Co do ludzi, to są stosunkowo młodą rasą, słabą i podatną na manipulacje, jednak jednego wam nie można odmówić... Odwagi, z jaką narażacie d...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant10
- ArtykułyWielkanocny Kiermasz Książkowy Ebookpoint – moc świątecznych promocji i zajączkowy konkursLubimyCzytać8
- ArtykułyKwiecień 2024: zapowiedzi książkowe. Wiosna literackich premier – część 2LubimyCzytać9
- Artykuły„A gdyby napisać historię dokładnie taką, jaką chciałabym przeczytać?”: rozmowa z Claudią MooneverSonia Miniewicz3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Magdalena Marków
3
7,8/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
30 przeczytało książki autora
130 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nowy sprzymierzeniec
Magdalena Marków
Cykl: Smocza Krew (tom 2)
7,8 z 5 ocen
37 czytelników 0 opinii
2018
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Ból jest jedynie stanem umysłu. Jeśli uda ci się wznieść ponad to, co w danej chwili odczuwa twoje ciało, oznacza to, że to ty nim władasz, ...
Ból jest jedynie stanem umysłu. Jeśli uda ci się wznieść ponad to, co w danej chwili odczuwa twoje ciało, oznacza to, że to ty nim władasz, a nie odwrotnie.
3 osoby to lubiąJednak nie ma potężniejszej energii niż energia ognia. Aby z niej korzystać trzeba samemu być potężnym. Ogień jest nieposkromionym, a jego n...
Jednak nie ma potężniejszej energii niż energia ognia. Aby z niej korzystać trzeba samemu być potężnym. Ogień jest nieposkromionym, a jego niszczycielska moc nie zna granic.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Wybraniec Magdalena Marków
6,6
http://myfairybookworld.blogspot.co.uk/2016/10/magdalena-markow-wybraniec.html
Autorka od pierwszych zdań rzuca nas w wir życia Drasana. Młody, krnąbrny i niezwykle urodziwy młodzieniec, myśli, że wie wszystko i poradzi sobie z każdym przeciwieństwem. To jak bardzo się mylił, zostanie mu udowodnione już wkrótce po jego wymknięciu się z zamku. Kto i dlaczego zlecił porwanie młodego księcia? I dlaczego nie chcą jego śmierci? Tego dowiecie się tylko z książki.
Magdalena Marków wykreowała mroczny i niebezpieczny świat, pełen magicznych stworzeń, elfów, wilkołaków, wiedźm, jednorożców i....smoków. Na każdym kroku na każdego z bohaterów czyha niebezpieczeństwo i tylko jednego można być pewnym, nikt nie może czuć się bezpieczny i śmierć zjawi się po każdego, a to jak szybko przyjdzie, zależy tylko od umiejętności ukrywania się i walki o przetrwanie za wszelką cenę.
Główny bohater, Drasan, należy do gatunku mężczyzn, którzy działają na mnie jak płachta na byka. Wydaje mu się, że pozjadał wszystkie rozumy i że wie wszystko najlepiej. Nie potrafi uczyć się na swoich błędach, jest rozpuszczony i pomimo swoich przeżyć nie nauczył się jak korzystać z rad i pomocy przyjaciół. Na jego korzyść przemawia jedynie jego wygląd i to, kim jest tak naprawdę. Jestem bardzo ciekawa czy półkrwi smok wyniesie lekcje z dotychczasowych przeżyć i porażek i w drugiej części ukaże się nam jako dojrzalszy i mądrzejszy mężczyzna, czy dalej pozostanie sześciolatkiem w ciele dorosłego.
Autorka zasypuje nas wydarzeniami, w tej książce cały czas coś się dzieje. W pewnym momencie musiałam wyłączyć czytnik i odpocząć. Nie pomagały też przeskoki w czasie, zdarzało się, że się pogubiłam i musiałam wrócić i przeczytać fragment raz jeszcze, by wiedzieć, o czym czytam. Te niewielkie minusy nie przeszkadzają jednak w odbiorze książki jako całości. Magdalena Marków pisze bardzo lekko, fantastyczny świat stworzony przez nią pełen jest bardzo realistycznych i obrazowych opisów, jak wyżej wspomniałam, ciągle coś się dzieje, przez co akcja pędzi jak szalona. Bardzo powoli jednak autorka dzieli się z nami przeszłością towarzyszy Drasana. Jestem pewna, że każdy z nich kryje tajemnicę, którą chciałabym poznać. Jestem zła na autorkę na zakończenie tej części, urwanie historii w takim momencie przyprawiło mnie o kaca książkowego. Mam nadzieję, że już wkrótce będę mogła poznać dalsze losy krnąbrnego półkrwi smoka i jego towarzyszy.
Pomimo niewielkich błędów, które w końcu zdarzają się nawet najlepszym, debiut Magdaleny Marków zaliczam do udanych. Autorce udało się stworzyć coś nowego, pokazać, że ma coś do powiedzenia w polskiej fantastyce. Przykre jest to, że książka ta ma tak małą promocję w mediach, gdyby nie przypadek, nie dowiedziałabym się o jej istnieniu. Szczerze polecam ją wszystkim fanom fantastyki, ale także wszystkim tym, którzy lubią odkrywać nowe perełki polskiej literatury.
Wybraniec Magdalena Marków
6,6
"Smocza Krew" to debiut, a jak każdy debiut otwiera nowe drogi i wprowadza pisarza w świat wydawniczy, a czytelników zachęca do poznania nowego autora. I debiut ten uważam za naprawdę udany. Powieść jest bardzo dokładnie i konsekwentnie zbudowana. Wszystko jest poukładane i ma sens. Książkowy przykład dobrze zbudowanej książki. Ale nie oznacza to, że sama historia nie zaskakuje. Jest to zupełnie nowy świat - tak podobny a zarazem tak inny. Przez cały czas miałam wrażenie bycia w czasie jakiejś niebezpiecznej podróży po magicznej krainie, która ma też swoje ciemne oblicze. Nowe spojrzenie na klasyczne rasy z fantasy - elfy czy smoki - sprawia, że książkę miło się czyta. Osobiście zajęło mi to dużo czasu, ale to dlatego że ją porcjowałam. No i miałam wersję elektroniczną, do której nie jestem przyzwyczajona. Niemniej uważam, że jest bardzo ciekawa. Dodatkowy atut to mapa i rysunki, stworzone przez samą autorkę. Sama szarość tych rysunków sprawia, że inaczej się je odbiera - jak stare szkice zrobione węglem.
Polecam!
P.S. uwaga na zakończenie - czekam na kolejną ;)