Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pewne historie ludzi, jakże motywujące, prawdziwe i pełne pasji, które inspirują innych do podejmowania działań i podążania w stronę swoich marzeń, czasami kończą się w nieodpowiednim momencie. Ale mimo tego zostawiony jest ślad. Ślad, który odciska się w świecie ludzi gór i podróży, i po prostu już w nim zostaje na stałe. Historia Tomka Kowalskiego, polskiego człowieka gór, alpinisty, podróżnika i ultramaratończyka, który na swoim koncie miał wiele górskich szczytów Alaski, Kanady, czy Alp, Kakukazu czy Pamiru. Chodził na trekkingi, odbywał podróże dookoła świata, brał udział w górskich maratonach i zdobywał nagrody, ale myślę, że nie jest to istotne. Najważniejsze jest to, że był prawdziwym człowiekiem gór. Najbardziej szczytne i trafne określenie. I to było najpiękniejsze. Równie piękne jest jego historia oraz to, co po sobie zostawił. Niestety- zostawił. Tomasz zginął w marcu 2013r. na stokach Broad Peaku, kiedy wracał do bazy wraz z Maciejem Berbeką. Oboje zginęli na stokach góry. Książkę współtworzy również narzeczona Tomka, Agnieszka Korpal. Razem tworzyli wspaniałą, pełną planów i pomysłów parę, która nie wyobrażała sobie życia bez gór i podróży, bez poznawania, eksplorowania i działania. Książka przybrała formę bloga, do której wykorzystano wybrane wpisy Tomka z jego autorskiego bloga, którego tworzył w internecie, odrobinę wzbogacone o wspomnienia o Tomku ze strony jego partnerki życiowej. Tomek opisywał swoje przygody. Podróż dookoła świata, wizyty w różnych krajach świata, przytacza w prosty sposób wydarzenia, jakie miały miejsce, zdaje relacje ze spotkań z innymi ludźmi. Opowiada także o trudach zdobywania górskich szczytów, o tym, co się z tym wiąże. Opowiada również o przygotowaniach, o technicznej stronie organizowania wypraw. Ta forma jest bardzo przystępna, czyta się ją przewybornie, nic nie jest owijane w bawełnę, opiewane dodatkowymi opisami. Jest krótko, zwięźle i na temat, czyli tak, jak na bloga z podróży przystało. Życiową podróż Tomasza przerywa jego nagła śmierć na Broad Peaku w Karakorum. Nikt nie spodziewał się, że góra zabierze go tak szybko, kiedy w głowie snuł z pewnością plany na kolejne wyprawy i podróże. Ale śmierć jest kapryśna. Kapryśna i zabiera wyjątkowych ludzi zbyt wcześnie. Historia pełna miłości. Miłości do siebie, do drugiego człowieka i świata. Świata gór i podróży. Miłości do ciągłego działania, do walki o swoje marzenia. Podążania w wyznaczonym przez siebie kierunku mimo wszelkiego trudu. Miłości do przekraczania granic, które sami sobie stawiamy.