Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać328
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Elżbieta Chlebowska
2
7,3/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
38 przeczytało książki autora
47 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wychowanie. Najtrudniejsza ze sztuk pięknych. Wydanie II rozszerzone
Elżbieta Chlebowska
7,4 z 5 ocen
8 czytelników 1 opinia
2018
Wychowanie. Najtrudniejsza ze sztuk pięknych
Elżbieta Chlebowska
7,3 z 28 ocen
79 czytelników 5 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Wychowanie. Najtrudniejsza ze sztuk pięknych Elżbieta Chlebowska
7,3
O wychowaniu słów kilka…
O tym, jak trudnym i pełnym wyzwań zadaniem jest wychowanie, nie trzeba nikogo przekonywać, a szczególnie nie trzeba przekonywać osób, które mają dzieci lub też z określonych względów są zaangażowane w proces wychowawczy. Niestety, nie wszyscy z tym wychowaniem dają sobie radę, nie wszyscy też mają na tyle wglądu w siebie, swoje umiejętności, a także w to, co się dzieje, żeby w razie konieczności zwrócić się do kogoś o pomoc. Nie istnieje też certyfikat dobrego rodzica, a żadna książka nie odpowie na pytanie, jak wychować dziecko i nie zagwarantuje nam, że proces ten zakończy się sukcesem.
Są jednak takie publikacje, które są w stanie otworzyć nam oczy na to, co dzieje się w relacji rodzic-dziecko, które podpowiadają, z jakich zasobów w danej sytuacji możemy skorzystać, które dzięki przywołanym przykładom, ułatwiają podjęcie pewnych decyzji. Jedną z nich, jest książka Wydawnictwa Helion, pt. „Wychowanie. Najtrudniejsza ze sztuk pięknych”. To już drugie, rozszerzone wydanie książki, autorstwa Elżbiety Chlebowskiej, matki czwórki dzieci, coacha, trenera szkoleniowca, która pomaga zarówno rodzicom, jak i nauczycielom, w doskonaleniu umiejętności wychowawczych. Sięgając po książkę otrzymujemy nie tylko wiedzę merytoryczną – ta bowiem poparta jest długoletnim doświadczeniem, które pozwala autorce wypowiadać się z pozycji autorytetu.
W kolejnych rozdziałach książki zgłębiać będziemy tajniki wychowania, zajmować się będziemy jakością nawiązywanych pomiędzy rodzicami a dzieckiem relacji, a także komunikacją, pochwałami, rozwiązywaniem pojawiających się problemów, czy problematyczną kwestią wymierzania kar. Zastanowimy się, kim jest wystarczająco dobry rodzic i czy sama miłość do dziecka wystarczy, żeby odnieść wychowawczy sukces. Odpowiemy również na pytanie, jakie kompetencje są niezbędne w pracy wychowawczej oraz jaki powinien być dobry nauczyciel wychowawca.
Przeanalizujemy też poszczególne etapy w rozwoju dziecka, wraz z cechami charakterystycznymi tych etapów oraz przekonamy się, że planując swoje działania – jako osoby odpowiedzialne za wychowanie – mamy szansę nabyć oraz rozwinąć wiedzę i konkretne umiejętności wychowawcze. Przekonamy się również, jak istotną rolę pełnią czytelne komunikaty adresowane do dziecka i jak ważne jest dokładne uściślenie pojęć, których używamy. Dokonamy ponadto rozróżnienia pomiędzy słuchaniem, a słyszeniem i dowiemy się, jak istotne jest określenie zasad i norm, które chcemy wprowadzić w życie i zgodnie z nimi wychować nasze dziecko.
