Najnowsze artykuły
- ArtykułyJedna książka, dwie opowieści i całe mnóstwo tajemnic. Gareth Rubin o książce „Dom Klepsydry”Ewa Cieślik1
- ArtykułyIdziemy do lasu! Przegląd książek dla dzikich rodzinDaria Panek-Płókarz8
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel2
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Klaudia Tasz
1
6,9/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
111 przeczytało książki autora
151 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Przeżyłem, więc wiem. Nieznane kulisy wypraw wysokogórskich
Ryszard Szafirski, Klaudia Tasz
6,9 z 91 ocen
264 czytelników 15 opinii
2014
Najnowsze opinie o książkach autora
Przeżyłem, więc wiem. Nieznane kulisy wypraw wysokogórskich Ryszard Szafirski
6,9
Ta pstrokata i przekombinowana graficznie okładka zupełnie nie zachęcała mnie do lektury, ale dokonania Szafirskiego zapowiadały ciekawe opowieści związane ze zdobywaniem gór zarówno w Polsce jak i w innych krajach.
Książka przynosi wiele anegdot, opisów dramatycznych sytuacji i co równie ważne masę pięknych niepublikowanych wcześniej zdjęć. Z racji wieku pana Ryszarda i perspektywy czasu relacje z wypraw są stonowane, emocje ustępują autentycznej wiedzy i wspomnieniom, choć nie jest to szczególnie refleksyjna książka.
Wszystkim miłośnikom gór polecam lekturę i rozpływam się nad pięknem przyrody ukazanym na zamieszczonych tu zdjęciach.
Przeżyłem, więc wiem. Nieznane kulisy wypraw wysokogórskich Ryszard Szafirski
6,9
Czytane w trakcie podróży samochodowej do i z gór, co było strzałem w dziesiątkę, lektura bardzo umiliła żmudną jazdę przez pół Europy.
Nieco pretensjonalny, arogancki tytuł kryje szereg anegdot wziętych z życia jednego z czołowych wspinaczy złotego pokolenia lodowych wojowników, nie tych najbardziej medialnych, lecz tych prawdziwych bohaterów (typu Heinrich, Chrobak, Pawlikowski, Korniszewski, Fiut, czy właśnie Szafirski). Opowieści są zabawne, życiowe i nie ograniczające się wyłącznie do gór, a przy tym nie czuć w nich w ogóle zadufania, czy megalomanii.
No i należy pamiętać, że Szafirski był nigdy nie uhonorowanym bohaterem narodowym za akcję z tzw. raportem taterników.