Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant29
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Allison Cassatta
1
8,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
I am a married, 33 year old, female, with no children. By trade I am a network engineer with far too many years under my belt. My first book was published in 2010 by Kerlak Publishing, followed by a short story in 2011 through Dreamspinner Press. I don't have any formal training, I simply write what I feel. I have a vivid imagination and love building dream worlds for my readers to escape to.
I recently discovered that I am a hopeless romantic and that usually makes for some very turbulent stories. As most know, love is a mountain and at its peak there's infinite beauty, but it's best appreciated after a difficult climb... that's how I write. The world would be a boring place if we didn't have to fight a little for what we wanted, now wouldn't it.
I recently discovered that I am a hopeless romantic and that usually makes for some very turbulent stories. As most know, love is a mountain and at its peak there's infinite beauty, but it's best appreciated after a difficult climb... that's how I write. The world would be a boring place if we didn't have to fight a little for what we wanted, now wouldn't it.
8,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
3 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
We Found Love Kade Boehme
8,0
WE FOUND LOVE IN THE HOPELESS PLACE...
Riley został porwany jako mały chłopiec. Odnaleziono go po czterech latach, ale to wcale nie oznacza, że od tamtej pory jego życie było normalne. Porzucony przez najbliższych i przechodzący z jednego domu zastępczego do drugiego, Riley nigdy nie doszedł do siebie po tym, co przeszedł jako dziecko. Po próbie samobójczej trafia do zamkniętego ośrodka.
Hunter również tam trafia, teoretycznie z tego samego powodu... ale on nie chciał się zabić. Nie rozumieją, że to było przypadkowe. Ale przyznaje, że ma problemy i to nie tylko z alkoholem.
Riley i Hunter zostają przydzieleni do jednego pokoju. Od razu czują, że jest między nimi coś wyjątkowego. Ale czy miłość w takim miejscu ma w ogóle szansę zaistnieć?...
Nie jest to lekka i słodka historia, a przez większość czasu też niezbyt szczęśliwa. A mimo to daje nadzieję, gdy dwie złamane dusze odnajdują siebie nawet w najbardziej niedogodnych warunkach. Od razu coś między nimi zaiskrzyło i uwielbiałam to, jak stopniowo zaczynali sobie ufać i ze sobą rozmawiać. Chociaż zastanawiałam się, czy znalezienie uczucia w szpitalu psychiatrycznym nie będzie zbyt naciągane... to jednak właśnie przez to nawiązali ze sobą mocną więź i pośród tych wszystkich problemów odnaleźli siebie.
Mogę się przyczepić jedynie do tego, że później akcja trochę przyśpieszyła, bo kilka razy przeniosła się parę miesięcy do przodu oraz do tego, że wolałabym więcej szczegółów z ich przeszłości. Choć Hunter trochę opowiedział o Cory’m, ale o czasie, kiedy Riley był porwany i te późniejsze lata nie były za bardzo opisane.
Ale w końcu nauczyli się, by zostawić przeszłość za sobą, skupić się na swoim zdrowiu i rozwiązaniu swoich problemów, a mimo to w tym wszystkim odnaleźli szczęście w postaci miłości.
Spodziewałam się trochę więcej emocji. Bywały momenty, że ściskało mi się gardło, ale były też takie, które za bardzo mnie nie ruszyły, a może powinny. Ale i tak mi się podobało, choć historia nie jest łatwa, a zakończenie urocze. ;)