Najnowsze artykuły
- ArtykułyNie uwierzysz, kto to napisał. Nietypowe książki znanych pisarzyBartek Czartoryski10
- ArtykułyLicho nadal nie śpi, czyli książki z motywami słowiańskimiSonia Miniewicz43
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj egzemplarz książki „Dziewczyna o mocnym głosie“LubimyCzytać1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 6 września 2024LubimyCzytać364
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Agnieszka Kamrowska
2
6,9/10
Pisze książki: popularnonaukowa, film, kino, telewizja
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
31 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Autorzy kina azjatyckiego. Tom 2. Agnieszka Kamrowska
7,3
Drugi tom Autorów kina azjatyckiego stanowi kontynuację serii zapoczątkowanej w 2010 roku, której celem była prezentacja zbioru esejów pióra polskich filmoznawców, poświęconych twórczości wybranych reżyserów z Azji. W przypadku recenzowanej publikacji od razu rzucają się w oczy dwie sprawy: ślicznie zaprojektowana okładka (stanowiąca miłą odmianę po graficznym koszmarku z pierwszego tomu) oraz nazwiska twórców, którym poświęcono eseje, świadczące o tym, iż ponownie największą popularnością cieszyły się wschodnie rejony kontynentu.
Recenzowanie tego rodzaju zbiorów zawsze bywa nieco kłopotliwe: oto mamy grupę tekstów różnych autorów, operujących różnym stylem, przyjmujących niekiedy różne sposoby analizy, co do pewnego stopnia uniemożliwia syntetyczny opis książki (choć pomocny tutaj okazuje się zastosowany w publikacji podział narodowościowy). Niemniej lektura przynosi kilka refleksji natury ogólnej. Przede wszystkim cieszy, że autorzy podjęli trud wyjścia poza stricte filmowe kategorie analizy, redukując zagadnienia opisu strony formalnej na rzecz zarysowania szerszego kontekstu historyczno-kulturowego. W przypadku pisania o utworach pochodzących z innego kręgu kultury, operujących często odmiennym kluczem estetycznym, zawsze istnieje ryzyko nakładania na nie siatki znanych sobie, rodzimych pojęć i sądów. Mam wrażenie, że badaczom piszącym w Autorach kina azjatyckiego II udało się tego uniknąć. Znaczną ilość miejsca poświęcono kwestiom politycznym (jak w przypadku tekstu Krzysztofa Loski o Nagise Ōshimim),filozoficznym (wątki cnót konfucjańskich u Anga Lee) czy religijnym (wątki buddyjskie i chrześcijańskie u twórców z Korei Południowej),nie zapominając jednak również o wpływie kina hollywoodzkiego, jego konwencji i strategiach twórczych, które miały wpływ choćby na Park Chan-wooka czy Tsui Harka. Jednocześnie autorzy esejów nie waloryzują opisywanego kina z punktu widzenia anglosaskiego czy europejskiego widza, więc uwag o „chińskim kiczu” czytelnik tutaj raczej nie spotka.
Większość autorów postawiła również w swych analizach na przyjrzenie się twórczości reżyserów w porządku chronologicznym, poczynając od produkcji najwcześniejszych. Nie jest to może strategia wyjątkowo oryginalna, niemniej pozwala w dość czytelny sposób przedstawić dorobek reżysera, ewolucję jego stylu oraz podejmowanych tematów, zwłaszcza w przypadku, gdy jest ona eklektyczna bądź zmienna i trudno odnaleźć w niej jeden wyraźny lejtmotyw (jak w przypadku filmów Chena Kaige czy Kim Ki-duka). Efekty nie zawsze bywają powalające: wspomniany tekst o Kim Ki-duku autorstwa Andrzeja Pitrusa, mimo interesujących uwag, z uwagi na zastosowany schemat wydaje się nieco powierzchowny i zdawkowy, choć z drugiej strony ten sam model opisu doskonale sprawdza się chociażby w eseju poświęconym Angowi Lee autorstwa Agnieszki Kamrowskiej. Zdarzają się również przykłady odmiennego podejścia – jak w esejach Joanny Aleksandrowicz czy Rafała Syski, gdzie w strukturze tekstu wiodącym elementem staje się nie chronologia, lecz stylistyczne dominanty lub powracające obsesyjnie tematy, wokół których obraca się problematyka opisywanych filmów. Widoczna jest przy tym dążność badaczy do wyodrębnienia jednego bądź kilku zasadniczych wątków, stanowiących podstawę dla dalszej analizy twórczości reżyserów. Potencjalnie mogło prowadzić to do zbyt wąskiej interpretacji dzieł artystów, w ostateczności jednak pozwoliło ująć ich twórczość w sposób nieco bardziej zwarty, stanowiący rodzaj continuum, a nie zbioru odrębnych tytułów.
[...]
Autorzy kina azjatyckiego II to niezwykle interesująca publikacja, stanowiąca świetną odpowiedź na popularność kina azjatyckiego i jego paradoksalny brak w polskich kinach. Zapełnia niektóre „białe plamy” w rodzimej literaturze filmoznawczej, w innych miejscach dokładając kolejną cegiełkę do naszego księgozbioru. Wypada tylko pogratulować i liczyć, że na kolejny tom nie trzeba będzie czekać kolejnych pięciu lat.
Treść pełnej recenzji znaleźć można tutaj: https://pozagranicawzroku.wordpress.com/2015/10/07/recenzja-autorzy-kina-azjatykicego-ii-czyli-dla-kazdego-cos-dobrego/