To zaledwie niewielki zakres tematyki poruszanej przez Elżbietę Chlebowską, która dzięki swojej książce „Wychowanie. Najtrudniejsza ze sztuk pięknych” pokazuje nam, że proces wychowawczy wymaga co prawda od nas wysiłku, również autorefleksji, wiąże się też z nieustannym podejmowaniem wyzwań, ale z drugiej strony, jest piękną podróżą, w którą wyruszamy wraz z dzieckiem. Czytelny język książki i liczne przykłady, ułatwiają zrozumienie wielu kwestii, pozwalają także przeanalizować własne zachowanie i ewentualnie je zmodyfikować. Co więcej, książka pomaga przygotować się do bycia rodzicem, chociażby dlatego, że uczy nas uważności i otwartości, zarówno na dziecko, jak i na jego potrzeby.
Wychowanie. Najtrudniejsza ze sztuk pięknych Elżbieta Chlebowska
7,3
Recenzja również na kto-czyta-nie-pyta.blog.pl !
Wychowanie jest sztuką i jak każda sztuka wymaga wrażliwości oraz kreatywności... Tylko artyści, którzy mają wyczucie potrafią stworzyć coś niepowtarzalnego. Tak samo jest z wychowaniem - jeżeli rodzic (nauczyciel, wychowawca itp.) potrafi się wczuć w sytuację dziecka, rozumie jego potrzeby i umie patrzeć na świat jego oczami, to wychowa szczęśliwego człowieka. Trzeba tutaj zauważyć, że wychowują nie tylko rodzice i nauczyciele, ale wszyscy, którzy mają jakiś wpływ na dziecko. Co jednak należy robić, aby wychować kogoś na myślącego, samodzielnego i pełnego empatii dorosłego? O tym właśnie opowiada Elżbieta Chlebowska.
Pierwszą zaletą książki jest to, że nie ma bibliografii. Wiem, że brzmi to nieco zaskakująco, jednak ma swoje uzasadnienie! Wychowanie - najtrudniejsza ze sztuk pięknych jest bowiem napisane "od serca", na podstawie własnych doświadczeń i przemyśleń autorki. Oczywiście - do podobnych wniosków dochodzili m.in. Janusz Korczak, Artur Brühlmeier, Maria Montessori itp., ale dzięki temu, że nie ma tutaj zbyt wielu nawiązań do literatury - czyta się szybko, lekko i przyjemnie. Z każdej strony promieniuje wiedza, doświadczenie i oczytanie autorki, więc nie trzeba się obawiać, że opisywane w książce zjawiska, sytuacje, rady są wzięte "z kosmosu". Czasami jednak brakowało mi przykładów zachowań dzieci i sposobów, w jakie może zareagować dorosły w konkretnej sytuacji wychowawczej. Gdyby jednak książka miałaby być tak szczegółowa, to pewnie byłaby grubsza od encyklopedii – wychowanie jest bowiem bardzo szerokim tematem, o którym można rozprawiać godzinami. Na szczęście Elżbieta Chlebowska skoncentrowała się na tym co najważniejsze i absolutnie niezbędne – zarówno dla rodzica, nauczyciela jak i każdej innej osoby, która ma kontakt z dziećmi.
Wielkim atutem książki jest wyobraźnia autorki! Elżbieta Chlebowska używa bowiem wielu porównań wychowania dziecka do sytuacji z życia codziennego! Dzięki temu czytelnikowi łatwiej jest się "wczuć" w świat dziecka. Wiele sytuacji z życia dziecka porównuje do wydarzeń, które dorosły bardzo dobrze zna z własnego doświadczenia.
Miłym dodatkiem do książki są cytaty, które pasują idealnie do treści książki i są jej pięknym uzupełnieniem. Odbiór książki ułatwia jej przejrzystość, ładna oprawa graficzna, podkreślone najważniejsze wyrazy i przede wszystkim spis treści.
Książkę polecam przede wszystkim rodzicom! Mamy tutaj bowiem rady, które mogą znacząco ułatwić życie... Dzięki tej książce nieco lepiej można zrozumieć świat dziecka i nauczyć się z nim rozmawiać oraz docenić jego potencjał.
