Najnowsze artykuły
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant3
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
- ArtykułyTrzeci sezon „Bridgertonów” tuż-tuż, a w Świątyni Opatrzności Bożej niecodzienni gościeAnna Sierant4
- ArtykułyLiteratura młodzieżowa w Polsce: Słoneczna wiosna z Martą ŁabęckąLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Edward Keble Chatterton
1
5,2/10
Pisze książki: historia
Urodzony: 10.09.1878Zmarły: 31.12.1944
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,2/10średnia ocena książek autora
50 przeczytało książki autora
42 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dunkierka. Sukces operacji „Dynamo”
Edward Keble Chatterton
5,2 z 42 ocen
91 czytelników 5 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Dunkierka. Sukces operacji „Dynamo” Edward Keble Chatterton
5,2
„Dunkierka. Sukces operacji „Dynamo” to książka propagandowa. Przyznam szczerze, że przed lekturą nie wiedziałem tego, liczyłem że będzie to interesująco opisana historia słynnej ewakuacji opowiedziana z punktu widzenia uczestników tamtych wydarzeń. Tymczasem „Dunkierka…” to relacja zapisana w 1940 roku, pełna motywacji i optymizmu. Jej autor nie był świadkiem wydarzeń, to po prostu poczytny pisarz książek podróżniczych, który na zlecenie rządowe miał opracować dzieło podnoszące naród na duchu. Książka opowiada o historiach okrętów, statków, łodzi, łódek, jachtów, barek, holowników, marynarzy, żołnierzy, świadków, kapitanów, amatorskich żeglarzy, pilotów, rozbitków, uciekinierów, wojskowych – nagromadzenie nazwisk, tytułów i nazw własnych jest tak duże, że nawet historykom może się to znudzić, a co tu mówić o takim laiku jak ja. Do tego narracja została poprowadzona w ten sposób, że opisy tych samych sytuacji powielają się w różnych rozdziałach, widziane z innych punktów widzenia. Domyślam się, że miało to za zadanie nadać książce wymiar bardziej uniwersalny i całościowy, mnie jednak przytłoczyło i zanudziło. Niezwykle frustrujące było także czytanie o „naszych sukcesach” jak pisze autor o każdym bohaterstwie Brytyjczyków.
Niewątpliwie książka ma swoje pozytywy. Jednym z nich jest język literacki, co w odróżnieniu od wielu innych relacji z wojny, tworzonych przez zwykłych żołnierzy, stanowi istotny walor. Kolejnym jest wnikliwa analiza otoczenia oraz ukazanie wydarzeń z różnych punktów widzenia. Z drugiej strony brakuje mi ukazania szerokiej perspektywy – Chatterton woli opisy pojedynczych działań, niż strategii ogólnonarodowych. Jako że książka pisana była na bieżąco, nie możemy traktować jej także jako nieomylnego źródła historycznego – autor nie miał do dyspozycji wielu istotnych materiałów okołotematycznych. Ostatnim znaczącym minusem jest brak zdjęć, które nierzadko stanowią o sile książek historycznych.
Podsumowując, książkę mogę rekomendować jedynie zapalonych pasjonatom II wojny światowej, stawiając jednak przy tej rekomendacji gwiazdkę z przypisem „nie będzie łatwo”. Każdemu innemu czytelnikowi dzieła Chattertona nie polecam, zamęczycie się.
Dunkierka. Sukces operacji „Dynamo” Edward Keble Chatterton
5,2
Nie zgadzam się z żadną opinią krytyczną wobec tej książki.
Podobno jest to świeżo napisana relacja, niedługo po zdarzeniach opisywanych w książce, na podstawie relacji świadków, świeżych, możliwe że gdzieniegdzie podkoloryzowanych, choć tej pewności nie mam.
Zamiast pogardliwego wzruszenia ramion, które wręcz przebijają w niektórych recenzjach - ludzi zdolnych jedynie do poprawności politycznej i bezkrytycznego pacyfizmu - powiem tylko tyle:
CO TO ZA LUDZIE BYLI WTEDY!!!
Bohaterowie z ulic, patrioci, kobiety i mężczyźni. Zwożący przez kanał z Francji do Anglii żołnierzy i uciekinierów byle czym, nie szczędząc sił i narażając życie. Kpiące wzruszenie ramion na myśl o nich jest PODŁOŚCIĄ!
Niektórzy recenzenci domagają się opracowań i źródeł historycznych, zdjęć, może satelitarnych?! Książka jest propagandowa? Puknijcie się ludziska w czoło, to książka prawdziwa o prawdziwych ludziach napisana dla ich pamięci, dla oddania im szacunku i ku pokrzepieniu serc w czasie trwania tej okrutnej wojny, wojny wywołanej przez Niemców. Jest wiele rzeczy godnych zapamiętania z tej książki, ale mam ochotę przytoczyć jedno zdanie, gdy opisywany jest atak niemiecki na środki transportu Czerwonego Krzyża: „Niemcy podczas poprzedniej wojny też to robili, Niemcy czy naziści - to ci sami Niemcy, oni zawsze są tacy”. W czasie, gdy pamięć historyczną właśnie Niemcy próbują zabić i zakłamać przywołując jako zbrodniarzy mitycznych „nazistów”, których odróżniają od „Niemców”, a tych nazistów szukają obecnie w Polsce - warto o tym pamiętać. Historia lubi się powtarzać, a tylko głupcy nie wyciągają wniosków z historii.