Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 20 września 2024LubimyCzytać276
- Artykuły„Niektórzy chcą postępować właściwie, a inni nie” – rozmowa z autorką powieści „Prawda czy wyzwanie”BarbaraDorosz1
- ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Śnieżka musi umrzeć“ Nele NeuhausLubimyCzytać15
- ArtykułyKonkurs: Wygraj bilety na film „Rzeczy niezbędne” z Katarzyną Warnke i Dagmarą DomińczykLubimyCzytać5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Aleksander Kołpakow
Źródło: https://fantlab.ru/autor3215
3
6,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Urodzony: 15.02.1922Zmarły: 1995 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
37 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Planeta burz; Błękitna cefeida
Aleksander Kazancew, Aleksander Kołpakow
5,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
1987
Najnowsze opinie o książkach autora
Alfa Eridana Arkadij Strugacki
6,5
Ogólnie to jest co najmniej dobra antologia, jeśli przymknąć oko na eksploatowany aż do znudzenia motyw rozpędzania gwiazdolotów do prędkości podświetlnej i wynikłe z tego przeciążenia oraz relatywizm upływu czasu (tak jak gdyby myśl ludzka nie miała prawa zrozumieć i poznać zjawisk zakrzywiania przestrzeni euklidesowej). Dla niektórych czytelników irytujące może okazać się również ukazanie człowieka jako zuchwałej istoty, która odruchowo chce naprawiać wady przyrody całych planet (pomimo ryzykowania życia ludzi z ekspedycji),tak jak gdyby układy planetarne domyślnie były jego własnością. Sytuację nieco ratuje fakt, że w niektórych opowiadaniach ludzie, w zamian za swoją zuchwałość w stosunku do przyrody, muszą odrobić lekcję pokory.
Natomiast największą zaletą tej książki to niesamowity klimat zjednoczonej ludzkości, która wreszcie współpracuje ze sobą, ma konkretny i wartościowy cel - polepszanie jakości życia wszystkich istot (nie tylko wybrańców) m.in. poprzez eksplorację i ekspansję międzygwiezdną, zamiast dziecinnych bijatyk feudalnych o okruchy zasobów i wyrywania sobie nawzajem ciasnych skrawków przestrzeni życiowej na małej Ziemi. Konflikty, które przypominają spotęgowane przekomarzania się dzieci w piaskownicy są tam zaniechane, a energia przekierowana na coś znacznie istotniejszego. Okazuje się, że w samej tylko Drodze Mlecznej jest bardzo dużo przestrzeni i zasobów, które nie są używane przez nikogo, czyli nie ma potrzeby kotłowania się na jednej planetce (tym bardziej, że każdą planetę spotykają czasami nieuniknione kataklizmy globalne).
Bunt trzydziestu trylionów Ilja Warszawski
8,0
Zbiór początkowo oceniałem jako słaby. Pierwsza połowa opowiadań typowo - naiwne przekonanie o wielkości nauki w dobie zjednoczonego świata. Do tego brak jakiś szczególnych wizji s-f (ot, np. za 8 tysięcy lat dane wprowadza się na taśmie perforowanej ;)),liczne nielogiczności i sprzeczności.
Potem jest jednak lepiej. Autorzy nie powielają założeń o podróży w kosmosie, lecz nawiązują z czytelnikiem kontakt, starają się stworzyć zaskakujące (przełom lat 50 i 60) i humorystyczne scenariusze - i trzeba przyznać udaje im się to.
Mnie najbardziej zachwyciły "Cztery czurbałki" Razgaworowa - opowiadanie wprawdzie chaotyczne, a miejscami nawet sprzeczne - ale jednak emanuje z niego typowo rosyjski humor. Do tego pomysł również ciekawy.
Dlatego też mam mieszane uczucia ustalając liczbę gwiazdek. Z jednej strony - niektóre opowiadania czytałem z obowiązku, z drugiej strony część z przyjemnością. Dlatego też ostatecznie 7/10 - nie jest to jednakże ocena całego zbioru, lecz jego drugiej połowy (pierwsza połowa dostałaby zapewne 5 gwiazdek).