Najnowsze artykuły
- Artykuły„Pomyśl dwa razy”: Myron i Win kontratakująSonia Miniewicz1
- Artykuły„Kongres książki”, warsztaty i spacery na Festiwalu ConradaLubimyCzytać1
- ArtykułyAdam Kay w Polsce! Autor Spotkaj się z autorem bestsellera „Będzie bolało” w Warszawie i w Krakowie!LubimyCzytać1
- Artykuły„Podążaj za księżycem” – książka, która zabiera nas w najważniejszą podróż życia!BarbaraDorosz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Świercz
1
7,0/10
Pisze książki: filozofia, etyka
Urodzony: 22.11.1969
Najpopularniejsza książka
Jedność wielości. Świat, człowiek, państwo w refleksji nurtu orficko-pitagorejskiego
7,0 z 3 ocen
8 czytelników 2 opinie
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://ignatianum1.academia.edu/PiotrSwiercz
7,0/10średnia ocena książek autora
3 przeczytało książki autora
5 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Jedność wielości. Świat, człowiek, państwo w refleksji nurtu orficko-pitagorejskiego
Piotr Świercz
7,0 z 3 ocen
8 czytelników 2 opinie
2008
Najnowsze opinie o książkach autora
Jedność wielości. Świat, człowiek, państwo w refleksji nurtu orficko-pitagorejskiego Piotr Świercz
7,0
„Jedność wielości” Piotra Świercza wydana w 2008 to pierwsza od czasów „Studiów orfickich” Adama Krokiewicza monografia dotycząca orfizmu, a w gruncie rzeczy pierwsza naukowa większa publikacja na ten temat od tamtej pory. Jest ona niejako odpowiedzią na poruszenie w świecie naukowym wywołane wzmożonym zainteresowaniem wobec orfizmu w pierwszej dekadzie XXI wieku. A jako że w polskiej literaturze naukowej jest raczej niewiele na temat orfizmu, to książka Świercza jest publikacją godną odnotowania. Jak wskazuje sam tytuł, jest to szczegółowe omówienie orfizmu i pitagoreizmu ze szczególnym uwzględnieniem poszukiwania w tych doktrynach obrazu antropologii człowieka oraz myśli politycznej.
Książka dzieli się na cztery części. Dwie z nich dotyczą orfizmu, a kolejne dwie – pitagoreizmu. Jest to niezbędny układ z tego powodu, że orfizm był wielkim źródłem inspiracji dla pitagoreizmu, a więc chcąc dobrze zrozumieć pitagoreizm, najpierw trzeba zrozumieć orfizm, tak więc autor zaczyna od orfizmu i przechodzi później do pitagoreizmu, ukazując powiązania między nimi. Sam zresztą w zakończeniu przyznaje, że o pitagoreizmie mówi się jako o zracjonalizowanej wersji orfizmu i że coś w tym jest.
W pierwszej części autor omawia orfizm sam w sobie – kosmogonię i teogonię orficką, której raczej na próżno szukać w podręcznikach do filozofii starożytnej, zresztą dokonuje się tutaj próba szczegółowej jej rekonstrukcji. Autor opiera się przy tym na m.in. przekazach neoplatońskich, papirusie z Derveni, Empedoklesie, „Ptakach” Arystofanesa, Hymnach orfickich czy „Kreteńczykach” Eurypidesa. Następnie omawia misteria orfickie, bazując m.in. na Złotych tabliczkach, czy też Liście pamięci, a także na papirusie z Derveni oraz graffiti z Olbii; na Eurypidesie i Klemensie Aleksandryjskim. W części drugiej przedstawia etyczno-polityczny aspekt orfizmu, opierając się m.in. na Eurypidesie, Platonie i dziełach neoplatońskich. W części trzeciej przedstawia pitagorejską koncepcję muzyki (dużo tutaj pojęć z zakresu teorii muzyki, więc trzeba się co nieco na tym znać, żeby cokolwiek zrozumieć) oraz omawia pitagorejską teorię liczb. Bazuje przy tym m.in. na Platonie, Sekstusie Empiryku, Jamblichu czy pitagorejczykach: Filolaosie i Archytasie. Zaś w części czwartej omawia etyczno-polityczną wykładnię pitagoreizmu, a raczej podejmuje się jej rekonstrukcji, gdyż ten temat stanowi tak naprawdę niezbadane jeszcze dość dobrze pole. Autor bazował tu głównie na apokryfach pitagorejskich. W zakończeniu autor wskazuje na podobieństwa między ustrojem pitagorejskim i platońskim.
