Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Spotkanie“ Agnieszki PtakLubimyCzytać2
- ArtykułyŚwiętujemy Dzień Ziemi 2024. Oto najciekawsze książki dla każdego czytelnikaAnna Sierant17
- ArtykułyPokaż książkę, zgarnij kawę! Lubaszka łączy siły z Wydawnictwem W.A.B i UroborosLubimyCzytać2
- Artykuły„Muzea to miejsca cudów w zasięgu ręki” – wywiad z Thomasem Schlesserem, autorem książki „Oczy Mony”LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bartłomiej Trokowicz
1
7,9/10
Pisze książki: bajki, czasopisma
Urodzony: 06.05.1972
Bartłomiej Trokowicz urodził się 6 maja 1972 roku w Gdańsku. Z zawodu jest grafikiem komputerowym. Zapytany o znajomość zwierzęcej natury odpowiedział: „O zwierzętach nie wiem za wiele, ot, przez 40 lat życia przylgnęło do mnie odrobinę wiedzy. Uwielbiam niedźwiedzie, chociaż zdaję sobie sprawę, że nie są to "przytulaśne" futrzaki.”.
7,9/10średnia ocena książek autora
33 przeczytało książki autora
11 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pan Misio Bartłomiej Trokowicz
7,9
Dziś o książce dla dzieci, ale nie tylko. Historia, którą stworzył pan Bartłomiej Trokowicz ukazuje życie Leśnych zwierzątek. Poznajemy wiele postaci, między innymi tytułowego Pana Misia. W dżungli panem jest lew, tu zaś, w Polskich Lasach króluje Niedźwiedź.
Pamiętam, jak wiele razy w telewizji oglądałam filmy przyrodnicze właśnie o tych zwierzętach i muszę stwierdzić, że bardzo je polubiłam. Mają specyficzne zachowania i potrafią rozczulić serducho. Tak też było w przypadku tej opowieści.
Wyobraźcie sobie las, cichy i spokojny. Gdzieś w oddali słychać szum drzew i świergot ptaków. Puchacz na wysokim drzewie mocno śpi, a Pani Wiewiórka szuka orzeszków, które potem będzie mogła schować w swojej tajnej kryjówce. Troszkę leniwy Pan Miś jest bardzo szanowanym obywatelem Lasu; zwierzątka przychodzą do niego po porady lub kiedy mają problem.
Lektura jest lekka i przyjemna, język prosty, dostosowany idealnie dla dzieci, ale nie brak też humoru, którego te raczej nie zrozumieją. Dwuznaczne sytuacje śmieszą czytelnika, ale także mamy wrażenie jakbyśmy czytali o człowieku, a nie o zwierzęciu.
„[…] Wilk to dobry sąsiad, nigdy przedtem nikomu nie wadził, ale wiadomo, jak kobieta potrafi zmienić mężczyznę. No i jeszcze te dzieci…”
Oprócz Pana Misia poznajemy między innymi Wilka i jego partnerkę z dziećmi, Pana Szczura, Borsuka, Panią Myszkę, Pana Lisa i Świnkę Morską, która mimo że nie jest mieszkańcem lasu, urzeka nas swoją osobą.
Kiedy zaczynałam czytać, siedziałam w samolocie. Myślę sobie „ech, książka dla dzieci i dorosłych o zwierzątkach, co tam może się dziać?”. Jakież było moje zdziwienie po przeczytaniu kilku stron. Wciągnęło mnie bez reszty. Autor opisywał krajobrazy i miejsca w bardzo fajny sposób; łatwo było sobie wyobrazić co próbuje nam przekazać. Bardzo przyjemną dla oka rzeczą w książce są ilustracje. Przedstawiają poszczególne sytuacje opisywane w książce, co jeszcze lepiej działa na wyobraźnię.
Książka jest cieniutka, czytało się bardzo szybko. Pomieszanie świata ludzi ze światem zwierząt bardzo dobrze współgra, czasem miało się wrażenie, jakby autor pisał o sytuacji, której doświadczyliśmy sami.
Jak najbardziej polecam tę opowieść, w której mamy do czynienia z wieloma ludzkimi odruchami jak np. przyjaźń, pomoc innym, dobro lub współczucie.
http://oczarowanaczytaniem.pl/recenzje/6-pan-misio-bartlomiej-trokowicz/
Pan Misio Bartłomiej Trokowicz
7,9
Nie ukrywam, że od czasu do czasu lubię sięgnąć po bajkę. Tę do recenzji zaproponował mi sam autor i muszę przyznać, że przypadła mi do gustu.
Bajka opowiada o Panu Misiu – niedźwiadku i innych zwierzętach leśnych m.in. lisie, wiewiórce czy też wilku. Każde z tych zwierząt posiada cechy ludzkie. Pan Misio to najważniejsze i na ogół najgroźniejsze zwierzę, do którego cała reszta ma szacunek, bo to właśnie dzięki niemu w lesie panuje względny spokój. Przed naszymi zwierzęcymi bohaterami wiele przygód, którym będziemy mogli towarzyszyć z uśmiechem na twarzy.
Bartłomiej Trokowicz napisał doskonałą bajkę pod każdym względem. Nie tylko poznajemy leśne zwierzęta i ich zwyczaje, ale uczymy się wielu ważnych cech, m.in. pomagania sobie nawzajem. Oprócz tego, że bajka bawi wywołuje również ogrom uśmiechu na twarzy, gdyż autor napisał ją z ogromnym poczuciem humoru. Z tej bajki możemy wyciągnąć wiele wniosków, ale nie tylko, ta bajka skłoni nas również do własnych refleksji.
„Wiewiórka usłyszała dosyć. Zawróciła na swej gałęzi i odbiegła. Temat do plotek był świetny. Niech no tylko pani Wilk o tym usłyszy… Lis przygarnął Kurę!”
Większość fabuły toczy się w lesie, aczkolwiek momentami przenosimy się również do domu Człowieka. Historię ukazaną w tej bajce poznajemy z punktu widzenia wszystkich zwierząt. Przekonamy się, że pomimo swojej odmienności zwierzęta są w stanie żyć w zgodzie, nie wadząc sobie nawzajem. I choć wśród nich są zarówno drapieżcy jak i ofiary i każdy z nich ma inny tok myślenia, to nie doczekamy się tutaj krwi, gdyż same zwierzęta mówią, że „nie wypada zjadać czegoś z czym się rozmawiało.”
Całość napisana jest lekkim i prostym językiem zrozumiałym dla dzieci. Może humor zawarty w niej będzie niezrozumiały dla wszystkich dzieci, ale myślę, że on nadaje tej bajce pozytywnego spojrzenia na pewne sprawy. Opisane miejsca są nad wyraz rzeczywiste i bez problemu można je sobie wyobrazić. Bajka wciąga bez reszty i nie sposób jej odkładać na później. Dodatkowo nadanie cech ludzkich zwierzętom uczy nas jak właściwie postępować w wielu sytuacjach w prawdziwym życiu. Nasi zwierzęcy bohaterowie nie zawsze są idealni, gdyż często popełniają błędy, ale właśnie na nich uczą się, aby ponownie ich nie powielać. Dodatkowo całość jest wzbogacona ilustracjami Marty Żmudy-Trzebiatowskiej, które pięknie komponują się z całą zawartością.
"Pan Misio" to wartościowa pozycja zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Czytanie jej jest czystą przyjemnością, a zwierzęcy bohaterowie zaskarbią sobie nasze serca. Nasza bajeczka uczy czym powinna być przyjaźń, dobro i wzajemna pomoc. Polecam.