Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński40
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jacek Dutkiewicz
1
7,9/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,9/10średnia ocena książek autora
60 przeczytało książki autora
74 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dziennik dowódcy Rosomaka
Marcin Ogdowski, Jacek Dutkiewicz
7,9 z 47 ocen
132 czytelników 9 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Dziennik dowódcy Rosomaka Marcin Ogdowski
7,9
Kapral Jacek Dutkiewicz w ciekawy i przystępny dla każdego sposób opisuje swoją codzienność na misji w Afganistanie.
Wprowadza czytelnika w inny wymiar.
Czytając dziennik miałam wrażenie jakbym sama tam była i przeżywała to, co opisuje Pan Jacek.
Autor bez kozery opisuje realia funkcjonowania w świecie , gdzie wyjeżdżając zza bram bazy nie wiesz, co może cię spotkać.
Zakończenie dziennika bardzo smutne.
Książka bardzo mnie poruszyła.
Polecam każdemu kto chciałby poznać tematykę wyjazdów misyjnych i realiów służby wojskowej.
Dziennik dowódcy Rosomaka Marcin Ogdowski
7,9
Jest mi po przeczytaniu tej książki zwyczajnie smutno. I to nie dlatego, że opowiada o wojnie w Afganistanie - to jest przerażające, fakt, ale chodzi o coś innego. O to, że ona kończy się wypowiedziami mamy i siostry autora, które opowiadają jaki był i jak zginął, a to, wbrew pozorom, nie stało się na misji. I jest po prostu smutne.
Myślę, że duży wpływ na taką emocjonalność ma fakt, że Jacek Dutkiewicz pisał swój dziennik tak, jakby opowiadał te historie znajomemu i czytając to, tak się właśnie czułam. A poza tym, dowiedziałam się z opisu jego doświadczeń mnóstwa rzeczy.
"Czy mozna powiedzieć, że boimy się dziś bardziej niż jeszcze niedawno? Tak - i nikt z nas, "starych", tego nie ukrywa. Powód jest prosty: już tak blisko do wylotu, a ziemia, po której jeździmy od ponad sześciu miesięcy, robi się coraz bardziej wroga".