Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano5
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant26
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rien Poortvliet
1
8,3/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,3/10średnia ocena książek autora
246 przeczytało książki autora
189 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Skrzaty Wil Huygen
8,3
Cała opinia tutaj:
http://basiapelc.blogspot.com/2013/05/skrzaty-wil-huyen.html
Niesamowite niesamowitości...
Książka przedstawia niebywałą ilość szczegółów, jest dokładna, opisuje wszystko zwięźle i zgodnie z rzeczywistością ;). To istne dzieło naukowe, swoista encyklopedia, którą można się świetnie ubawić. Broń Boże, nie jest to wymysł, czy dzieło wyobraźni - skrzaty istnieją naprawdę, a to, że ich nie widzimy, nie może przesądzać o tym, że ich nie ma.
Jestem zachwycona tą lekturą. Każdy rodzic powinien nabyć taką książkę dla swojej pociechy, lub... kto wie czy nawet nie bardziej dla siebie. W czasach hello kitty, cars, spiderman'ów, potworów i innych dziwadeł, ten zwyczajny skrzat wzrusza starszych i przypomina o ich dzieciństwie. O takich perełkach jak "Na jagody","Krasnoludkach i o sierotce Marysi" i wielu innych pozycjach, w których niedoścignionym przez nikogo superbohaterem jest maleńki krasnalek.
Dzięki barwnym ilustracjom czytelnik gładko wstępuje do świata tychże maluszków i nigdy nie chce z niego odejść. Żałuję, że nie mam u siebie w domu zaprzyjaźnionego skrzata domowego. Jestem zachwycona. Och! Ach! Trach!
Skrzaty Wil Huygen
8,3
"Ku mojemu zdumieniu doszły mnie słuchy, że podobno są ludzie, którzy nigdy nie widzieli skrzata. Jestem przekonany, że mają po prostu słaby wzrok" (Axel Munthe). Ta cudowna książka "jest wynikiem studiów nad skrzatami oraz dwudziestoletnich obserwacji i doświadczeń". Musiały to być bardzo wnikliwe obserwacje i studia, bowiem otrzymujemy rzetelne kompendium wiedzy na temat historii skrzatów (liczy sobie ponad 2 tysiące lat),ich charakterystycznych cechach, geografii występowania i większych skupiskach w Europie, ubiorach, rodzajach skrzatów (m.in. leśny, wydmowy, ogrodowy, domowy, a nawet syberyjski, a jakże). Wiele miejsca poświęcono rodzinie, dzieciom (skrzaty maja tylko po dwoje dzieci, zawsze bliźnięta),budowie domu, codziennym życiu, ulubionych przysmakach. Skrzaty to bardzo pracowite stworzenia, zajmujące się na co dzień garncarstwem, wydmuchiwaniem szkła, stolarką, metalurgią (metoda traconego wosku),wyrabianiem wszelkich potrzebnych narzędzi, szyciem ubrań, wikliniarstwem, opieką nad zwierzętami, akupunkturą. Oczywiście poza pracą z upodobaniem oddają się grom i zabawom, w których przeciąganie liny i piłka nożna owocami śnieguliczki zajmuje poczesne miejsce, nie mówiąc już o rzucaniu rzepami. Dziś, po latach wiem, że to lektura obowiązkowa i każdy szanujący się czytelnik, a już zwłaszcza uczestnik LC powinien mieć tą pozycję na swoich półkach, choć jej zdobycie nie jest łatwe... a teraz oddalam się, by przestudiować konstrukcję i działanie świdra do budowy skrzaciej studni. Do zobaczeniaaaaaaaa......