Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać328
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Renata Wrona
2
7,4/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
20 przeczytało książki autora
19 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Marka kobiety w biznesie. Etykieta i wizerunek
Renata Wrona
7,1 z 9 ocen
19 czytelników 8 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Marka kobiety w biznesie. Etykieta i wizerunek Renata Wrona
7,1
Recenzja pochodzi z bloga: http://kasiaiksiazki.blogspot.com/2018/01/marka-kobiety-w-biznesie-etykieta-i.html
„Marka kobiety w biznesie. Etyka i wizerunek” – jak wskazuje tytuł, książka jest skierowana do nas, kobiet. Autorka stara się w niej wpoić nam pewne zasady, którymi powinnyśmy kierować się podczas budowania naszego ja w firmie, w której pracujemy. I nie ma znaczenia, czy zajmujemy wysokie stanowisko, czy jesteśmy szeregowymi pracownikami. Wskazówki, które jak na tacy podaje nam Renata Wrona, przydadzą się zarówno tym z nas, które dopiero zaczynają swoją przygodę z pracą w firmie (mniejszej czy większej, typu korporacja),jak i starym "wyjadaczkom". Wiadomo, czym większe doświadczenie mamy w danej dziedzinie, tym większą mamy wiedzę. Mimo wszystko każda z nas w książce znajdzie coś dla siebie.
Zapewne wiele kobiet stwierdzi, że nie ma sensu sięgać po tę książkę, wszak czego nowego można dowiedzieć się z poradnika, poza tym, co już wiemy? Myślałam tak samo, ale sama pracuję w dosyć dużej firmie – może do typowej korporacji wiele jej brakuje - i stwierdziłam, że warto poszerzyć swoją wiedzę w tej dziedzinie. Z chęcią przyjęłam propozycję przeczytania i zrecenzowania tej książki.
Kiedy dotarła do mnie przesyłka, pierwszą rzeczą, która rzuciła mi się w oczy, była bardzo dobra jakość wydania książki. Dobrze dobrana czcionka, bogato ilustrowana (a może raczej – bogata w fotografie),przejrzysta. Wiedziałam, że pod tym kątem będzie się ją dobrze i szybko czytało. Bałam się jednak, że treść będzie nie dla mnie – przecież w swojej codziennej pracy nie mam kontaktu z klientem zewnętrznym, nie obowiązuje mnie też ściśle określony dress code, a jedynie pewne schematy zachowań.
Czego dowiedziałam się z poradnika Renaty Wrony?
Nie od dziś wiemy, że to, jak wyglądamy, wpływa na sposób, w jaki odbiera nas otoczenie. To właśnie pierwsze wrażenie zwykle decyduje o tym, jak postrzegają nas inni. Cytując klasyka: „Jak cię widzą, tak cię piszą”. W tym krótkim stwierdzeniu kryje się sama prawda, dlatego tak ważne jest kreowanie swojego wizerunku szczególnie w pracy.
Wizerunek również w kreowaniu własnej marki odgrywa bardzo ważną rolę. Jaka zatem jest różnica między wizerunkiem a marką? Wizerunek jest tym, co znajduje się na zewnątrz, co opisuje nasz wygląd, sposób zachowania, zaś marka – poza wymienionymi wyżej czynnikami – to także samorozwój, doskonalenie umiejętności i podnoszenie kompetencji.
Renata Wrona przybliża nam zarówno powody, dla których istotne jest świadome budowanie własnej marki, jak i czynniki, które się na nią składają. To, jak siebie postrzegasz, czy w siebie wierzysz, czy jesteś pewna siebie, czy jesteś osobą asertywną wpływa na to, jak jesteś odbierana przez współpracowników, kontrahentów etc.
Autorka przykłada wielką wagę do tak ważnego aspektu, jakim jest etyka w biznesie. Każdy z nas (mam na myśli pracowników korporacji, firm itp.) powinien znać zasady zachowywania się – zwłaszcza podczas spotkań biznesowych. Niby znamy te podstawowe, ale nie każdy zwraca uwagę na niuanse przedstawione przez autorkę. Nie musimy zajmować wysokiej pozycji w hierarchii firmy, aby zachowywać się zgodnie z savoir vivre'm.
Cóż - śmiało polecam ją każdej kobiecie, która chce podreperować, ulepszyć swoją markę i swój wizerunek albo zwyczajnie pogłębić swoją wiedzę. Pamiętajmy, że zarówno wizerunek zewnętrzny, jak i sposób naszego bycia, wysławiania się, czy budowania relacji - wpływa na nasz odbiór przez osoby trzecie.
Marka kobiety w biznesie. Etykieta i wizerunek Renata Wrona
7,1
Poradnik? W dodatku w modnym od pewnego czasu zabarwieniu coachingowym? To chyba nie dla mnie. Ale właściwie… dlaczego by nie spróbować – z takimi myślami zaczynałam lekturę „Marki kobiety w biznesie. Etykieta i wizerunek” Renaty Wrony, która jest PR menedżerką oraz trenerką rozwoju osobistego i biznesu.
Czy mój początkowy sceptycyzm okazał się uzasadniony? I tak, i nie. Fanką poradników nie zostanę, ale akurat po tę książkę warto było sięgnąć.
Treść
Całość utrzymana jest w charakterystycznym, poradnikowym stylu. Zawiera mnóstwo rad związanych z szeroko pojętym funkcjonowaniem w biznesie.
