Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo lubię czytać książki poświęcone rodom ziemiańskim , interesuje się genealogią i chętnie sięgam po historie rodzinne sięgające kilku pokoleń wstecz. ,, Wspomnienia z Turwi'' poświęcone są znanej w Wielkopolsce rodzinie Chłapowskich i ich rodowej siedzibie. Ciekawa jest historia generała Dezyderego Chłapowskiego, żołnierza napoleońskiego. Barwna to była postać, nowator w dziedzinie rolnictwa, kształcony w Edynburgu, ożeniony w wieku 74 lat z panną lat 26, spłodził aż pięcioro dzieci i przeżył żonę o ponad 20 lat. Autorem książki jest prawnuk Dezyderego, a opowieść kończy się na roku 1939.Czuję niedosyt tak jakby ta historia była bez zakończenia, nie wiadomo jakie były losy pałacu podczas wojny, pałac przetrwał zawieruchę wojenną , ale to już doczytałam na stronach internetowych. Minusem tej książki jest nadmiar postaci ,o których autor opowiada, zagmatwane koligacje rodzinne powodowały niepotrzebny mentlik w głowie , a długie wywody na temat każdej z osób, trochę mnie znudziły, stąd moja ocena 6/10.