Jesteśmy społecznością, która kocha książki

„Ballada” to pierwsza wydana w Polsce książka francuskiego artysty-rysownika podpisującego się pseudonimem Blexbolex. Bernard Granger, bo takie imię i nazwisko nosi autor, urodził się w 1966 roku w Douai na północy Francji, aktualnie mieszka w Niemczech. W swoim ma dorobku nie tylko picturebooki dla dzieci, ale również komiksy, które w Wielkiej Brytanii wydaje renomowana oficyna Nobrow. Przybliżając trochę postać autora warto, abym wspomniał jeszcze o nagrodzie „Best Book Design of the World”, którą otrzymał w 2009 roku na targach książki w Lipsku za publikację „L'Imagier des gens”. Książka zaczyna się takim zdaniem: „Ballada to stara pieśń. To historia, którą opowiada kilka osób po kolei: każdy dodaje coś od siebie, ale nie pomija nic z tego, co już zostało opowiedziane (...). To historia stara jak świat: każdego dnia zaczyna się od nowa”. Historia (a właściwie bliższe prawdzie będzie, jeśli napiszę: historie) zaczyna się pod szkołą, zaraz po wyjściu z budynku. Ktoś idzie drogą prosto do domu. Pierwsza opowieść liczy sobie trzy panele, ale każda następna jest dłuższa, ostatnia – siódma – zajmuje około połowę, liczącej sobie 280 stron, książki. (...) Do opowiadania włączane są kolejno, jedna po drugiej, postacie. Najpierw zbóje i czarownica, potem żołnierze i nieznajomy. Bohaterom przypisywane są role, zyskują odrębność, aby w określonym miejscu się ze sobą spotkać i skonfrontować. <i>Ballada</i> to baśń. Dlatego w dalszej części książki pojawiają się: smok, skrzat, zamek złego króla, skarb, porwana księżniczka. Główną antagonistką staje się czarownica, która przejmuje inicjatywę, próbując zapanować nad narracją. Pozytywną postacią jest nieznajomy, który przeciwstawia się – dość niechętnie – wiedźmie. (...) Forma jest znacząca, ponieważ wymusza znalezienie odpowiedniej ilości czasu. Opowieść meandruje, rozbudza wyobraźnię, prowokuje dodatkowe pytania, zakręca. Dokąd prowadzi? Odpowiedź na to pytanie poznają jedynie ci, którzy pozwolą się prowadzić. "Ballada" jest całkowitym przeciwieństwem krótkich, takich na pół strony, szybkich, do odklepania przy łóżku dziecka, tekstów„bajeczek na dobranoc”. Blexbolex przygotował jedynie materiał do opowiedzenia baśni. Baśni, którą czytelnik opowiada sobie lub siedzącemu obok dziecku. Ono z pewnością będzie chciało szczegółowo omówić obrazy, będzie samo montowało historię z emblematyczny słów i ilustracji w "Neverending Story". - - - cały tekst można przeczytać tu: http://dybuk.wordpress.com/2014/11/25/ballada/