Najnowsze artykuły
Artykuły
Rozwiń dziecięcą wyobraźnię dzięki mocy opowiadania historii. Poznaj aplikację ReadmioLubimyCzytać1Artykuły
6 książek, które sprawią, że pokochasz historięKonrad Wrzesiński14Artykuły
Nie żyje Paweł Huelle. Autor „Weisera Dawidka” zmarł w wieku 66 latEwa Cieślik15Artykuły
Nagroda Bookera 2023 dla Paula Lyncha. To piąty wyróżniony nią Irlandczyk w historiiAnna Sierant8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Greg Watts

2
7,9/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,9/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
14 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraNajnowsze opinie o książkach autora
Ewangelia według gangstera John Pridmore 
7,8

Kiedy zobaczyłam okładkę tej książki, wiedziałam już, że muszę ją przeczytać, że jest ona idealna dla mnie. Mowa tu o książce pt. „Ewangelia według gangstera”, której autorami są John Pridmore i Greg Watts.
Książka ta jest świadectwem nawrócenia Johna Pridmore’a.
John Pridmore urodził się w 1964 roku. Kiedy był mały, jego rodzice się rozwiedli. Chłopak nie mógł odnaleźć się w tak trudnej sytuacji i bardzo szybko wkroczył na drogę przestępstwa. Przebywał w specjalnych ośrodkach, ale trapie tam zawsze kończyły się fiaskiem. Z biegiem lat było coraz gorzej. Kradzieże, bójki, narkotyki, brak samokontroli. Tak było do czasu. Do czasu, aż Bóg postanowił uratować Johna.
Przez pierwsze pół książki poznajemy „ciemną” stronę bohatera, a przez drugie pół widzimy totalnie odmienionego człowieka, który całe swoje życie powierza Bogu.
John mnóstwo czasu spędza na rekolekcjach, ewangelizacji i modlitwie. Chce nawet wstąpić do zgromadzenia zakonnego, jednak Bóg daje mu do zrozumienia, że ma dla niego inne plany. John zakłada wspólnotę, która zajmuje się organizacją rekolekcji. W ten sposób grupa ludzi – na czele z Johnem, chce pomóc zagubionym nastolatkom i osobom, które odeszły od Boga. Spotkania te cieszą się ogromnym powodzeniem. Wielu ludzi postanawia po wielu latach przystąpić do sakramentu pokuty i znów żyć w przyjaźni z Bogiem. Dowodem na to, że ta ewangelizacja przynosi tak ogromny sukces, są świadectwa ludzi dołączone do książki.
Autor cały czas powtarza, że Bóg potrafi wyciągnąć grzesznika nawet z największego bagna … On jest tego najlepszym przykładem; mówi: „Przeszłość pozostawiam Bożemu miłosierdziu, przyszłość – Bożej opatrzności, teraźniejszość – Bożej miłości”.
Książkę czyta się bardzo szybko. Jest napisana przystępnym dla każdego językiem.
Polecam tę historię każdemu wierzącemu, jak i szukającym Boga. Jest to lektura, która „siedzi” w głowie jeszcze kilka dni po przeczytaniu. Myślę, że będę do niej wracać. Jest świetna!
Weronika, 17 lat
źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com
Ewangelia według gangstera John Pridmore 
7,8

Mam mieszane uczucia dotyczące tej książki :)
Z jednej strony czytam na portalu dobre opinie i trudno mi się z nimi nie zgodzić. Z drugiej jednak strasznie wkurzają mnie świadectwa, w których ktoś tak spektakularnie się nawraca - w jednej chwili jest gangsterem, a w drugiej nagle słyszy głos Boga i o 180 stopni zmienia swoje życie i konsekwentnie się tego trzyma (niemal nie popełniając już błędów). Może wynika to z tego, że nie znam żadnej osoby, która by tak miała? Popytałam wokół siebie i znalazły się osoby, które przyznały, że spotkały się z ludźmi właśnie w taki sposób przeżywającymi nawrócenie. Więc może po prostu to kwestia osobistych doświadczeń.
Podobał mi się jednak opis ewangelizacyjnych działań autora - choć ja pewnie bym tak nie potrafiła. Podziwiam to, że potrafi żyć i mieszkać we wspólnocie i żyć, nie martwiąc się o pieniądze, czy warunki, w jakich przebywa. Nie każdy jest w stanie zdecydować się na takie coś. Może dzięki temu potrafi tak charyzmatycznie oddziaływać na ludzi i skłaniać ich do nawrócenia? Nie mnie to oceniać - ja tak na ludzi nie działam, moim powołaniem jest małżeństwo i służba mojej rodzinie, a to zupełnie inna rzeczywistość.
Z książki wynotowałam sobie dwie myśli - "człowiek może przekazać innym tylko to, co sam ma" oraz "nie można kontrolować innych, ale trzeba im pozwolić na popełnianie błędów". I rozważaniem tych myśli zajmę się w najbliższym czasie :)
Lekturę jak najbardziej polecam.