Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński4
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marcia DeSanctis
Źródło: http://www.wydawnictwoliterackie.pl/autorzy/1106/Marcia-DeSanctis
1
7,0/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Absolwentka Uniwersytetu Princeton oraz Fletcher School of Law and Diplomacy, dziennikarka, reporterka, pisarka. Przez 18 lat była producentką serwisów informacyjnych w ABC, NBC oraz w CBS, pracowała także dla nowojorskiej Giełdy Papierów Wartościowych. W telewizji ABC współpracowała z Barbarą Walters, dostarczając materiały na temat Borysa Jelcyna, Vaclava Havla, Muammara Kaddafiego czy Benjamina Netanjahu. Publikuje na łamach magazynów „Vogue”, „Marie Claire”, „Town & Country”, „More”, „Departures”, „Tin House”, „O the Oprah Magazine”, „The New York Times” oraz „The New York Times Magazine”. Jest czterokrotna laureatką Lowell Thomas Awards, prestiżowej nagrody przyznawanej dziennikarzom specjalizującym się w tematyce podróżniczej przez Society of American Travel Writers Foundation. Za reportaże z pobytu w Rwandzie, Francji oraz Rosji otrzymała tytuł Dziennikarki Podróżniczki Roku. Jej relację z pobytu w Moskwie w czasach zimnej wojny wyróżniono Solas Award. Studiowała slawistykę oraz nauki polityczne. Mieszka w Connecticut z mężem i dwójką dzieci.http://marciadesanctis.com/
7,0/10średnia ocena książek autora
62 przeczytało książki autora
154 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
100 miejsc we Francji, które każda kobieta powinna odwiedzić
Marcia DeSanctis
7,0 z 50 ocen
216 czytelników 16 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
100 miejsc we Francji, które każda kobieta powinna odwiedzić Marcia DeSanctis
7,0
Zijuantanejo (1/10)
MIESZKAŃCY BERLINA, LONDYNU, RZYMU I BARCELONY NIENAWIDZĄ JEJ !1!!
ALE TY LEPIEJ NIE POZNAWAJ SEKRETNEGO SPOSOBU JAK OBSYPAŁA ZŁOTEM PARYŻ...
Po 25 rozdziałach pękły mi oczy, a z uszu trysnęła krew. Co za nadęte farmazony! Gdybyście pragnęli dowiedzieć się, który to grzech śmiertelny można popełnić będąc równocześnie dziennikarzem i pisarzem to zajrzyjcie do tego czegoś.
Albo nie - odwołuję, nie róbcie tego, powiem wam.
Jest to pomylenie swojej roli.
Zamiast "człowiekiem pióra" ta pani jest namolnym poza granice dobrego smaku sprzedawcą, a produktem nieszczęsna stolica Francji. Czytanie tego to jak przymusowe, całodzienne oglądanie zakupów na kanale "MANGO". 1/4 całości wystarczyła by przegrzał mi się ośrodek żenady. Ale na przykład dowiedziałem się gdzie mógłbym kupić majtki dla żony jak już będę koło wieży Eiffla. I tym podobne dyrdymałki. Egzaltacja pani dziennikarki powinna być leczona, najlepiej w izolacji bez dostępu do komunikacji ze światem.
Świat zmierza ku zagładzie, wszystkie znaki na to wskazują. Wiem co wtedy będzie robiła DeSanctis: wsuwała krułasanta na Montmartrze czytając o tym na swoim ajfonie.
Mauvaise note DeSanctis. Assieds-toi!
______________________________________________________________________
Nobliszka (8/10)
Trochę ciężko pisze mi się te opinię. Chciałabym, aby zdania wypływały ze mnie gładko, mieniąc się jak bańki mydlane i mięciutko opadając na powierzchnię. Były leciutkie i sążniste, tak „sążniste”, pasuje mi te słowo, choć nie wiem, co dokładnie znaczy;) Ale wracając do książki. Jest cudowna, czuć w niej wielkie zauroczenie i emocje, tak prawdziwe, że wyrazić je może tylko człowiek rzeczywiście pochłonięty przez temat i nim urzeczony. Marcia DeSanctis mówi o Francji. Ale jak to robi?! Gdy czytam natentychmiast mam ochotę spakować kuferek od Louisa Voittona i ruszyć w plenery książki.
