Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać9
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katarzyna Rapczyńska-Lubieńska
1
5,5/10
Pisze książki: literatura piękna
Ukończyła dziennikarstwo w Warszawskiej Wyższej Szkole Humanistycznej im. B. Prusa oraz kulturoznawstwo w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej. Po studiach zajmowała się między innymi pisaniem artykułów prasowych, sprzedażą reklam i promocją w wydawnictwie branżowym. Przez blisko dwa lata pracowała jako sekretarka w jednej z instytucji publicznych. Uwielbia kulturę Wschodu, kuchnię włoską i filmy Davida Lyncha. W wolnych chwilach medytuje i oddaje się swojej największej pasji, czyli pisaniu. Jeden diabeł to jej debiut literacki. Obecnie autorka pracuje nad kolejną powieścią.
5,5/10średnia ocena książek autora
65 przeczytało książki autora
53 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Jeden diabeł Katarzyna Rapczyńska-Lubieńska
5,5
Dla tych co nie pracowali nigdy na stanowisku sekretarki/ asystentki lub innej pracy biurowej w większym skupisku osób, pewnie taka praca jawi się raczej sielankowo. Niestety ta powieść pisarki uświadamia, że bynajmniej praca na etat jako sekretarki (lub itp.) wcale łatwa ani relaksująca nie jest. Stuprocentowo się zgadzam.
Młoda dziewczyna Karolina dostaje pracę w sekretariacie w administracji publicznej. Od początku spotyka się z protekcjonalnym traktowaniem, patrzą jej na ręce, bezlitośnie analizują jej błędy. Z każdym dniem czuje coraz większy stres i coraz większe znużenia powtarzalnością czynności i bezsensowną biurokracją. Do tego dochodzą plotki, waśnie, układziki w miejscu pracy. A sekretariat to oko cyklonu (w pełni się zgadzam). Wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą, krytykują i obgadują. Bohaterka na swojej drodze spotka wiele osób dwulicowych, złośliwych.
Z drugiej strony mamy w powieści wątek romansowy, może nie za specjalnie ciekawy, ale pasujący do fabuły i realny.
„Jeden diabeł” to powieść, która ukazuje realia pracy w budżetówce (ale też podobne do tych panujących w korporacjach) oraz przedstawia pracę sekretarki w co najmniej szarych barwach. Mamy tu też szukanie swojej drogi życiowej, wybierania kariery zawodowej. Dobra historia obyczajowa, chociaż mało porywająca, ale na pewno życiowa.
„Czasem trzeba postawić wszystko na jedną kartę, nawet kosztem niepewnej przyszłości.”
Jeden diabeł Katarzyna Rapczyńska-Lubieńska
5,5
Właśnie skończyłam ją czytać. Nie jest to może arcydzieło literatury, ale bardzo ciekawa powieść ukazująca realia życia w budżetówce przypominającej korporacje. Czekam na następne dzieło autorki.
Karolina to zahukane aczkolwiek inteligentne dziewczę, które pewnego dnia znajeduje pracę w sekretariacie. Dziewczyna jest entuzjastycznie nastawiona do pracy, pełna chęci i energii. Niestety okazuje się że jej profesja jest zajęciem niezwykle męczącym, ponadto współpracownicy (pomijając Mateusza i Irminę) nie należą do przesadnie sympatycznych. W wydziale królują plotki, intryganctwo i roszczeniowość, jednakże nasza bohaterka postanawia się łatwo nie zrażać. Tym bardziej, że poznaje także przystojnego (i jak czas pokaże, toksycznego) Krystiana.
Powieść czyta się dość szybko. Fabuła jest dość wciągająca i mimo że książka raczej nie zapadnie czytelnikom w pamięć to cieszę się, że wpadła w moje ręce. Jedyne co mnie denerwowało to naiwność Karoliny, która lekceważy podszepty własnej intuicji. Mam tutaj na myśli sytuacje z Mariną i Krystianem. Chłopak od początku przypomina skrzyżowanie karierowicza ze słomą w butach z wiejskim uwodzicielem, a dziewczyna zdaje się tego nie widzieć. No ale uzależnienie od miłości charakteryzuje się tym, że człowiek chcąc nie chcąc czuje przymus utrzymywania niesłużących mu relacji, co też staje się udziałem Karoliny.