Najnowsze artykuły
- ArtykułyFestiwal Literatury Azjatyckiej w Warszawie – listopadowe wydarzenie pełne kulturalnych atrakcjiLubimyCzytać4
- ArtykułyZmarł jeden z najważniejszych arabskich pisarzy. Mówił o sobie jako o „Palestyńczyku z wyboru”Anna Sierant2
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Cicha lokatorka” Clémence MichallonLubimyCzytać1
- ArtykułyWybrano debiut roku. Nagroda Literacka im. Witolda Gombrowicza dla Grzegorza BogdałaKonrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Henry Patterson
1
6,6/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzony: 1867 (data przybliżona)Zmarły: 1947 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
11 przeczytało książki autora
23 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ludojady z Tsavo John Henry Patterson
6,6
Niestety bardzo mnie rozczarowała. Wcześniej znałem film - "Duch i Mrok" , który po prostu uwielbiam. Niestety książka w porównaniu z filmem jest słaba. Oczywiście wiedziałem , że film kilka rzeczy zmienił. A prawdziwa historia była inna , ale to i tak nie zmienia mojej oceny. Przede wszystkim cały terror lwów trwa tylko do 70 strony , a przez resztę książki autor opisuję inne polowania lub jakieś plemiona lub inne wydarzenia. Tak samo , gdy autor opisuję ataki lwów to w ogóle nie odczuwałem tego strachu , który podobno czuli robotnicy itp. W filmie naprawdę czuć było ten niepokój i strach , gdy pojawiały się lwy lub po prostu czuć było ich obecność. A tutaj w ogóle tego nie odczułem. Poza tym autor tak to wszystko opisuję , że po kilku zdaniach zaczyna nudzić i rozdziały męczą. Daję 5 , bo mimo wszystko historia na faktach
Ludojady z Tsavo John Henry Patterson
6,6
Kolejna książka z serii "ludojady" tym razem z Azji przenosi nas do Afryki. Książka Pattersona po raz pierwszy została wydana w 1907 roku. Teraz ukazał się je polski przekład i tu trzeba podkreślić że tłumacz zna się na swoim fachu. Nie myli podobnych pojęć, jak tropy i ślady (wbrew pozorom jest to co innego). Prawidłowo oddaje poszczególne gatunki fauny (co w polskich przekładach bardzo często jest z błędami). Tu tego nie spotkamy. O samej historii najsłynniejszych lwów chyba każdy słyszał, lub oglądał filmy inspirowane ich historią (Śniegi Kilimandżaro, Duch i Mrok z Val Kilmer i Michaelem Douglas). Książka nie cała jest o ludojadach, lecz zawiera też wspomnienia z wypraw łowieckich autora (co pewnie bardziej zainteresuje myśliwych). Pod koniec książki jest ciekawa historia (dotyczy innego ludojada, niż osławione dwa lwy),który wtargną do wagonu kolejowego. Patterson, co w epoce Wiktoriańskiej raczej nie było spotykane, z szacunkiem odnosi się do kulisów i szkoda mu każdego biedaka pożartego przez ludojady. Książka choć dobra, to autorowi do stylu narracji Jima Corbett trochę jednak brakuje. Jeżeli ktoś zna tylko z filmów lub art. historię lwów ludojadów które doprowadziły do powstrzymania budowy kolei ugandyjskiej, to dzięki relacji autora ma okazję temat afrykańskich ludojadów zgłębić mocniej.