Najnowsze artykuły
- Artykuły„Pomyśl dwa razy”: Myron i Win kontratakująSonia Miniewicz1
- Artykuły„Kongres książki”, warsztaty i spacery na Festiwalu ConradaLubimyCzytać1
- ArtykułyAdam Kay w Polsce! Autor Spotkaj się z autorem bestsellera „Będzie bolało” w Warszawie i w Krakowie!LubimyCzytać1
- Artykuły„Podążaj za księżycem” – książka, która zabiera nas w najważniejszą podróż życia!BarbaraDorosz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kevin Maurer
2
6,1/10
Pisze książki: komiksy, militaria, wojskowość
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
37 przeczytało książki autora
39 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Drapieżca. Wspomnienia pilota zdalnego zabójcy
Mark McCurley, Kevin Maurer
6,0 z 24 ocen
69 czytelników 8 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Drapieżca. Wspomnienia pilota zdalnego zabójcy Mark McCurley
6,0
Bez sału i brawury. Kolejna część amerykańskiego produkcyjniaka pt.: "Jak nasi dzielni chłopcy i ich wspaniali przywódcy."...itd.itp; świat ratują.
Mam tego typu książek po dziurki w nosie. Nie siegnąłbym gdyby nie temat . Opisany w tytule. Tak więc niczego, poza tym , że początki wojny lotniczej prowadzonej zza konsoli i przy pomocy dżojstika, były trudne, nie dowiedziałem się. W sumie: strata czasu i "piniyndzy". No. Raczej.
Drapieżca. Wspomnienia pilota zdalnego zabójcy Mark McCurley
6,0
Czytając wspomnienia żołnierzy mamy najczęściej do czynienie ze wspomnienia żołnierzy jednostek specjalnych, snajperów. Czasem publikowane są relacje pilotów są to jednak piloci myśliwców bądź śmigłowców. W przypadku tej książki poznajemy historię pilota bezzałogowych aparatów latających. Opisuje w niej program rozwoju tego typu broni i prowadzenia walki za ich pomocą oraz ścieżki swojej kariery.
Właśnie opis rozwoju tego typu broni jest dużym plusem książki. Możemy prześledzić jak program ewoluował od misji rozpoznawczych po misje uderzeniowe. Od dronów przeznaczonych głównie do obserwacji po drony uderzeniowe oraz jak rozrastał się ten rodzaj broni, ilość eskadr użytkujących predatory, wyszkolenie pilotów itp. Jaki wpływ na wyszkolenie miał wzrost liczby pilotów.
Kolejnym plusem jest opis możliwości technicznych predatorów i innych bezzałogowców. Nie znajdziemy tu co prawda opisów schematów elektronicznych czy szczegółowych danych technicznych, zresztą autor nie miał zamiaru zanudzać czytelnika takimi danymi. Możemy jednak poznać ogromne możliwości predatorów takie jak obserwacja pojedynczych osób z wysokości kilku kilometrów, wskazywanie celów laserem dla innych statków powietrznych, możliwości łączy danych oraz sterowania dronami na odległość.
Następnym plusem jest możliwość prześledzenia kariery oficera w lotnictwie USA. Książka ilustruje przebieg karieru autora, wszelkie zmiany stanowisk, misje zagraniczne, awanse i tryb ich przyznawania.
Do minusów książki trzeba zaliczyć całkowity brak jakiejkolwiek krytyki pod adresem USA i programu bezzałogowych aparatów latających. Autor nigdzie nie wspomina o licznych przypadkowych ofiarach ataków czy o sprzeciwach rządów różnych krajów wobec ataków USA na ich terytorium. Podobnie pomijany jest watek jaki skutek na psychikę pilotów dronów wywołują przeprowadzane przez nie ataki (autor tylko raz wspomina o tym gdy przeprowadził atak na człowieka który nie posiadał broni).
Innym minusem jest powtarzający się także w innych książkach amerykańskich żołnierzy przesadny patriotyzm graniczący momentami z propagandą. Amerykanie zawsze mają racje a wszystko co robią jest słuszne i dobre (przynajmniej według amerykanów autora).
Mimo kilku wad książka jest wartościową pozycją pokazującą nowy wymiar konfliktów zbrojnych oraz możliwości współczesnego uzbrojenia.