Książka jest vademecum wychowawczym – autorka nie zasypuje nas szczegółowymi opisami rozwoju dziecka, mówi raczej jakie dzieci są, dlaczego zachowują się tak, a nie inaczej i co można (a czasem nawet trzeba) zrobić w niektórych sytuacjach wychowawczych. Autorka porusza tu ważny temat poprawnej komunikacji i używania komunikatów "ja". Umiejętność rozmowy jest niezmiernie istotna - nie tylko z dzieckiem, ale również z dorosłym! Mamy bowiem tendencję do przyklejania etykiet i oceniania (komunikat ty),czyli takiego prowadzenia rozmowy, że druga strona nie ma zupełnie szans na obronę i zmianę swojego postępowania (np. Jesteś bałaganiarzem, zamiast zrobiłeś dziś straszny bałagan w kuchni)... Nie będę się bardziej rozwodzić na ten temat, bo w książce jest dosłownie wszystko opisane - łącznie z przykładami i dokładnym opisem. Niezmiernie się cieszę, że autorka poświęciła temu zagadnieniu dużą uwagę, bo dla mnie jest kluczowe - nie tylko w wychowaniu, ale ogólnie w relacjach międzyludzkich... Sama ciągle nad sobą pracuję i wiem, że bywa trudno, ale uważam, że każdy powinien się tego nauczyć.
Wracając jednak do wychowania... Dorośli często zapominają, że dzieci to po prostu ludzie, tylko nieco mniejsi... I tak jak każdy z nas - mają pragnienia, potrzeby, a nawet problemy! I choć nam ich rozterki mogą się wydawać błahe i bez znaczenia - mogą znaczyć bardzo wiele! A co zrobić, aby dziecko nam ufało, było szczere i przede wszystkim mądrze dążyło do dojrzałości? Przeczytajcie i przekonajcie się sami!
Wspomnę jeszcze o niezmiernie ważnym zagadnieniu, którym jest „bezstresowe wychowanie”. Rodzice rozumieją je w zupełnie opatrzny sposób i pozwalają dziecku rządzić, gdyż nie wyznaczają zupełnie żadnych zasad czy granic… Po raz kolejny całkowicie zgadzam się z autorką, która pisze tak:
Takich bezstresowo wychowanych ludzi, którzy zawsze robią to, na co mają ochotę, niezależnie od tego, czy krzywdzi to innych, czy też nie, pełno jest w naszych miastach, na ulicach, stadionach, w szkołach. Trudno mieć pretensje do młodych ludzi, że zachowują się w określony sposób, jeżeli od najwcześniejszego dzieciństwa pozwalano im na wszystko, spełniano nie tylko potrzeby, ale i zachcianki. To my, dorośli, odpowiedzialni jesteśmy za następne pokolenia.
Bardzo się cieszę, że ta książka wpadła w moje ręce... Chociaż większość rzeczy mnie nie zaskoczyła (w końcu 5 lat studiowałam pedagogikę),to zachwyciłam się formą, w jakiej są podane te informacje. Autorka jako matka czwórki dzieci i pedagog w jednym zachwyca humorem, wyobraźnią, wiedzą, elokwencją i lekkim piórem. Zwraca również uwagę na to, co jest dla mnie najważniejsze - szacunek do dziecka! Może to się wydaje oczywiste, ale rodzice często traktują swoje pociechy z góry i narzucają im swoje zdanie... A dzieci przecież potrafią myśleć, czuć, podejmować decyzje - trzeba im tylko na to pozwolić!
Jak widać - ten temat jest mi niesamowicie bliski i o książce mogłabym pisać jeszcze bardzo długo... Po co jednak strzępić klawiaturę i niepotrzebnie Was zarzucać informacjami, skoro możecie książkę przeczytać sami? Z całego serca ją polecam - nie tylko rodzicom i wychowawcom! Wiele można się z niej dowiedzieć nie tylko o dzieciach, ale również o nas samych! Wychowanie – najtrudniejsza ze sztuk pięknych czyta się praktycznie samo, więc myślę, że się nie zawiedziecie!