Najnowsze artykuły
- ArtykułyGwiazda Hollywood czyta Tokarczuk, a „Quo vadis” i „Heartstopper” wracają na ekranyAnna Sierant4
- Artykuły„Piszę takie powieści, jakie sama chciałabym czytać”: rozmawiamy z Agnieszką PeszekSonia Miniewicz4
- ArtykułyPrzyszłość należy do czytających. Weź udział w konferencji Literacy for Democracy & BusinessLubimyCzytać1
- Artykuły„Lata beztroski” – początek sagi o rodzinie Cazaletów, która wciągnie was jak serial „Downton Abbey”Marcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jarosław Ościk
1
7,5/10
Pisze książki: nauki przyrodnicze (fizyka, chemia, biologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Adsorpcja Jarosław Ościk
7,5
Ważna pozycja, poświęcona adsorpcji, wydana w języku polskim i napisana przez Polaka. Materiał w środku jest dość skondensowany, a najwięcej uwagi poświęcono adsorpcji na granicy ciecz-gaz (nadmiary Gibbsa, izoterma Gibbsa, nadmiary Guggenheima-Adama) oraz na granicy gaz-ciało stałe (izotermy Langmuira, BET, teorie potencjalne (w tym Dubinina dla mikroporów),teoria Harkisa i Jury). Do tego mamy ogólne wprowadzenie w efekty powierzchniowe takie jak tworzenie się menisków, efekty kapilarne, odróżnienie sił powierzchniowych od sił kohezji, odróżnienie napięcia powierzchniowego od ciśnienia powierzchniowego, itd.
Całość teorii uzupełniona jest o rozważania termodynamiczne (potrzebna znajomość termodynamiki w stopniu podstawowym--pojęcia takie, jak potencjał chemiczny czy równania Gibbsa-Duhema autor uznaje za znane czytelnikowi),a także o opis technik pomiarowych adsorpcji.
Dodatkowe, skromniejsze, rozdziały dotyczą adsorpcji na ciele stałym z roztworu (wypieranie składników z powierzchni) i adsorpcji na granicy faz ciecz-ciecz (szkicowy rozdział). Na koniec autor rozpatruje jeszcze rodzaje sił, jakie odpowiedzialne są za adsorpcję.
Pozycja ważna, wartościowa i napisana w miarę zrozumiałym językiem. Ja osobiście pomęczyłem się tylko w kwestii definicji nadmiarów Gibbsa (a potem Guggenheima-Adama),na co zeszło mi ze dwa dni. Otóż autor tutaj robi trochę niejawne przejście od formuły Gamma_i=(n_i-(n_i(gaz)+n_i(ciecz))/A do formuły przybliżonej Gamma_i=(n_i-n_i(ciecz))/A, gdzie następnie z założenia Gibbsa o zerowym nadmiarze rozpuszczalnika wywodzi (oczywiście niejawnie),że nadmiar Gibbsa mierzy nadmiar ilości moli substancji na powierzchni w stosunku do ilości moli substancji w fazie objętościowej, która przypada na tę samą ilość moli rozpuszczalnika. Bez wyjaśnienia, że zaniedbuje się fazę gazową, trudno byłoby zgadnąć o którą fazę objętościową chodzi w definicji.
Inny błąd znalazłem w równaniu Szyszkowskiego gdzie autor oznaczył c jako stężenie rozpuszczalnika zamiast substancji rozpuszczanej.