rozwińzwiń

Bronisław Wildstein

Bronisław Wildstein
Źródło: Zdjęcie własne lubimyczytać.pl.
22
1
6,5/10
Urodzony: 11.06.1952
6,5/10średnia ocena książek autora
668 przeczytało książki autora
1 015 chce przeczytać książki autora
36fanów autora
Zostań fanem autora
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas

Książki i czasopisma

  • Wszystkie
  • Książki
  • Czasopisma
Do Rzeczy nr 29/2013
2013
Do Rzeczy nr 29/2013
4,0 z 2 ocen
5 czytelników 0 opinii
2013
W sieci, nr 3/2012
2012
W sieci, nr 3/2012
Piotr Semka, Bronisław Wildstein
6,0 z 6 ocen
6 czytelników 0 opinii
2012
Ukryty
2012
Ukryty
Bronisław Wildstein
6,7 z 111 ocen
215 czytelników 15 opinii
2012
Teologia Polityczna nr 6 „Śmierć i polityka”
2012
Teologia Polityczna nr 6 „Śmierć i polityka”
Bronisław Wildstein, Magdalena Gawin
4,0 z 2 ocen
5 czytelników 0 opinii
2012
W sieci, nr 4/2012
2012
W sieci, nr 4/2012
Bronisław Wildstein, Piotr Zaremba
4,5 z 4 ocen
5 czytelników 0 opinii
2012
Czas niedokonany
2011
Czas niedokonany
Bronisław Wildstein
7,8 z 142 ocen
386 czytelników 25 opinii
2011
Przyszłość z ograniczoną odpowiedzialnością
2010
Przyszłość z ograniczoną odpowiedzialnością
Bronisław Wildstein
6,1 z 20 ocen
48 czytelników 9 opinii
2010
Fronda nr 57 zima 2010. Manipulacja
2010
Fronda nr 57 zima 2010. Manipulacja
Marek Dziewiecki, Bronisław Wildstein
4,4 z 7 ocen
12 czytelników 0 opinii
2010
Śmieszna dwuznaczność świata, który oszalał
2009
Śmieszna dwuznaczność świata, który oszalał
Bronisław Wildstein
7,0 z 12 ocen
36 czytelników 0 opinii
2009
Dolina Nicości
2008
Dolina Nicości
Bronisław Wildstein
6,7 z 204 ocen
355 czytelników 24 opinie
2008
Moje boje z III RP
2008
Moje boje z III RP
Bronisław Wildstein
6,6 z 16 ocen
42 czytelników 1 opinia
2008
Długi cień PRL-u czyli Dekomunizacja której nie było
2005
Długi cień PRL-u czyli Dekomunizacja której nie było
Bronisław Wildstein
6,2 z 51 ocen
107 czytelników 4 opinie
2005
Jan Lebenstein. Demony
2005
Jan Lebenstein. Demony
Marek Nowakowski, Bronisław Wildstein
4,7 z 3 ocen
9 czytelników 0 opinii
2005
Mistrz
2004
Mistrz
Bronisław Wildstein
5,5 z 11 ocen
49 czytelników 0 opinii
2004
Profile wieku
2000
Profile wieku
Bronisław Wildstein
6,0 z 5 ocen
16 czytelników 1 opinia
2000
Dekomunizacja, której nie było
2000
Dekomunizacja, której nie było
Bronisław Wildstein
6,4 z 5 ocen
21 czytelników 1 opinia
2000

Popularne cytaty autora

  • Nasza inteligencja to organ adaptacyjny. Uzasadnia nasze interesy. Zestraja nasz porządek wartości z naszymi działaniami.

    3 osoby to lubią
  • Zuzanna przypomina sobie obrazy, kopie obrazów, które oglądała prowadzona głosem nieżyjącego już ojca. Powraca do jednego ze swoich ulubiony...

    Zuzanna przypomina sobie obrazy, kopie obrazów, które oglądała prowadzona głosem nieżyjącego już ojca. Powraca do jednego ze swoich ulubionych, Madonny kanclerza Rollin Jana van Eycka. Na pierwszym planie kanclerz klęczy przed Matką Boska z Dzieciątkiem, a dalej, za kolumnami wielkiego okna, rozpościera się nieskończony świat. Na tarasie, po którym spacerują paw i sroka, dwie odwrócone tyłem postacie, opierając się o balustradę, kontemplują ziemski pejzaż. Miasto z tłumem nierozpoznawalnych z tej odległości sylwetek ludzkich, z przegrodzoną łukowatym mostem rzeką, która wije się wśród pól i zielnych lasów z ukrytymi wśród nich wioskami i ucieka poza zasięg ludzkiego wzroku w krainę błękitnych gór o białych szczytach. Ale cała ta niekończąca się rzeczywistość ma sens tylko dlatego, że unosi się nad nią Boże błogosławieństwo. To tę łaskę kontempluje namiestnik tej krainy zatopiony w modlitwie w gęstych barwach planu pierwszego. Wcześniej był tylko plan pierwszy. To, co ważne. Odwzorowywanie drugorzędnego krajobrazu nie było warte wysiłku. Zresztą jego odbicie odciągałoby wzrok od tego, co istotne. Potem mistrzowie tacy jak van Eyck zaczęli pokazywać również to, na co promieniowała wieczna i święta historia. Ich następcy coraz bardziej pogrążali się w zwodniczej wielości świata za oknem. Zapatrzeni w bawiącą oko, migotliwą różnorodność, przestali widzieć cokolwiek innego. Otwór w murze wchłonął ich. Zapomnieli o tym, co ważne, co rozgrywało się na pierwszym planie, o prawdzie, która wcześniej w całości ich zaprzątała. Nie pamiętając, nadal byli w niej zanurzeni, to ona nasączała ich świat znaczeniem, tworzyła jego ład, ale stopniowo parowała, ulatniała się, aby pozostawić ciąg niepowiązanych ze sobą zdarzeń, mozaikę barw i kształtów, które nie znaczyły już nic.

    2 osoby to lubią
Zobacz więcej cytatów

Najnowsze opinie o książkach autora