SENS MIŁOŚCI Nowe podejście do problemu miłosnych związków Sue Johnson 7,6
ocenił(a) na 108 lata temu Książka jest GENIALNA!
Widać, że książka naprawdę była pisana z sercem. Kiedy zobaczyłam obszerną bibliografię oniemiałam z wrażenia. W końcu 30 lat badań... cyferki same mówią za siebie.
"[...] jakość naszych relacji z ludźmi stanowi podstawę, na której budujemy własną egzystencję. Związki miłosne z najbliższymi w większym stopniu, niż jakiekolwiek inne czynniki, decydują o tym, kim jesteśmy i jaki kształt przybiera nasze życie. [...] Związki są najsilniejszym pojedynczym prognostykiem ludzkiej radości i dobrostanu. [...] Głębokie i stabilne związki przyczyniają się do kształtowania szczęśliwych i statecznych jednostek. Dobre związki sprawiają, że jesteśmy bardziej elastyczni, sprzyjają osobistemu wzrastaniu i poprawiają zdrowie fizyczne. Sposób, w jaki synchronizujemy się z innymi ludźmi i angażujemy się w relacje nadaje kształt społeczeństwu, w którym żyjemy.
Bezpieczne związki z ukochanymi osobami pomagają nam zachowywać otwartość, responsywność i elastyczność, a to z kolei sprawia, że postrzegamy świat jako przyjazny, bezpieczny i dający się modelować. Dają nam zdolność patrzenia na zewnątrz, dostrzegania szerokiego świata i odgrywania w nim aktywnej roli.
Dobre związki sprawiają, że mamy większą skłonność do uczestnictwa w budowaniu społeczeństwa, w którym funkcjonujemy jako twórczy pracownicy, sprawni przywódcy i troskliwi obywatele. Społeczeństwo obywatelskie zależy od związków międzyludzkich i zaufania - od tego, co prymatolog Frans de Waal nazywa "niewidzialnymi więzami" łączącymi ludzi." - fragment książki.
Po jej przeczytaniu czuję się jakbym odkryła tajemną wiedzę o której nikt nie ma pojęcia, antidotum na problemy w relacjach międzyludzkich... Teraz wiem, że każdy kryzys jest szansą rozwoju i pogłębienia więzi damsko-męskiej. Emocje nie są ani złe ani dobre, one komunikują nam po prostu pewien przekaz.
"Sens miłości" to nie zwykłe czytadło czy poradnik. To praca naukowa, poparta wieloletnimi badaniami, oparta na współpracy z wieloma specjalistami takimi jak psychologowie, psychiatrzy, socjologowie itp. Była to dla mnie bardzo owocna lektura. Sama terapia TSE na tyle mnie zainteresowała, że rozważam swoją pracę zawodową w tym kierunku.
TSE, EFT czyli co?!
"Emotion Focused Therapy - Terapia Skoncentrowana na Emocjach polega na uwzględnianiu w pracy z pacjentem integracji sfer poznania i emocji poprzez nie tylko nastawienie na uczucia i oferowanie propozycji pomocy w głębszym przetworzeniu doświadczenia, lecz także na łączeniu poznania i emocji przez wykorzystanie poznania w celu nadania sensu emocjom. Pacjent w terapii skupia się na świadomej ocenie introspektywnie przeżywanych wydarzeń, co pozwala mu na lepsze rozumienie siebie i radzenie sobie z problemami życiowymi." (Źródło:http://www.swps.pl/warszawa/warszawa-aktualnosci/warszawa-wydarzenia/12890-wprowadzenie-do-terapii-skoncentrowanej-na-emocjach-spotkanie-z-kurtem-rendersem)
POLECAM "Sens miłości" jak i "Przytul mnie" - będę na pewno do nich często wracać, bo dają nadzieję na przełom w związkach!