Najnowsze artykuły
- ArtykułyJedna książka, dwie opowieści i całe mnóstwo tajemnic. Gareth Rubin o książce „Dom Klepsydry”Ewa Cieślik1
- ArtykułyIdziemy do lasu! Przegląd książek dla dzikich rodzinDaria Panek-Płókarz8
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel2
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Richard Plomin
Źródło: https://kclpure.kcl.ac.uk/portal/robert.plomin.html
1
5,6/10
Pisze książki: popularnonaukowa
Urodzony: 1948 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,6/10średnia ocena książek autora
14 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Geny i edukacja Kathryn Asbury
5,6
Książka jest ciekawa ze względu na inne podejście do edukacji. Przeważnie edukacja traktowana jest z punktu widzenia ucznia czy nauczyciela. Analizowane są przede wszystkim jej aspekty społeczne, wpływ na jednostkę, możliwości jakie daje. W tej książce autorzy podeszli do edukacji z punktu widzenia genetyki. Próbują przedstawić, w jaki sposób geny wpływają na edukację dzieci.
Ważnym aspektem, na jaki zwracają uwagę autorzy jest fakt iż rodzimy się z pełną pulą genów i na samym starcie nie jesteśmy “czystą kartą”, którą w 100% kształtuje środowisko. Geny, które odziedziczyliśmy po naszych rodzicach również mają wpływ na to, jak się uczymy.
Autorzy proponują, aby dzieci uczyły się w sposób bardziej zindywidualizowany. Wrzucanie wszystkich do jednego worka szkodzi dzieciom. Można powiedzieć, że jest to niedobre praktycznie dla wszystkich dzieci. Najsłabsi nie są wstanie dorównać najmocniejszym, więc nie podejmują starań by się poprawić, najmocniejsi z kolei nudzą się, ponieważ poziom jest dla nich zbyt niski a zadania zbyt łatwe
Tym, co moim zdaniem jest najciekawsze to pokazanie praktycznych wskazówek, rekomendacji odnośnie tego, w jaki sposób powinny być realizowane zajęcia uwzględniające różnice genetyczne. Rekomendacje umieszczone zostały na końcu książki i stanowią dobre jej podsumowanie.
Książka będzie szczególnie przydatna dla pedagogów. Będzie także ciekawa dla psychologów i wszystkich, których interesuje np. genetyka.
Geny i edukacja Kathryn Asbury
5,6
Wpływem genów, różnych metod nauczania, uczenia się interesuję się od czasu, kiedy odkryłam, że świadomie można wpływać na własny proces zdobywania wiedzy i umiejętności. Do tego czasu byłam poddawana różnym metodom edukacyjno-wychowawczym. Owe zainteresowania wzrastały na studiach nauczycielskich, jednak dopiero urodzenie dziecka sprawiło, że intensywniej zdobywam wiedzę na ten temat. Z tego powodu nie mogłam przejść obojętnie obok książki „Geny i edukacja”.
W historii ludzkości koncepcji o uczeniu się było wiele. Po odejściu od Sokratejsko-Platońskich wizji wędrówki dusz i teorii o metempsychozie (wystarczy zadawać odpowiednie pytania, aby uczeń przypomniał sobie, co wie z chwili spotkania z ideami) nadszedł czas na koncepcje tabula rasa Johna Locka, będąca swoistą rewolucją w pedagogice. Uczeń już nie był obciążony doświadczeniami, ale czystą kartą, którą należy starannie zapisać. Paul Willis swoimi rozważaniami nad społecznym wpływem na rozwój dzieci zmusił do zastanowienia się, dlaczego dzieci robotników zostają robotnikami. Szkolenia miękkie przekonują uczestników, że wpływ genów na sukces człowieka to niecałe 2%. Reszta leży w naszych rękach. Odkrycie genów to kolejny początek zmian w edukacji. XXI wiek prowadzi nas ku dokładniejszym badaniom nad układami genów, ich mutacjami, permutacjami oraz rozważaniami nad wpływem dziedziczności oraz środowiska na rozwój dzieci.
„Geny i edukacja” to świetna publikacja przybliżająca skomplikowane badania nad genami, problemy ich wpływu oraz zależność osiągnięć od środowiska. Znajdziemy w niej wiele wskazówek dotyczących sposobu edukacji dzieci najsłabszych, wpływu technik uczenia na postępy u dzieci z mutacjami oraz propozycję organizacji szkoły, która wyjdzie naprzeciw potrzebom uczniów, którzy mają stać się samodzielnymi dorosłymi. Autorzy podzielają moją opinię dotyczącą konieczności inwestowania w edukację wszystkich dzieci, a szczególnie tych, które sobie nie radzą w szkole. Podane przykłady przekonują nas, że odpowiednia stymulacja uczniów, nastawienia na indywidualne nauczanie w klasie sprawi, że będą oni w dorosłym życiu samodzielni, czyli nie będą obciążać budżetu państwa.
Interesującym dla mnie spojrzeniem było pokazanie różnic między najlepszymi i najgorszymi szkołami/uczelniami oraz wzięcie pod uwagę kształcenia przez Internet.
Książka powinna stać się obowiązkową lekturą na wszystkich nauczycielskich kierunkach. Polecam ją nauczycielom, wykładowcom oraz rodzicom i osobom zainteresowanych wpływem genów na sposoby nauki oraz osiągnięcia. Publikacja ta pomoże wiele zrozumieć rodzicom dzieci niepełnosprawnych i w wielu wypadkach da im dużo nadziei oraz pozwoli na weryfikację metod nauczania.