Najnowsze artykuły
Artykuły
Film o smoku, kolejny rekord „Chłopów”, ekranizacja dziecięcej klasyki i serial, o który walczą faniLubimyCzytać1Artykuły
„Fałszywe intencje” – weź udział w akcji recenzenckiej i wygraj thriller Mike'a OmeraLubimyCzytać1Artykuły
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Literatura młodzieżowa i dziecięcaLubimyCzytać3Artykuły
Rozwiń dziecięcą wyobraźnię dzięki mocy opowiadania historii. Poznaj aplikację ReadmioLubimyCzytać3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jennifer Klinec

1
6,3/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
56 przeczytało książki autora
97 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tymczasowa żona Jennifer Klinec 
6,3

Jennifer od zawsze wykazywała wielką niezależność, ucząc się zagranicą, pracując w wielkiej korporacji, która zapewniała świetne zarobki, ale sprawiała, że żyło się od weekendu do weekendu, w końcu rozkręcając własny biznes. Autorka i bohaterka zmęczona pracą, która nie przynosi wielkich zysków, jest wymagająca, ale daje jej spełnienie, wyjeżdża do Iranu, by zaznajomić się z tamtejszą kuchnią. Po przyjeździe poznaje mężczyznę, u którego matki ma pobierać nauki gotowania. Początkowo Vahid nie przypada jej do gustu, więcej nawet, czuje do niego niechęć. Młody mężczyzna jest chłodny, niemal nieprzyjemny, milczący i stwarza niemiły dystans. Bohaterka nie przejmuje się tym zbytnio. W jego domu po pewnym czasie zaczyna czuć się swobodniej. Staje się częścią tego małego świata. Co zaskakujące inne oblicze pokazuje również Vahid. Pozwala się poznać, nieco rozluźnia, między cudzoziemką a Irańczykiem zaczyna rodzić się uczucie, tym groźniejsze, że znajdują się w kraju, gdzie działają sądy i policja religijna a wszelkie odstępstwa od przyjętych obyczajów są surowo karane. Mimo tego miłość ma swoje prawa i zbliża Jenny i jej ukochanego do siebie.
Rozpoczyna się gra pozorów w państwie, w którym trzymanie się za ręce a nawet przebywanie zbyt blisko siebie jest bardzo niebezpieczne. Gdzie kobiety i mężczyźni są od siebie izolowani, gdyż istnieje segregacja płciowa. Ukradkowe pocałunki w pustych uliczkach, pierwsze seksualne doświadczenia mężczyzny, szukanie sposobu na swobodne poruszanie się po miastach bez wszechobecnych oburzonych spojrzeń i interwencji policyjnych. Vahid wpada na pewien pomysł, dzięki któremu wszystko ma się poprawić. Czy uda mu się go zrealizować? Czy Jennifer będzie mogła przedłużyć pobyt w Iranie? I czy miłość między tak różnymi osobami przetrwa?
Książka obfituje w ciekawe i smakowite opisy potraw. Przedstawia pełne zdziwienia spojrzenie na państwo, w którym to, co dla Europejczyków czy mieszkańców Ameryki jest normalne i codzienne, jak choćby trzymanie się za ręce, wspólne wyjścia do miejsc publicznych czy okazywanie sobie uczuć, tu staje się niedozwolone. Dla Jennifer, która jest samodzielną kobietą, pracującą, wykształconą, decydującą o sobie i doświadczoną seksualnie poglądy i niedoświadczenie Vahida są niezrozumiałe. Wie, że wychowała go inna kultura, a jednak kryje się coś niespotykanego w jego odkrywaniu cielesnej strony życia. W „Tymczasowej żonie” spotykają się dwa zupełnie odrębne światy i światopoglądy. Pojawia się miłość i pożądanie, które ciężko było mi zrozumieć, bo choć autorka pisze lekkim i przystępnym językiem, interesująco opisuje obyczaje i potrawy, tak zagadką jest dla niej uczucie, które zrodziło się między nią a ukochanym. Gesty między nimi są drobne, ukradkowe, delikatne, ukryte, to rozumiem. Sama miłość fizyczna opisana kulturalnie, ale nieco bez polotu. Często dziwiło mnie to, jak bohaterka reagowała na słowa swojego mężczyzny. Stwierdzenia, które przyznam szczerze, powinny wywołać gniewną reakcję, a nie wywoływały. Z jednej strony bowiem mamy wyznania o wyjątkowości kobiety, z drugiej jednak traktowanie jej jak kogoś drugiej kategorii.
„Tymczasowa żona” to lekka, wciągająca opowieść, pisana ładnym językiem, zawierająca nieco informacji o życiu w dawnej Persji, zwyczajach miejscowych, nieznanych potrawach, i zderzeniu dwóch światów zachodniego i wschodniego. Na pochwałę zasługuje samo wydanie książki z rozdziałami zaznaczonymi fragmentami mandali, co dodatkowo dodaje powieści smaku i piękną i przyciągającą wzrok okładką. Jednym słowem, dobra letnia lektura, która nieco zmieni podejście niektórych do wątków miłosnych, gdyż ten jest ciekawy, aczkolwiek niezwykle stonowany.
Pełna wersja recenzji: http://spacerwsrodslow.blogspot.com/2016/09/niespodziewane-uczucie-jennifer-klinec.html
Tymczasowa żona Jennifer Klinec 
6,3

Jestem totalnie zawiedziona tą książką.
Nie miała w sobie nic,czego się po niej spodziewałam.
Brak klimatu Iranu,brak miłości między bohaterami,brak kuchni,gotowania. Nie czułam smaku gotowanych potraw przez bohaterkę. Wszystko tak pobieżnie opisane. Bez kunsztu.
To wszystko sprawiło,że ciągnęła się ta książka,jak flaki z olejem,ciężko mi było przez nią przebrnąć.
Całość jest miałka i bez polotu.