Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekendLubimyCzytać175Artykuły
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Kryminały i fantastykaLubimyCzytać4Artykuły
Prezent dla miłośnika książek: gadżety na święta (i nie tylko)Anna Sierant21Artykuły
Wielki Test o Czytaniu w TVP. Pytania o Kicię Kocię, Jólabókaflóðið i Bibliotekę Końca ŚwiataEwa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Martina Neukirch-Seibert

1
7,3/10
Pisze książki: wierszyki, piosenki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
48 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Moje ciało należy do mnie Gudrun Dittrich 
7,3

"Moje ciało należy do mnie" to jedna z książek, która powinna znaleźć się w biblioteczce każdego dziecka, bez wymówek, że dziecko jest na takie lektury za małe, czy, że będzie później grymasić czy sprzeciwiać się decyzjom dorosłych. Dziecko, bez względu na wiek, nie jest własnością rodziców (w przeciwieństwie do tego co kiedyś opowiadał J. Korwin-Mikke),a indywidualną i pełnoprawna jednostką, jedynie z mniejszym doświadczeniem życiowym. Jak mówił innych Janusz, Janusz Korczak:
"Nie ma dzieci, są ludzie".
Wracając do książki. Jej główną bohaterką jest mała Klara. Klara opowiada o swoim ciele, o tym, jak jest dla niej ważne, o zmianach w nim wraz z upływem czasu, o dotyku, przytulaniu, niezbędnym poczuciu bezpieczeństwa, o tym, że każdy ma prawo decydować o tym, kto ma prawo go/jej dotykać, o tym, że dzieci mają prawo nie chcieć, by ktoś je dotykał bądź same kogoś dotykać, przedstawiając przykłady takich sytuacji, ale, co bardzo ważne, Klara opowiada też, jak reagować na niechciany dotyk, mówi o stanowczym sprzeciwie, uczy dzieci słów, jakimi mogą go wyrazić, mówi co zrobić, gdy osoba dotykająca nie słucha sprzeciwu, do kogo pójść po pomoc. Na końcu książki znajdują się informacje o organizacjach pomocowych dla dzieci doświadczających przemocy.
Co bardzo ujęło mnie w tej książce, to, że jest bardzo ciałopozytywna (ciało jest własnością danej osoby, jest niesamowite, Klara jest z niego dumna),nie demonizuje każdej relacji i każdego dotyku (to osoba dotykana kierując się własnymi odczuciami, szczególnie poczuciem bezpieczeństwa, wie, czy coś jest dla niej w porządku i czuje się w danej sytuacji komfortowo, czy nie). Nie ma tu ani jednego bezpośredniego słowa o przemocy seksualnej, ale dorośli łatwo wychwycą momenty w treści, które się do niej odnoszą, i jeśli zechcą, mogą rozwinąć ten temat w rozmowie z dzieckiem, jak zresztą wszystkie poruszane tu aspekty. Nadzia lubi często wracać do tej lektury, podmiotowość własnego ciała, nie tylko powtarzana przez mamę, ale mająca też swoje odniesienie w treści krótkiej bajki jest czymś fascynującym. Warto zwrócić uwagę na ilustracje: poza Klarą i innymi ludźmi, znajduje się na nich zabawka króliczek, która jest w podobnych do Klary sytuacjach. Więc jeśli podobne sytuacje przeżywają i Klara i króliczek, to być może zdarzają się one i innym osobom? Ten Króliczek w tle obrazków daje poczucie uniwersalności historii. Również ilustracje są ciałopozytywne: Klara przeglądająca się w lustrze, poznająca własne ciało i jego odbicie, prawdopodobnie wybierająca, które ubrania założyć. Przykładowe sytuacje w których znalazła się Klara są znane dzieciom z codziennego życia, obejmowanie się z przyjaciółką, zabawa z przyjacielem, przytulanie do taty, siedzenie na kolanach u babci, trzymanie na rękach młodszego dziecka. Te negatywne też wcale nie są dziwne czy dzieciom nieznane: zbyt mocne łaskotki, zaczepki starszego chłopca, psie lizanie po twarzy, zbyt mocne przytulanie, czy obślinione buziaki.
Książka "Moje ciało należy do mnie" nie tylko uczy a właściwie w większości utwierdza dzieci w prawie do autonomii własnego ciała, ale również afirmuje samo ciało i fakt jego posiadania, jak też pozytywne relacje z innymi, pozytywne, czyli te przez dziecko chciane i niezaburzające poczucia bezpieczeństwa. Wiele materiałów przestrzegających przed przemocą seksualną wypełniona jest poczuciem strachu, braku zaufania do innych i siebie, braku zaufania do relacji z innymi, tutaj całe szczęście takich treści nie ma. Czy książkę polecam? Jest niezbędna na półce każdego dziecka, i wcale nie tylko po to, by zbierała na sobie kurz.
Moje ciało należy do mnie Gudrun Dittrich 
7,3

"Moje ciało należy do mnie" to książka traktująca o dość trudnym, jednak ważnym temacie, jakim jest molestowanie seksualne. O tym, że są osoby zdolne do krzywdzenia dzieci, do zadawania im bólu trzeba mówić w przystępny sposób dla dzieci. Ta książka to idealny przykład by porozmawiać z dzieckiem, mówić o złym dotyku.
Z książki dowiemy się o ty, na co można pozwalać (zwłaszcza osobom bliskim). Mowa na przykład o przytulaniu bliskiej rodziny (mamy taty, babci),trzymaniu w objęciach małych dzieci, a o tym, że coś się nie podoba trzeba porozmawiać z rodzicami.
Na końcu znajdziemy ważne informacje, adresy i telefony, z których można skorzystać gdy dziecko zostanie skrzywdzone.
Brak mi również wspomnienia, że dorośli, którzy posuwają się do takiego postępowania wobec dzieci stosują wobec nich ohydną manipulację, szantaż, sprawiając, że to dzieco obwinia się o to, co się wydarzyło, czuje się winne.
Tu mamy powiedziane: jeśli ktoś cię krzywdzi: powiedz nie. Jednak czy to takie łatwe? Pozostawiam Wam do zastanowienia się nad tym. Ja uważam, że to bardzo trudna sytuacja (wystarczy poczytać książki pisane przez życie, których bohaterki przez wiele lat żyły z piętnem wykorzystywania seksualnego i nikomu o tym nie powiedziały).
Czego innego spodziewałam się po tej książeczce dla dzieci. Po pierwsze- cena. Egzemplarz choć ważny to jednak jest zbyt drogi- ma tylko 32 strony, kosztuje zaś 24 złote (w księgarni wydawnictwa Prószyński i S-ka- 17 zł, w niePrzeczytane.pl- 15zł). Uważam, że to zbyt drogo jak na nie do końca zadrukowane strony (na każdej jest po dwa- trzy zdania).
Nie będę również oszukiwać, że istnieją inne książki przybliżające dzieciom w przystępny sposób ich prawa czy mówiące o molestowaniu seksualnym czyli tzw "złym dotyku". Szczególnie zauroczyła mnie jedna z pozycji wydanych jakiś czas temu przez Wydawnictwo Literatura: "Moje prawa, ważna sprawa"