Miły dom nad jeziorem James Tynion IV 7,6
ocenił(a) na 741 tyg. temu Świat zamarł, siedem miliardów ludzi nie żyje. W tym czasie jeden mężczyzna zebrał grupę swoich przyjaciół, aby resztę życia spędzili razem w miłym domku nad jeziorem.
W pierwszym tomie tej bestsellerowej serii zdobywca Nagrody Eisnera, mistrz grozy James Tynion IV, znany z takich komiksów jak: Batman, Coś zabija dzieciaki, czy Departament Prawdy wraz ze swoim wieloletnim współpracownikiem — rysownikiem Álvaro Martínezem Bueno doprowadzają grupkę młodych ludzi do granic wytrzymałości psychicznej. Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w amerykańskich zeszytach jako The Nice House On The Lake #1-6.
Otwarcie opowieści było bardzo szokujące, ponieważ na początku dowiadujemy się, że cały dotychczasowy świat przestał istnieć. Akcja zawiązuje się powoli i skupia na lepszym poznaniu bohaterów, głównie poprzez retrospekcje ich dawnego życia. Co chwilę otrzymujemy również coś nowego, coś niespodziewanego, co pcha fabułę do przodu jak na przykład zagadki związane z tajemniczymi rzeźbami, przez które można zobaczyć płonący świat. Scenarzyście na pewno nie brakowało pomysłów, ponieważ dostajemy wiele kreatywnych rozwiązań dotyczących postaci i ich historii, jak choćby to zastosowane przy wprowadzeniu Reginalda i jego intrygującej relacji z gospodarzem domu.
Klimat opowieści jest bardzo mroczny, daje się odczuć grozę, ale nie nazwałbym tego horrorem. Podobały mi się nawiązania do współczesnego świata, jak chociażby korzystanie z Facebooka, Instagrama, czy Twittera. Daje to wrażenie, jakby akcja działa się w rzeczywistości.
W pozycji doskonale przedstawiono bohaterów, którzy próbują uporać się z nową sytuacją i zrozumieć, dlaczego zostali wybrani, by spędzić resztę życia w tym miejscu. Niektórzy wyglądają, jakby się tam świetnie bawili, inni zamykają się w sobie, bo świat który znali, rodzina i znajomi przestali nagle istnieć.
Więcej na: CzasoStrefa