Superman/Batman: Udręka Jack Kirby 6,6
ocenił(a) na 65 lata temu BATMAN KONTRA SUPERMAN
Losy serii Superman / Batman to materiał na ciekawe rozważania. Jeph Loeb zapoczątkował ją po swoim dwuletnim runie Supermana, jako swoistą kontynuację tamtych wydarzeń, a zarazem autonomiczne dzieło. Dzieło utrzymane w klimatach wielkich eventów, gdzie strony zaludniała cała plejada gwiazd wydawnictwa, akcja pędziła na złamanie karku, a zmiany tu wprowadzane odbijały się echem w uniwersum DC. Na początku całość była co prawda chaotyczna i nie do końca udana, ale potem złapała wiatr w żagle i… Nie, poziom nie spadł, ale od trzeciego storu arcu na czytelników czekały już samodzielne, niepowiązane ze sobą opowieści. Po Loebie serię przejął Mark Verheiden, ale dopiero kiedy od zeszytu #37 trafiła ona w ręce Alana Burnetta, czytelnicy doczekali się kontynuacji wątków z dwóch pierwszych tomów. I to zrobionych w całkiem niezłym stylu, choć to już jednak nie to samo, co za czasów, gdy serię prowadził twórca Długiego Halloween.
Batman badając sprawę włamania dokonanego przez Killer Crocka odkrywa, że ten skradł dziwną broń, najwyraźniej złożoną przez Luthora z różnych kryptońskich sprzętów. Ani on, ani Superman, który cierpi na tajemnicze ataki lęku nie wiedzą, że wydarzenie to doprowadzi ich na planetę Darkseida. Gdy Człowiek ze Stali trafia do obcego świata, gdzie kontrolę nad nim przejmuje potężny wróg, Mroczny Rycerz rusza mu z pomocą, ale czy będzie miał jakiekolwiek szanse w starciu ze swoim własnym przyjacielem i wcale nie mniej potężnymi wrogami?
Całość mojej recenzji na portalu GWD: https://www.gothamwdeszczu.com.pl/blog/wkkdc-supermanbatman-udreka/