Umniejsza znaczenie swej opowieści sama autorka, gdy z kpiąca nutą zaznacza, iż wg niej kobiece oblicze Francji to plaże, wspaniałe katedry i zamki, wybitne kobiety z przeszłości i ich wykwintne garderoby. Robi to celowo i przekornie, aby za chwilę zwrócić uwagę na miejsca zaspokające bardziej pierwotne potrzeby, nazywając je „poruszeniami duszy”. I z jednakowym uczuciem opowiada o zachwycających cudach natury, jak i o osiągnięciach myśli ludzkiej. O wielkich artystach i naukowcach wpływających na losy świata oraz o wykwintnej kuchni, bo podobno we Francji nie możesz zjeść nic niesmacznego. A jaką piękną powieść snuje o latarniach morskich! Jest tego tyle, tyle…
Och, ja tego wszystkiego chcę, chce bardzo!
100 miejsc we Francji, które każda kobieta powinna odwiedzić Marcia DeSanctis
7,0
Nie da się ukryć, że ta książka czekała trzy lata, aż skończę ją czytać i napiszę o niej kilka słów. Nie miałam pojęcia, że czas tak szybko leci! Ale było to też dobre dla książki, bo sprawdziłam, po tych trzech latach, czy faktycznie jest tak dobra, ciekawa i nieszablonowa jak wówczas myślałam. Nie pomyliłam się.
100 miejsc we Francji, które każda kobieta powinna odwiedzić to pozycja, która niby jest poradnikiem, ale nie przypomina go prawie wcale. Autorka stworzyła listę miejsc, które dla kobiet mogą być w jakimś stopniu ważne, a przy każdym z nich napisała kilka stron wyjaśnienia. Początkowo podchodziłam do niej z dużym dystansem, niepewnością i z góry zakładałam, że to kolejna zbędna pozycja na mojej półce, bo przecież każdy jest inny, ma swoje zainteresowania, plany, marzenia, upodobania. Wiec jak ktoś może stworzyć 100 uniwersalnych miejsc dla płci pięknej? A jednak!
Marcia DeSanctis zna Francję jak własną kieszeń. Zwiedziła ją wzdłuż i wszerz zaglądając we wszystkie zakamarki. Odwiedziła mnóstwo ogrodów, restauracji, sklepów, zabytków. Spisała wszystko to, co wydawało jej się najbardziej interesujące, przydatne, zachwycające, wyjątkowe. Stworzyła zbiór pomysłów na wycieczkę, podczas której można spędzić czas na zakupach, zwiedzaniu, edukacji i relaksie. Wybierając się do Francji aż grzechem byłoby nie skorzystać z tej swoistej listy wartościowych miejsc.
Autorka w swojej książce przedstawia najpiękniejsze ogrody, w tym różany z różanym domem - Park Bagatelle w Paryżu, a także ogrody Jardin des Tuileries i Jardin du Luxembourg, Ogród Moneta, Fontannę Niki de Saint Phalle i Jeana Tinguely'ego, lawendowe pola. Koniecznie zobaczcie zdjęcia, a zechcecie zobaczyć te miejsca na żywo! Wspomina także gdzie najlepiej udać się na spacer, gdzie ponurkować, a gdzie zdobyć nieco więcej wiedzy historycznej na podstawie zabytków takich jak np. pomniki bitwy o Normandię, pomnik poetki Louise Labe, czy niezwykłe muzea Paryża, a także gdzie jest najsmaczniejsze jedzenie. Nie zabraknie też spisu miejsc interesujących warsztatów. Chcesz stworzyć swoje własne perfumy? Marcia napisała gdzie dokładnie możesz to zrobić!
Przy 100 miejscach we Francji, które każda kobieta powinna odwiedzić bawiłam się wyśmienicie. Autorka tak obrazowo przedstawiła każde z tych miejsc dołączając gamę emocji, że czułam się tak, jakbym spacerowała wraz z nią uliczkami Paryża, wąchała woń przepięknych róż, tworzyła własne perfumy czy robiła zakupy w godnych polecenia miejscach. Aż pożałowałam, że Paryż jest wciąż w moich dalekich podróżniczych planach. I choć przez wszelkie zamieszki, bunty i różnice polityczno-religijne Francja znacząco ucierpiała to wiele z tych 100 miejsc wciąż istnieje i cieszą się niemałą popularnością.
Poradnik na pewno będzie towarzyszył mi w planowaniu podróży do Paryża i zachęcam również Was do skorzystania z tej listy. Na pewno się nie zawiedziecie, a być może wypełnicie luki w swoich planach ciekawymi miejscami. Wycieczka na pewno będzie wartościowa i pełna wrażeń!