagadnień poruszanych przez Davida Osta, lecz nie chciałbym psuć lektury, zamierzającym się za nią zabrać.
Książkę oczywiście polecam wszystkim zainteresowanym pojęciami,prawicowości, lewicowości, a także mieszaniem się tych pojęć w sferze aksjologicznej i gospodarczej,a także tym którzy lubią historię najnowszą.
Dobra jak większość z tego wydawnictwa.