Szczególnie w pierwszej i trzeciej części znalazło się dużo analizy językowej, drobiazgowego analizowania etymologii różnych pojęć potrzebnych dla dalszego wywodu, co może dawać się we znaki i na dłuższą metę być męczące, nawet jeśli konieczne. Sprawia to, że lektura staje się chwilami żmudna, mimo że w gruncie rzeczy język i narracja nie są aż tak bardzo przytłaczające pod względem stylistycznym.
Autor wielokrotnie przyznaje, że nasze źródła wiedzy na temat orfizmu i politycznej myśli pitagorejskiej są skromne i fragmentaryczne, dlatego często rozwodzi się nad ukazaniem różnych możliwych ścieżek interpretacji, jak również zaznacza, że jego rekonstrukcja jest jego pomysłem na tę sprawę. Mówi wprost, że wykorzystuje pseudoepigrafy pitagorejskie, które są wątpliwej autentyczności, ale lepszymi źródłami po prostu nie dysponujemy. Propozycje interpretacyjne autora są miejscami bardziej, a miejscami mniej przekonujące, choć trzeba przyznać, że rekonstrukcja pitagorejskiej myśli politycznej wydaje się być prawdopodobna. Czy się taka okaże, być może pokaże przyszłość. Obecnie najlepsze jest przyjęcie tych wszystkich rekonstrukcji za dobrą monetę, ale jednocześnie zachowując przy tym rezerwę i powściągliwość.
Najważniejsze rzeczy, które można wyciągnąć z tej książki:
1. Według orfizmu ludzka dusza składa się z elementu rozumnego i nierozumnego. Pierwszy jest pochodzenia dionizyjskiego, drugi tytanicznego. Ciało jest grobowcem dla duszy.
2. Według orfizmu każdym człowieku jest element boski, i to dzięki temu właśnie elementowi każdy człowiek może zdobyć wieczną szczęśliwość po śmierci.
3. Według orfizmu władza polityczna winna mieć na celu życie pokojowe, ideał wspólnoty miłości-przyjaźni.
4. Kosmos jest niejako areną walki Jedności z Wielością, walką, w której uczestniczą wszelkie byty. Jeśli kosmos ma trwać, Wielość musi zostać Jedności podporządkowana, nie zniszczona, gdyż Jedność, którą reprezentuje Zeus, nie jest tożsama z pierwotną Jednością Nocy ta ostatnia była Jednością pozbawioną Wielości, pozbawioną bytów. (s.155)
5. Kosmos stanowi jedność, ludzie poznają jednakże tę jedność przez pryzmat dualizmu przeciwieństw (s.240)
6. Pitagorejska myśl polityczna stanowi zastosowanie praw kosmosu (harmonia-symetria-proporcjonalność) do aspektu polityczno-prawnego.
7. Według pitagoreizmu dusza ludzka dzieli się na trzy części, z czego nadrzędna jest część rozumna. Hierarchizacja tych części jest ich zharmonizowaniem i jednocześnie jednością w wielości. Cnotami dla duszy są wstrzemięźliwość i wytrzymałość, ale najwyższą cnotą jest sprawiedliwość, której nie da się osiągnąć bez podejmowania rozumnych decyzji opartych na wiedzy.
8. Według pitagoreizmu wspólnota jest przejawem jednoczącej siły kosmicznej harmonii, jest polityczną jednością wielości. Pitagoreizmu postuluje zwierzchność państwa nad jednostkami. Najlepszy ustrój to taki, którego części składowe mają w sobie coś z demokracji, oligarchii, monarchii i arystokracji, przy czym dominować powinna monarchia. Władca powinien być mędrcem, a filozofowie powinni być prawodawcami.