Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Frank Rath to były detektyw. Aktualnie reperuje swoje zdrowie, przesiaduje w chatce i czasami poluje.Jego adoptowana córka wyjechała do collegu. Ale jak wiadomo- nie da się uciec od przeszłości i od bycia policjantem. Gdzieś na poboczu drogi zostaje odnalezione auto. Jego włascicielka- usamodzielniona nastolatka zaginęła.I tak oto Frank zostaje nieoficjalnym pomocnikiem w śledztwie. Niedługo póżniej z rzeki zostaje wyłowione ciało młodej kobiety.. Hmmm..oprócz głownego wątka mamy osobiste przeprawy bohatera, który przestał wierzyć w sprawiedliwość systemu karnego. Cała historia śledztwa naciagnięta i rozciągnięta. Głowny złoczyńca jakiś niedopracowany. Bardzo długie opisy zdarzeń( 2 strony rozwodzenia się nad tym kto dosięgnie pierwszy broni spod stołu). Dotrwałam do końca,ale polecić nie mogę, nie powinnam, nie wypada ;o)