Książkę chciałam przeczytać po obejrzeniu "Narcos". Chciałam dowiedzieć się więcej na temat Pabla Escobara. Książka oczywiście nawiązuje do niego, ale to Virginia jest tu główną bohaterką. Rzeczywiście opisuje wszystko w sposób bardzo szczegółowy (czasem za bardzo). Potwierdzam opinię poprzedników, że w pewnym momencie ciężko czytało się setny raz jaka to Virginia jest piękna, inteligentna, błyskotliwa, zgrabna itd. Ponadto książka na pewno będzie bardziej interesująca dla osób znających historię Kolumbii. Jest dużo nawiązań do przeszłości i nazwisk osób, które pewnie Kolumbijczykom mówią dużo, ale mi np. nie. Generalnie nie żałuję, że przeczytałam, polecam, ale raz wystarczy.
Jadowita żmija(Virginia Vallejo) wśród gadów (świat narco).
Właściwie to wspólniczka Escobara, która napisała bajeczkę o szlachetnej, mądrej i pięknej księżniczce ( czyli o sobie) i o jej wielkiej miłości do gangstera, mordercy, od czasu do czasu uchodzącego w jej oczach za Robin Hood'a ( czyt. Escobar). Wyrachowana szachistka co by nie nazwać jej gorzej, celebrytka i mierniutka pisarka z dużym ego, ambicjami i umiłowaniem do luksusu.
Swoja drogą ten Escobar to romantyk był ... nie dziwota skoro pokochał "boginię".