Stado (pawianów oliwkowych) jest ustrukturyzowane hierarchicznie w sztywny sposób, przy czym samice znajdujące się na szczycie mają dostęp d...
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać60
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Wednesday Martin
Wednesday writes for the online edition of Psychology Today, focusing on gender, parenting and popular culture. She has appeared on the Today Show, CNN, NPR, NBC News, the BBC Newshour and Fox News as a step/parenting expert. She was a regular contributor to New York Post‘s parenting and lifestyle pages for several years, and now writes regularly on stepparenting issues for The Daily Telegraph. Her work has appeared in the New York Times. Wednesday studied anthropology at the University of Michigan. She earned her doctorate in comparative literature and cultural studies, with a focus on anthropology, the history of anthropology and the history of psychoanalysis, from Yale. She taught cultural studies and literature at Yale and The New School for Social Research, and also worked in qualitative market research and advertising for several years, bringing anthropological insights about consumer markets to a number of Fortune 500 and Fortune 100 companies and major brands. Wednesday lives in New York City with her husband and their two sons.http://wednesdaymartin.com
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Na Manhattanie przynajmniej od stu lat odbywa się specyficzny i sezonowy taniec społeczny.Podczas "sezonu gali" odbywają się kolacje ku czci...
Na Manhattanie przynajmniej od stu lat odbywa się specyficzny i sezonowy taniec społeczny.Podczas "sezonu gali" odbywają się kolacje ku czci kogoś,kto zapłacił ciężkie pieniądze za ten zaszczyt, charytatywne śniadania w dobrej sprawie i niekończące się uroczyste lunche.(...)Zasady są jasne. Możesz kupić bilet albo zostać zaproszona do czyjegoś stolika, a nawet - jeśli to ty wymyśliłaś sprawę lub zasiadasz w zarządzie albo komitecie, któremu użyczyłaś nazwiska - możesz wykupić cały stolik (...) za 3500 do 7500 dolarów za lunch.(...)Za każdym razem, gdy bywałam na tego typu śniadaniach czy lunchach, przypominał mi się obyczaj iskania obserwowany u innych niż ludzie naczelnych - kapucynek, wyjców i pawianów - które nieraz godzinami zajmowały się wyczesywaniem futra "przyjaciółek", wzmacniając tym samym więź między nimi.Przez bliskość i troskliwy dotyk budowały sojusze, mogące się w pewnym momencie bardzo przydać. My nie wyłapywałyśmy sobie nawzajem robaków, ale równie dobrze można to tak rozumieć.Rozmawiając ze sobą, jedząc i pijąc wspólnie, zbierając się we wspólnej sprawie, również pokrzepiałyśmy się, budowałyśmy więzi i dotykały się nawzajem.A zjawisko znane prymatologom jako altruizm wzajemny - "ja poiskam ciebie, a potem ty mnie" - widoczne jest w "sezonie gali" w pełnej krasie - "ja się dołożę do twojej imprezy dobroczynnej, a potem ty do mojej".
2 osoby to lubiąNerwy i chudość idą w parze, niczym Dolce & Gabbana.
2 osoby to lubią