Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przyznaje, że po lekturze fantastyki, pt. "Czerwony czołgista...", temat radzieckich wojsk pancernych jest dla mnie skończony. Smirnow na końcu książki zawarł krótką notatkę, gdzie wyjaśnia, że ma świadomość, że część tych rewelacji to czysta propaganda i będzie opierać się na źródłach. Pamiętniki pisane już po wojnie, gdzie "Tygrysy" były w 1941 roku i postać Żukowa (kłania się czytanie Suworowa) to niezbyt dobrane źródła. Gdzie można to autor wyjaśnia, czy zamienia się krytyka z tego powodu książkę bym polecał osobą zaawansowanym jeśli chodzi o historię frontu wschodniego. Chociaż na początku "Barbarossy", KW-1 robiły spore spustoszenie wobec PzKpfw 35(t),czy PzKpfw I/II.