Najnowsze artykuły
Artykuły
Kalendarz wydarzeń literackich: październik 2023Konrad Wrzesiński2Artykuły
Międzynarodowy Dzień Tłumacza – 7 ciekawostek o tłumaczach i tłumaczeniachAnna Sierant89Artykuły
Czytamy w weekendLubimyCzytać295Artykuły
Uwaga konkurs! Weź udział i wygraj książki z cyklu „Pięć królestw“ Brandona Mulla!LubimyCzytać18
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Grace Draven

Źródło: http://www.amazon.com/Grace-Draven/e/B005E9VYRK/ref=ntt_dp_epwbk_0
16
7,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Looking for any excuse to delay in doing the laundry, Grace Draven turned to the much more entertaining task of telling stories about fantasy worlds, magic, antiheroes, and the women who love them.
She currently lives in Texas with her husband, kids, and a big doofus dog. Laundry has now been assigned to the kids.http://gracedraven.com/
She currently lives in Texas with her husband, kids, and a big doofus dog. Laundry has now been assigned to the kids.http://gracedraven.com/
7,1/10średnia ocena książek autora
54 przeczytało książki autora
133 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma

2019
A Wilderness of Glass
Grace Draven
Cykl: Wraith Kings (tom 2.7)
8,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2019

2018

2018

2016
Lover of Thorns and Holy Gods
Grace Draven
Cykl: Wraith Kings (tom 1.6)
6,3 z 3 ocen
8 czytelników 1 opinia
2016

2015
The Brush of Black Wings
Grace Draven
Cykl: Master of Crows (tom 2)
7,5 z 4 ocen
8 czytelników 2 opinie
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Radiance Grace Draven 
6,8

Cudowna, i aż żal, że taka krótka.
Skąd ocena 6, skoro oznaczyłam ją jako ulubioną? O tym za chwilę.
Po kilku dobrych seriach fantasy miałam ochotę na coś lżejszego i na więcej romansu, ale nadal w wymyślonym świecie. Wybór padł na książkę "Radiance", o której słyszałam już dawno, jednak z jakiegoś powodu ciągle ją ignorowałam. Straciłam wiele czasu, powinnam już dawno po nią sięgnąć!
Od razu napomknę, że klimatem przypomina mi "Słowo i Miecz" Amy Harmon, więcej jeśli ktoś szuka czegoś podobnego, to polecam również tamtą przepiękną książkę.
Brishen i Ildiko trafiają na podium moich ulubionych par, a książka zawiera jedną z najpiękniejszych scen miłosnych, jakie dotąd czytałam. Zamiast starego, dobrego motywu enemies-to-lovers, Pani Draven daje nam dwoje bohaterów postawionych w bardzo niekomfortowej dla nich obojga sytuacji, i pokazuje, jak od początku próbują oni wspierać się nawzajem. Uwielbiam czytać o parach, które mają tę nić porozumienia od początku. Podczas lektury aż serce mi rosło, gdy z każdą stroną śledziłam rozwijające się uczucie. Nie było tutaj pustej erotyki, i bardzo to doceniam, ponieważ dla mnie liczy się po pierwsze więź między bohaterami, a ta dopiero powinna prowadzić do zbliżeń.
Być może Brishen i Ildiko są trochę wyidealizowani, ale nie przeszkadzało mi to w tej konkretnej książce - właśnie taka miała być ta historia, cudownie romantyczna.
I teraz pytanie, dlaczego ocena nie jest wyższa? Otóż zabrakło akcji. Bardzo chciałabym, żeby książka miała nawet i 500 stron, ale żeby rozwinąć wszystkie wątki i postacie drugoplanowe: Secmis, zwaśnione krainy, uprowadzenie (tutaj nic więcej nie napiszę, by nie spoilerować). Romans zdecydowanie gra tutaj pierwsze skrzypce, i gdyby akcja nie była traktowana po macoszemu i pisana naprędce, to kto wie, może byłoby nawet 8/10.
Nadal jednak bardzo polecam każdej romantycznej duszy, gdyż wydaje się, że Pani Draven ma dar do budowania pięknych relacji między bohaterami. Z radością sięgnę po inne jej książki.
Master of Crows Grace Draven 
7,1

To już trzecia przeczytana przeze mnie książka Pani Draven, i po raz kolejny zachwyciłam się jej prozą. Nie jest do długa opowieść, nie jest bardzo rozbudowana, ale ma wszystko, czego potrzeba dobrej lekturze. Tempo akcji idealne, żadnego przeciągania czy niepotrzebnych elementów, historia wciągająca, postacie jak zwykle z krwi i kości, każda z nich o własnej osobowości - pokochałam każdego mieszkańca Neith (tak, Martise również do owych mieszkańców zaliczam). Kolejny raz, jak to zwykle jest u Autorki, pojawia się cudowny wątek miłosny, znowu w innej odsłonie niż w poprzednich książkach.
Polecam z całego serca, szczególnie, że mam wrażenie, iż "Master of Crows" jest trochę pomijaną pozycją w zbiorach Autorki. Pozwolę sobie porównać ją do "Wybranej" Naomi Novik, która porusza podobny motyw (uczennica czarnoksiężnika) i jest dość często polecana, jednak moim zdaniem wypada dość blado. Zatem, jeśli ktoś szuka czegoś w tym stylu, to o wiele bardziej radziłabym złapać "Master of Crows".
Po tej lekturze Grace Draven trafia na listę moich ukochanych autorek; nie za wielkie, rozbudowane światy czy systemy magiczne, ale za jej wrażliwość w kreowaniu postaci i relacji, które na zawsze zostają w moim czytelniczym sercu.