Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Vikram Seth
6
7,5/10
Urodzony: 20.06.1952
Indyjski pisarz. Studiował na Oxfordzie i na Stanford University a także na Uniwersytecie Nankin w Chinach.
Największą sławę przyniosła mu powieść A Suitable Boy (pol.Pretendent do ręki).
Największą sławę przyniosła mu powieść A Suitable Boy (pol.Pretendent do ręki).
7,5/10średnia ocena książek autora
116 przeczytało książki autora
1 139 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pretendent do ręki. Tom 3 Vikram Seth
7,1
O książce też pisze przy okazji pierwszego i trzeciego tomu (dlaczego to podzielono?)
tu kopiuję moje słowa z wikipedii (sprzed pięciu lat)
W książce przedstawiono między innymi:
walkę o uwłaszczenie zamindarów
przygotowanie do pierwszych po wyzwoleniu spod okupacji brytyjskiej wyborów
czy demonstracje studenckie domagające się poparcia dla polityki niezaangażowania Nehru, ale i egzaminów do administracji państwowej w hindi zamiast po angielsku.
Autor przedstawia nam w swej epopei obrazy
muzułmańskich policjantów strzelających do tłumu w obronie hinduskiej świątyni budowanej obok meczetu
debatę w obronie języka urdu
niedotykalnych domagających się dla swych dzieci prawa do udziału odegrania ról hinduskich bóstw w Ramlili
miliony wiernych podczas święta Kumbhamela (tu zwanego Pul Meli) i tysiąc ofiar paniki wśród pielgrzymów
dyskusje o istocie hinduizmu prowadzone przez elitę kalkucką
echo tragedii Podziału w 1947 roku
dramat Nehru tracącego kontrolę nad zdominowaną przez konserwatystów Partię Kongresową
spotkania guru ze swoimi uczniami
doświadczenia pielgrzyma wędrującego od źródeł Gangi do jej ujścia do oceanu,
Raksza bandhan, święto rodzeństwa ślubującego sobie oddanie (nazwane tu Rakhi)
muzułmańską kurtyzanę śpiewająca w urdu gazele podczas święta Holi w domu szacownej rodziny hinduskiej
żony poszczące w święto Karwa Chauth za pomyślność swoich mężów
cytaty z pieśni Ghaliba i Tagore
lekcje klasycznego śpiewu indyjskiego
Dzięki tej książce możemy
być świadkami zebrania panczajatu w muzułmańskiej wiosce
wziąć udział w muzułmańskim święcie Id al-Adha (tu nazwanego Bakr-e-Id)
zwiedzić cmentarz brytyjski w Kalkucie
przyjrzeć się snobizmom anglizującej części elity kalkuckie
opłakiwać muzułmańskiego męczennika Husajna podczas święta Aszura (tu nazwanego Muharram)
czy cieszyć się ze zwycięstwa dobra nad złem, Rama nad demonem Rawaną podczas święta Dasara (tu nazwanego Daśahra)
lub za chwilę przeżyć grozę rzezi muzułmańsko-hinduskiej, gdy żałobnicy Aszury przecinają drogę cieszącym się świętem Dasara hindusom.
Książkę tę przeczytałam pięć lat temu; kopiuję tu wyliczone przeze mnie wówczas na wikipedii problemy ujęte w powieści. napisaną wówczas na blogu opinię. Dotyczą one całości powieści, wszystkich trzech tomów. Nie wiem, czemu rozdzielono je tutaj; przedstawiając pierwszy tom zacytowałam opinie z blogu, przy ocenie drugiego tomu kopiuję więc to, co napisałam o niej ogólnie na wikipedii.
Pretendent do ręki. Tom 1 Vikram Seth
6,5
Książkę tę przeczytałam pięć lat temu; kopiuję tu napisaną wówczas na blogu opinię. Dotyczy ona całości powieści, wszystkich trzech tomów. Nie wiem, czemu rozdzielono je tutaj; przy ocenie drugiego tomu kopiuję więc to, co napisałam o niej na wikipedii, przy przedstawianiu trzeciego tomu - zacytowałam wyliczone przeze mnie na wikipedii problemy ujęte w powieści.
"Pretendent do ręki" przedstawia rok z życia czterech rodzin indyjskich. Jest rok1950.Cztery lata po odzyskaniu niepodległości przez Indie, w rozmowach jeszcze cień tragedii Podziału 1947, jeszcze opłakuje się ofiary rzezi muzułmańsko-hinduskich, przejmuje majątki po tych, co wyjechali do Pakistanu. Kraj szykuje się do pierwszych demokratycznych wyborów.Bogaci ziemianie boją się ustawy uwłaszczeniowej. Na tym tle ludzie żyją swoim życiem. Ktoś się rodzi.Ktoś umiera. Czas odmierzany jest świętami: hinduskimi takimi jak Holi,Dasara (płonący Rawana, niszczony przez Rama- dobro zwycięża zło) Kumbhamela, czy Raksza Bandhan lub muzułmańskimi jak Aszura czy Id al-Adha (krew zwierzęcia zamiast syna Izmaela poświęconego Bogu przez Abrahama)Na tle tego fresku Indii 1950-51 czytelnik też czeka na odpowiedź związaną z tytułem powieści - "kogo poślubi Lata Mehra?"Czy bengalskiego poetę Amita Ćatterdźi, czy bardziej prozaicznego producenta obuwia Hareśa Khanny? Czy też płynąc pod prąd oczekiwaniom rodziny obroni swoją miłość do muzułmanina Kabira Durrani?
Trochę mnie od książki odstraszał tytuł i jej długość. Trzy tomy na temat pretendenta do ręki?! Obawiałam się, że znudzona rzucę ją nie doczytawszy. Ale nie! Czytając w miarę akcji coraz bardziej stawałam się częścią tej indyjskiej mozaiki. Razem z bohaterami to pływałam po Gangesie to wędrowałam Kalkutą. Gdy teraz myślę o tym, co mnie w tej historii pełnej ludzi i zdarzeń poruszyło, to przypomina mi się moment,gdy pustka po śmierci lekceważonej za życia osoby pokazuje jej niepowtarzalność, gdy bojąc się o chorego Prana doświadczałam kruchości życia, w którym trzeba zdążyć z miłością. Mam też w pamięci, tak jakbym je rzeczywiście przeżyła, obrazy świąt miliony hindusów nad Gngesem podczas Kumbhamela także w chwili paniki i pogrom na muzułmanach wyrosły z przypadkowego nałożenia się na siebie w czasie dwóch świąt: hinduskiego i muzułmańskiego. Dramatyczny obraz , gdy dwie procesje: radujących się świętem Dasara hindusów i muzułmanów biczowaniem obchodzących podczas święta Aszura śmierć męczennika przecinają się ze sobą.
Chciałabym zobaczyć to na ekranie. Może ktoś sfilmuje tę książkę?!
Ale jak zwykle najważniejsi są ludzie. Przez 1800 stron powieści zdążyłam się do nich przywiązać. Jednak spośród trzech kandydatów na męża wybrałabym kogoś zupełnie innego niż Lata. No, ale nie do mnie należy wybór. Dokonano go wiele lat temu i dzięki temu wyborowi urodził się autor tej opowieści. Między innymi po to, aby spisać nam tę historię...