Najnowsze artykuły
Artykuły
Wygraj warsztaty z Igorem Brejdygantem, autorem książki „Splątanie”LubimyCzytać1Artykuły
„Doktor Woliński”: miłość na uniwersytecieSonia Miniewicz1Artykuły
Kalendarz wydarzeń literackich: grudzień 2023Konrad Wrzesiński1Artykuły
Teraz Elon Musk, a kto następny? Znamy plany Waltera IsaacsonaLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Glenn Herdling

3
6,9/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
39 przeczytało książki autora
18 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma

2019

1991
Najnowsze opinie o książkach autora
Deadpool Classic, tom 6 Andy Smith 
7,0

DEADPOOLOWI WSZYSTKO SIĘ SYPIE
Klasyczne przygody Deadpoola zostały na naszym rynku przyjęte z dość umiarkowanym entuzjazmem. Niektórym czytelnikom, głownie tym mającym sentyment do specyfiki komiksów z lat 90. XX wieku (a ja zaliczam się do tej grupy) przypadły do gustu, inni zmieszali je z błotem. Kiedy więc od ponad pół roku nie było wieści odnośnie wydania kolejnego tomu (mimo jego wcześniejszych zapowiedzi),zaczynałem już tracić nadzieję na jego publikację. Ale oto wreszcie jest i cóż mogę dodać w tym miejscu, jak nie to, że warto było czekać. Choć przeciwników serii i tak nowy „Deadpool” do siebie nie przekona.
W życiu Deadpoola wszystko się sypie – łącznie z jego ciałem. Czyli jak zwykle. Tylko, że tym razem wszystkiego jest jakby więcej, bo i Thor, i Loki, i Czarna Pantera, ojcowska klątwa i… Zaraz, co tu robi Lobo? A to jak zawsze jedynie wierzchołek góry lodowej. Bo jak się wali, to na całego, a Deadpool ma już takie szczęście do pakowania się we wszelkiej maści tarapaty. I wychodzenia z nich, choć nie zawsze obronną ręką…
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/02/deadpool-classic-tom-6-christopher.html
The Amazing Spider-Man 11/1991 Todd McFarlane 
6,8

Żeby doczytać rozpoczętą w poprzednim tomie historię musiało minąć blisko 20 lat....
Dopiero kilka lat temu przypomniałem sobie o tej historii... I kupiłem obydwa numery... I nie żałowałem... W numerze jest ukazany bardzo ciężki bój pomiędzy Hobgoblinem i Green Goblinem... We wszystko wplątuję się Spider-Man... Dodatkowym smaczkiem jest pojawienie się Lizzarda...
Jeśli chcecie wiedzieć jak zakończy się bój w trakcie Inferno zapraszam do tego numeru... Zdecydowanie warto... Polecam...