Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jeremy Whitley
Źródło: http://comicvine.gamespot.com/
12
7,0/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttps://twitter.com/jrome58
7,0/10średnia ocena książek autora
65 przeczytało książki autora
30 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mój Kucyk Pony - Przyjaźń to magia, tom 9
Andy Price, Jeremy Whitley
8,2 z 15 ocen
22 czytelników 3 opinie
2017
A Year of Marvels: October Infinite Comic (2016) #1
Jeremy Whitley
9,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2016
Princeless - 2 - Get Over Yourself
Jeremy Whitley
Cykl: Princeless (tom 2)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2015
Princeless - 1- Save Yourself
Jeremy Whitley
Cykl: Princeless (tom 1)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Avengers: Tajne Imperium Mark Waid
5,7
Tytuł tego tomu może być trochę mylący. Tylko 3 z pięciu zawartych w nim zeszytów nawiązują do komiksu „Tajne Imperium”. Na dodatek jeden z trójki równie dobrze mógłby być osadzony kiedy indziej. Czy to przez to jednak sam tom nie jest wart uwagi?
W pierwszej historii Avengers zostają odwiedzeni przez zreformowanego Dr Dooma, który prosi ich o pomoc. Większość bohaterów nie jest zbyt chętna do współpracy ze złoczyńcą za wyjątkiem Wasp. Wkrótce okazuje się, że bohaterka musi zinfiltrować młodzieżowy żeński obóz letni.
Podobały mi się tutaj jak przedstawiono relacje postaci. Tutaj to sami superbohaterowie okazują się pełni uprzedzeń i niechętni do współpracy. Oczywiście biorąc pod uwagę przeszłość dr. Dooma jest to zupełnie uzasadnione. Także sensowne jest, że to najmłodsza stażem bohaterka jest najbardziej ufna. Osobiście odniosłem wrażenie, że między nią, a dawnym dr Doomem wykształciła się tu pewna więź, która może być w przyszłości rozwinięta w interesujące.
Szkoda, że samo zagrożenie jest bardzo trywialne. Pomimo zaangażowania tutaj magicznych sił ciężko brać całą intrygę na poważnie. Plus jednak, że dzięki temu zarówno Wasp, jak i dr Doom mogli wykazać się swoimi umiejętnościami
W drugiej historii przypadkiem do życia zostaje przywrócona dawna przeciwniczka drużyny czyli Avenger X. Rozpoczyna się walka o przetrwanie w siedzibie bohaterów.
Starcia łotrzycy z kolejnymi superbohaterami trochę mnie rozczarowały. Część postaci została pokonana poza kadrem, a niektóre walki były przeprowadzone zbyt szybko. Podobało mi się jednak, że zarówno jedna, jak i druga strona konfliktu wykorzystała spryt w walce, a końcowe starcie było całkiem pomysłowe. Szkoda, że po polsku nie wydano zeszytów z pierwszymi występami tej postaci, bo trochę brakuje przez to kontekstu.
Za rysunki w tej części tomu odpowiada Phil Noto znany chociażby z pierwszych komiksów o Poe Dameronie w magazynie „Star Wars Komiks”. Nie lubię jego kreski. Jest bardzo niedokładny, a sceny akcji są bardzo statyczne. W trakcie lektury można odnieść wrażenie, że ilustracje są niedokończone.
Trzecia opowieść to takie oszukiwane nawiązanie do „Tajnego Imperium”. Thor zostaje uwięziona w innym świecie. Musi nie tylko sama uciec, ale również obalić tyrana rządzącego tym światem.
Fabuła nie jest specjalnie oryginalna. Kojarzyła mi się trochę z historią „Planeta Hulka”. Korzysta jednak na tyle skutecznie ze sprawdzonych elementów, że czyta się całkiem przyjemnie. Na dodatek w finale można się nawet wzruszyć.
Kolejna historia to już „Tajne Imperium” pełną gębą. Zostaje tu przedstawiona nowa inkarnacja Avengers, którzy działają pod sztandarem Hydry. Tuta muszą zmierzyć się z zagrożeniem z kosmosu.
Zespół skojarzył mi się trochę z tym z czasów „Dark Avengers”. Jest to mieszanina superbohaterów i złoczyńców, którzy nie do końca się ze sobą dogadują. W swoich działaniach są bezwzględni i nie wahają się przekłamać rzeczywistości, aby osiągnąć swój cel. Trochę szokujące było dla mnie zachowanie niektórych postaci, które miałem za bardziej poczciwe, ale prawdopodobnie taki miał być zamiar. Szkoda, że więcej miejsca w tomie nie poświęcono na tę drużynę.
Opowieść zamykająca tom stanowi epilog do „Tajnego Imperium”. Bohaterowie po ostatnich dramatycznych zdarzeniach zaczynają zastanawiać się w jaki sposób powinni dalej działać. Szczególnie, że ich dotychczasowy sponsor zbankrutował.
Jest to zdecydowanie najbardziej spokojna część tomu. Nie ma tu zbyt wielu scen akcji, a te nieliczne są bardzo przyziemne. Duży nacisk położony jest tu na dialogi i budowanie relacje między bohaterami. Pokazane jest jak niektórzy pokonują własne uprzedzenia, dyskutują na temat własnej śmiertelności czy rozważają sens bycia bohaterem. Jest tu parę poruszających momentów, które pozwalają spojrzeć chociażby na Herculesa z bardziej tragicznej strony. Moim zdaniem najlepsza historia w tomie.
Ta część albumu jest zilustrowana przez Mike'a El Mundo. Świetnie wychodzą mu różne fantastyczne stwory, sceny akcji w jego wykonaniu są bardzo epickie. Dzięki pastelowym barwom udaje mu się zarówno oddać klimat baśniowy, mrocznych bohaterów czy bardziej nostalgiczne momenty
Podsumowując, komiks ten jest bardzo nierówny. Początek pomimo udziału dr Dooma jest dosyć średni. Ciekawiej się robi wraz z nawiązaniami do „Tajnego Imperium”. Także rysunki nie do końca dają radę. Ogólnie nie jest źle, ale mogło być dużo lepiej.
Avengers: II Wojna Domowa Mark Waid
6,1
W tomie mamy 4 zeszyty, a każdy z nich opowiada historię inne bohatera, które nawiązują w jakiś sposób do II Wojny Domowej. Każdy zeszyt ma coś w sobie i na pewno będą się podobać - krótkie i zgrabne historyjki, pogłębianie charakterów herosów, brak zbędnych dialogów. Zeszyt z Ms Marvel to mała perełka. Szkoda tylko, że tom jest tak krótki, a cena została taka sama.