Książkę podzielono na zamknięte bloki. Są rozdziały poświęcone m.in. brandingowi osobistemu oraz etykiecie kobiety w biznesie. Niektóre terminy być może brzmią nieco tajemniczo, ale autorka każdy z nich tłumaczy w jasny sposób – dzięki temu czytelnik nie czuje niedosytu. Wręcz przeciwnie, może poczuć się doedukowany, jak było w moim przypadku.
Układ książki sprawia, że czyta się ją bardzo szybko. Są wyliczenia, podkategorie, podrozdziały, a nawet – co mnie zaskoczyło – krótkie rozmowy z kobietami, które odniosły sukces zawodowy i chętnie dzielą się swoim doświadczeniem. Myślę, że to wartość dodana tej książki i jej niebanalny wyróżnik. Obok teorii pojawia się również praktyka.
Autorka za cel postawiła sobie skłonienie czytelniczki i do refleksji, i do działania. Skutecznie buduje relację poprzez bezpośrednie zwroty oraz zadaje bardzo trafne, motywujące pytania. Nie powinno to dziwić, w końcu jest trenerką personalną, więc nawiązywanie kontaktów ma opanowane do perfekcji.
Trudno jednoznacznie określić, dla kogo przeznaczona jest ta książka. Na pewno może być pomocą dla kobiet, które mniej lub bardziej pewnie poruszają się w świecie biznesu. Jej walory docenią też zapewne panie pragnące budować własną markę i są na różnym etapie kariery. Jednak nie sądzę, by jej treść była skierowana do wąskiego grona odbiorców. Ten poradnik dotyka wielu aspektów życia zawodowego i osobistego.
Podoba mi się, że wskazówki Renaty Wrony są uniwersalne. Choć nie prowadzę swojego biznesu, wiele z nich mogę zastosować w życiu osobistym i zawodowym. Co więcej, książka to nie tylko poradnik dotyczący biznesu, lecz także… poradnik o stylu. Tak, nie brakuje w nim rad odnoszących się do ubioru, makijażu, a nawet doboru okularów przeciwsłonecznych i bielizny!
Autorka nie ustrzegła się pewnego niebezpieczeństwa – używania trywializmów oraz banałów. I tak przeczytałam, że pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz albo że zawsze warto być sobą. Gdy czytam podobne stwierdzenia, mam wrażenie, że osoba, która je wypowiada, idzie na łatwiznę, nie ma nic ciekawego do powiedzenia, a tak przecież nie jest w przypadku Renaty Wrony. Przekonałam się o tym w innych punktach książki. Wiem, że potrafi prawić z sensem i konkretnie.
Być może posługiwanie się sloganami to typowy zabieg dla literatury poradnikowej? Może wpisuje się w język charakterystyczny dla coachów? Myślę, że jest to możliwe i dla osób, które poruszają się w tym świecie, może być pomocne i naturalne.
Na szczęście autorka nie pozostawia czytelnika z banałem z tyłu głowy, a zwykle rozwija swoją myśl. Schematy wykorzystuje jako punkt wyjścia.
Layout:
Mówi się, aby nie oceniać książki po okładce, ale cóż zrobić, gdy jest się estetą i wygląd też się liczy? Zawsze zwracam uwagę na okładkę, format, skład.
W pierwszej kolejności w oczy rzuciło mi się, że książka nie jest typowych rozmiarów (jest większa),co jest dla mnie minusem. Zwłaszcza, że to poradnik dla kobiet, który przecież powinien bez trudu zmieścić się w damskiej torebce. Mam też wrażenie, że przez swój niestandardowy rozmiar trochę gorzej leży w dłoni.
Drugą kwestią są ilustracje. Większość z nich przedstawia autorkę, co jest oczywiście zrozumiałe – jest ona profesjonalistką i swoją osobą pokazuje, jak profesjonalistka powinna się prezentować. Coś poszło jednak nie tak. O ile jakość fotografii wydaje się dobra, o tyle nie do końca dobrze wyszły one w druku. Zdjęcia są rozpikselowane, niewyraźne. Także grafik w niektórych momentach się nie popisał i efekt jest nienaturalny.
Po trzecie: font. Duże, czytelne litery, dosyć spora interlinia, pogrubienia we właściwych miejscach. Dzięki takim zabiegom książka nie męczy podczas czytania, a i lektura idzie sprawniej.
Wreszcie po czwarte: okładka. Gdybym lektury wybierała wyłącznie po wyglądzie okładki, raczej nie sięgnęłabym po tę książkę. Jej front niczym specjalnym się nie wyróżnia. Składa się z niewielu elementów: tytułu, dopisku u dołu, fotografii autorki oraz jej nazwiska. Zwykle w prostocie tkwi wielki urok, ale tu jest pusto i… zwyczajnie. Myślę, że na półce zniknie w zbiorze innych pozycji.
Podsumowanie:
„Marka kobiety w biznesie. Etykieta i wizerunek” Renaty Wrony zaskoczyła mnie pozytywnie. Obawiałam się nudnej przeprawy przez oczywisty poradnik, lecz nie było tak źle. Wyniosłam wiele cennych rad, choć czasem krzywiłam się, kiedy czytałam znane mi slogany.
Cieszę się, że mam tę pozycję na półce. Kto wie, będę potrzebowała do niej sięgnąć?